Paryż, marzec rok 1847. Uwagę Aleksandra Dumasa przykuwa afisz głoszący wyprzedaż mebli i dóbr osobistych po zmarłej niedawno kobiecie. Kobietą tą okazuje się luksusowa kurtyzana Małgorzata Gautier, która przedwcześnie dokonała żywota na skutek ciężkiej choroby. Aleksander nigdy nie poznał Małgorzaty, znał ją tylko z widzenia, ponieważ była nieprzeciętnie piękna, wręcz zjawiskowa, zawsze uśmiechnięta, jeżdżąca drogim ekwipażem. Nietrudno było zapamiętać taką postać. Dumas postanawia udać się na licytację rzeczy głównie z ciekawości. Zastanawiał się jak mieszkała zmarła. Powszechnie wiadomo, że w XIX wieku, zawód kurtyzany był potępiany i grzeszny. Siał ogólne zgorszenie lecz i budził ciekawość w szczególności wysoko urodzonych dam, które w skrytości serca zazdrościły dziewkom uciech cielesnych. I właśnie wyprzedaż po Małgorzacie, przyciągnęła grono ciekawskich i wścibskich dam, pragnących poznać warunki w jakich być może ich mężowie zaznawali zakazanych rozkoszy. Małgorzata posiadała w swym mieszkanku bardzo drogie umeblowanie, stroje i biżuterię, posiadała także sporo długów. Wierzyciele dosłownie deptali jej po piętach. Aleksander obejrzawszy zgromadzony arsenał stwierdził, że nic mu się nie podoba. Kierując się do wyjścia nagle dosłyszał głos aukcjonera licytującego książkę z dedykacją, od jak stwierdził osoby bliskiej jej sercu. Zapragnął mieć tę książkę nie zważając na cenę, sam nie wiedział dlaczego. Przebił najwyższą stawkę i kupił ją. Wróciwszy do domu zapoznał się z lekturą. Po przeczytaniu nie miał pojęcia od kogo i dlaczego Małgorzata dostała ją w prezencie. Nazajutrz zgłosił się do Aleksandra niejaki Armand Duval, autor dedykacji dla Małgorzaty. Zaintrygowany, postanawia przyjąć jegomościa. Duval okazuje się ciepłym i miłym człowiekiem, zżeranym przez wyrzuty sumienia. Jak twierdzi to on przybił gwóźdź do trumny Małgorzaty. Cierpiał nieopisane męki czym wzbudził w Aleksandrze współczucie jak i sympatię. Armand przybył z prośbą odkupienia książki, stanowi ona bowiem jedyną pamiątkę po jego największej miłości. Mężczyźni zaprzyjaźniają się. Z biegiem czasu Armand odczuwa coraz większą potrzebę, aby podzielić się z przyjacielem swoją historią. Co więcej, poprosi on Aleksandra, by ten wydał ją pisząc opowiadanie. Dumas nie sądzi by opowiedziana historia była warta wydania. Mimo wszystko słucha. Duval opowiada, a Aleksander coraz bardziej wciągnięty i zaintrygowany słucha nieszczęśnika, co udowodni pisząc to opowiadanie nie zmieniając w nim praktycznie nic. Nie miał pojęcia, iż okaże się ona równie zaskakująca, co prawdziwa.
To co usłyszał oparte jest na autentycznej biografii kurtyzany Marie Duplessis. "Dama Kameliowa" przyniosła autorowi uznanie, co skłoniło Dumasa do zajęcia się dramatopisarstwem. Spod jego pióra wyszły między innymi komedie: "Półświatek" oraz "Cudzoziemka", a także liczne felietony oraz artykuły prasowe.
Dzieło autora porusza niesłychaną liczbę emocji. Czytając zatraciłam się, totalnie zapominając o Bożym świecie. Poświęcenie, ból, zakazana miłość, upokorzenie, śmierć jak i najprawdziwsze szczęście są przedmiotem tegoż opowiadania. "Dama Kameliowa" pozwoliła mi cofnąć się do XIX wiecznego Paryża i przeżywać całą historię wraz z bohaterami. Uwielbiam klimat utrzymany w książce. Doceniam to,że mogłam wyobrazić sobie tamte czasy za pomocą sprawnie przedstawionych wydarzeń. Według mnie jest to arcydzieło. Polecam.