3600 gramów szczęścia recenzja

Mój ogromny pokłon!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·1 minuta
2020-09-11
Skomentuj
4 Polubienia
Są takie sprawy, których nie mówi się na forum publicznym. Są takie rzeczy, które z emocjonalnej strony znamy tylko my sami. Są jednak też takie chwile, w których chcemy poruszyć ważny temat i trzeba wtedy uchylić rąbka tajemnicy. Po opisie można sądzić, że owa historia jest jedną z tych z humorem i perypetiami, w których Pociecha, którą wynosiło się pod sercem, rozrabia w zdrowiu i uśmiechu. Pytanie jednak co z tą drugą stroną medalu? Z kobietami takimi jak ja, które nie mogą mieć dzieci? Co i z ich uczuciami i tym co siedzi im w głowie? Takie sprawy ciężko określić słowami, bo to co przeżywa kobieta, której Natura zrobiła psikusa, nie jest lekkie ani przyjemne. Boryka się między złością, a żalem i rozczarowaniem.

Miałam wrażenie, że Autorka pospolicie mówiąc siedzi mi w głowie. Pisała o tym co ją spotkało i o myślach, a zarazem uczuciach jakie nią targały. Pani Ewelina zamykała się na świat, na męża, na pracę. Odliczała. Miała obawy. Opowiadała o nerwach, stresie i strachu. I o zawodzie, zmartwieniu, łzach. Oczywiście napomknęła też o pozytywach, ale najbardziej za serce ujęło mnie właśnie to, że była maksymalnie szczera. Cieszy mnie niesamowicie, że miała odwagę i samozaparcie, by głośno wyznać co się czuje w takich chwilach. Opisać nie opisane – wyznać to co siedzi w duszy najgłębiej. Najboleśniej.

Przykrą sprawą jest to, że opisała także szarą codzienną rutynę jaka panuje w szpitalach. Kiedy empatia jest niemalże na wagę złota i mają ją raptem osoby wybiórcze, które faktycznie są lekarzami z powołania. Wiem, że pielęgniarki nie mają lekkiego życia i pracy, ale czy podanie kilku łyków wody jest aż tak wielkim nadużyciem w stronę pacjenta by nie robić tego z łaską? Mnie się to w głowie nie mieści...

Ewelina jest przykładem na to, że jednak determinacja wcale nie jest taka zła. W końcu jak to mówią „nie znamy dnia, ani godziny” kiedy zobaczy się te dwie kreski na teście. I ja jako kobieta w podobnej sytuacji nie umiem stracić cicho tlącej się nadziei, że pewnego dnia będę mogła podejść do męża i powiedzieć do niego „tato” ze łzami w oczach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-10
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
3600 gramów szczęścia
3600 gramów szczęścia
Ewelina Gierasimiuk-Merta
8.8/10

Zapiski Matki Polki Narodziny długo wyczekiwanego dziecka to dla Eweliny przełomowy moment w życiu. Radosne, choć nie zawsze łatwe macierzyństwo, pozwala spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na d...

Komentarze
3600 gramów szczęścia
3600 gramów szczęścia
Ewelina Gierasimiuk-Merta
8.8/10
Zapiski Matki Polki Narodziny długo wyczekiwanego dziecka to dla Eweliny przełomowy moment w życiu. Radosne, choć nie zawsze łatwe macierzyństwo, pozwala spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z pewnością znacie te krążące w internecie historie stworzone na potrzeby uświadomienia rodzicom, że dla dzieci liczy się wspólnie spędzony czas, uwaga, obecność. Dla mnie literacki debiut Eweliny Gi...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Powieść jest swoistym, bardzo emocjonalnym pamiętnikiem. Ewelina opisuje w nim poszczególne etapy swojego życia dotyczące czasu przed i po narodzinach upragnionego, długo wyczekiwanego dziecka. "Od...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Schwytany Onyks
Nie tak to sobie wyobrażałam...

Od kiedy mój domek świeci pustkami, po odejściu Rudzielca, zapragnęłam jakiejś lekkiej lektury. Łatwej do opanowania, nie wymagającej, sprawiającej, że mój mózg może s...

Recenzja książki Schwytany Onyks
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Zabawa na 102!

Jeszcze kilka lat wstecz, nikt by nie pomyślał, że doczekamy się ery książek paragrafowych (inaczej zwane gamebook'ami czy po prostu książkami z kilkoma opcjami do wybor...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania

Nowe recenzje

Pen Pal
Thriller paranormalny, a do tego erotyk?
@kkozina:

❓️Czy chcielibyście mieszkać w starym domostwie? Czy jednak podobaja Wam się nowoczesne domy? 3.5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Spicy th...

Recenzja książki Pen Pal
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera
@recenzja_na...:

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemna...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera
Sekret bibliotekarki
Sekret bibliotekarki
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 ❤❤️ Dobry wieczór wszystkim 😉 Dzisiaj mam przyjemność podzielić się z Wami recenzją na temat książki ...

Recenzja książki Sekret bibliotekarki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl