Modlitwa za nieśmiałe korony drzew recenzja

Mnich, robot, drzewa i piękno życia...

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2024-04-17
Skomentuj
4 Polubienia
„MODLITWA ZA NIEŚMIAŁE KORONY DRZEW” - pod tym jakże pięknym, poetyckim i niezwykle intrygującym tytułem kryje się oto druga część znakomitego, powieściowego cyklu science fiction „Mnich i robot”, którego to autorką jest Becky Chambers. I podobnie, jak miało to miejsce w pierwszym tomie, tak i w tym przypadku opowiada ona o niezwykłej przyjaźni mnicha i robota, którzy to wspólnie, w fantastycznym świecie przyszłości poszukują odpowiedzi na najważniejsze, ludzkie pytania. Książka ta ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Insginis.


I tak nasi główni bohaterowie - mnich Dex i robot Mszaczek, przemierzają kolejne obszary świata Pangi i porzucają leśnie peryferyjne odstępy na rzecz większych miast, gdzie to spotykają zamieszkujących je ludzi. Tam, spotykając na swej drodze kolejnych mieszańców, zadają im pytanie o to - Czego oni pragną? Pytanie proste, ale w świecie, gdzie ludzkość ma wszystko, gdzie zrozumiała rolę natury i gdzie osiągnęła powszechne szczęście..., okazuje się być ono naprawdę skomplikowanym, o czym bardzo szybko przychodzi przekonać się naszej parze bohaterów...


Autorka raczy nas kolejnymi losami i przygodami mnicha i robota, którzy przemierzając krainy tego niezwykłego świata czerpią wiedzę tak o nim i jego mieszkańcach, co i o sobie. Jak się bowiem okazuje, człowiek i robot uczą się tu wiele o swoim życiu, własnych pragnieniach i tym, co powinno być najważniejsze - przyjaźń, miłość, natura i bycie dobrym dla innych. I naturalną koleją rzeczy lekcja ta udziela się także i nam, czytelnikom - tak tym młodszym, jak i tym starszym, którzy od czasu do czasu również potrzebują sobie o niej przypomnieć.


Podróż, nowe znajomości, obserwowanie mieszkańców miast, pytania o ich zachowania... - to stały motyw tej relacji, który przekłada się na kolejne niezwykłe przygody naszych wędrowców i zdobywaną przez nich wiedzę względem codzienności życia, religii, dbania o naturę, ale też i chociażby ciekawie zarysowanych relacji społecznych, które w tym „idealnym” świecie różnią się od tych znanych nam, w naszym realnym życiu. I jest tu wiele humoru, nie brak pięknych wzruszeń oraz licznych zaskoczeń, które stają się udziałem siostrata Dexa i Mszaczka. Efektem jest wspaniała relacja, wobec której nie można przejść obojętnym.


I kolejny raz autorka łączy tu w wyśmienity sposób lekkość fantastycznej, w jakiejś mierze wręcz baśniowej historii o losach niezwykłych bohaterów z czymś na wzór filozoficznej rozprawy, podanej nam jednak w tak lekki, przystępny i mądry sposób, że zrozumie ją nawet dziecięcy i nastoletni czytelnik. Rozprawy o tym, czym jest życie i co winno być w nim najważniejszym, a tym samym determinującym nas ludzi do działania w najlepszym, możliwym kierunku. I co ciekawe, padają tu odpowiedzi na te kwestie, których to poznanie pozostawiam jednak już wam.


Jak już wspominałam przy recenzji pierwszej części tego cyklu, mamy tu do czynienia z niezwykle urokliwym spojrzeniem na literackie science fiction, któremu nie można odmówić ciekawej wizji fantastycznego świata, technologicznego postępu oraz zmieniania się ludzkich zachowań, myśli i pragnień. Jednocześnie jest to baśniowe science fiction, które bazuje na ciepłych i pięknych emocjach, na poetyckości słowa i lekkości relacji, gdzie nie ma chociażby przemocy, cierpienia, czy też bardzo trudnych, naukowych pojęć. I to też czyni w mej ocenie tę książkę naprawdę wyjątkową.


