Klub pana G. recenzja

Hej!

Przychodzę dziś do was z recenzją premierową.

Lubicie gorące opowieści? Bo ta książka taka jest! "Klub Pana G." autorstwa @mayafrost_autorka od Wydawnictwa W.A.B /Lipstick Books to erotyk, który rozgrzeje was do czerwoności.
- - - - - - - - - - - - - -
Milena jest młodą kobietą, żoną i matką nie swoich dzieci. Czuje się zaniedbana i znudzona swoim życiem. Gdy myśli, że mąż ja zdradza, na jej drodze staje Gabriel, przystojny mężczyzna, który zaprowadza ja do tajemniczego klubu. Nie każdy ma możliwość się do niego dostać. Przekroczenie każdego kolejnego pokoju, prowadzi do przekroczenia innych seksualnych barier.
Czy Milena odważy się na wszystko, czy jednak nie które bariery będą nie do pokonania?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Klub Pana G." jest bardzo dobrym erotykiem i tylko dla niegrzecznych dziewczynek 😈 Ta książka jednak nie spodoba się każdemu. Do przeczytania książki zachęciła mnie okładka, jest ona kusząca jak zakazany owoc. Autorka ma bardzo lekki styl pisania i czytało się ją bardzo szybko. Wiadomo, że nie jest to lektura wymagająca, i dlatego na wieczór jest idealna.
Pikantne sceny rozgrzeją każdą czytelniczkę, są one mocne, ale nie wulgarne. Autorka poruszyła tu dość trudny i kontrowersyjną kwestię jaka jest swingowanie. Ale czy to jest dla wszystkich, na pewno wszystko zależy od związku i ich relacji i czy obie osoby są tego pewne, że chcą spróbować.

Książka ma też swoje minusy, gdyż było kilka takich absurdalnych scen jak Milena myślała o wulwie kochanki męża, serio? 😅 czy jak z przyjaciółką rozmawiały o tym jak wyglądają ich waginy. 😅
Pomijając te sceny, byłam ciekawa jak daleko posunięć się Milena i czy będzie w stanie przekroczyć każdą granicę.
Ogólnie książka mi się podobała, było ciekawie i pikantnie, a z taką historią jeszcze się nie spotkałam w erotyku.

Macie w planach sięgnąć po książkę? A może jesteście już po lekturze? Chętnie poznam waszą opinię 😊

Dziękuję Wydawnictwu W.A.B. za możliwość przeczytania książki oraz za egzemplarz do recenzji.