Powieść ta liczy sobie zaledwie 175 stron - pięknych, mądrych, ubranych w niezwykłe emocje stron, które mówią o naszym życiu więcej, aniżeli cała tomy naukowych i poradnikowych prac. I to jest czymś wspaniałym, że oto ta niepozornych rozmiarów historia potrafi nas poruszyć, zaskoczyć, skłonić do ważnych refleksji, ale jednocześnie i rozbawić do łez, gwarantującym tym samym doskonałą, czytelniczą rozrywkę. I oczywiście wskazaną jest znajomość pierwszej części, gdyż tylko wtedy będziemy mogli czerpać pełnię literackiego dobra z tej powieści.


Rzecz całą reasumując – powieść Becky Chambers pt. „Modlitwa za nieśmiałe korony drzew”, to coś więcej, aniżeli tylko dobra rozrywka w baśniowych klimatach literackiej fantastyki. To mądrość, refleksja i zarazem pocieszenie, że z nami ludźmi nie jest jeszcze wcale tak źle, skoro takie książki powstają i cieszą się one tak wielką popularnością wśród czytelników. Bo w mej opinii po tytuł ten i zarazem całym niniejszy cykl powinien sięgnąć każdy z nas – naprawdę warto to zrobić. Polecam.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
2 wydania
Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Becky Chambers
6.8/10
Cykl: Mnich i robot, tom 2

Po „Psalmie dla zbudowanych w dziczy” (nagroda Hugo) Becky Chambers powraca z piękną opowieścią o nadziei i akceptacji w drugim tomie bestsellerowej serii „Mnich i robot” (nagroda Locus). Po przem...

Komentarze
Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
2 wydania
Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Becky Chambers
6.8/10
Cykl: Mnich i robot, tom 2
Po „Psalmie dla zbudowanych w dziczy” (nagroda Hugo) Becky Chambers powraca z piękną opowieścią o nadziei i akceptacji w drugim tomie bestsellerowej serii „Mnich i robot” (nagroda Locus). Po przem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

... jest prawdziwym zjawiskiem. Znanym już od lat 20. XX wieku, ale wciąż bez wyjaśnionej przyczyny. Ludzie z Pangi też jej nie znają. Dex i Mszaczek opuścili Dzicz i wyruszyli w objazdówkę po ludzk...

@Chassefierre @Chassefierre

"Modlitwa za Nieśmiałe Korony Drzew" to kolejna wspaniała opowieść cyklu “Mnich i Robot” autorstwa Becky Chambers, która zabiera czytelnika w podróż do fantastycznego świata pełnego tajemnic i przygó...

@Darek @Darek

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Smoła
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!

Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...

Recenzja książki Smoła
W ułamku sekundy
Komiksowy reportaż w mistrzowskim wydaniu!

Sprawa jest prosta - jeśli Wydawnictwo Kultura Gniewu oferuje ci komiksowy album autorstwa Guya Delisle, to nie można odmówić sobie przyjemność spotkania z tym dziełem,...

Recenzja książki W ułamku sekundy

Nowe recenzje

Defekt motyla
Świetna
@Chwila_pauli:

Miałam ciarki kiedy czytałam tę książkę. Została tak dobrze napisana, tak mnie wciągnęła w swoje strony, że jednocześn...

Recenzja książki Defekt motyla
Mgła
Mgła
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 178/2024 Dzień dobry wszystkim 😉 Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami recenzją na temat książki @ma...

Recenzja książki Mgła
Król uzdrowiska
Szwagier się żeni
@Malwi:

"Król uzdrowiska" Marka Stelara to nie tyle powieść, co prawdziwy sanatoryjny rollercoaster, w którym humor, kryminał i...

Recenzja książki Król uzdrowiska
© 2007 - 2024 nakanapie.pl