Zmierzch orła recenzja

Młody Rzymianin i jego pełna przygód wyprawa.

Autor: @versatile ·2 minuty
2013-06-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W 260 roku naszej ery potężne niegdyś Cesarstwo Rzymskie dni swojej świetności miało już za sobą. Ogromne państwo zaczęło chylić się ku upadkowi. Musiało znosić nieustanne najazdy wrogich armii, które stale pustoszyły i plądrowały imperium, a także konflikty wewnętrzne pomiędzy mieszkańcami.

Nastoletni Flawiusz, żyjący w tych trudnych dla kraju czasach, postanawia podjąć się długich poszukiwań swojego ojca, który to przed wieloma laty został wcielony do wojska i już nie wrócił do rodzinnych stron. Młody mężczyzna choć wie, że znalezienie rodzica jest bardzo wątpliwe i nadzwyczaj trudne, nie zniechęca się i trwa w złożonym sobie ślubie. W trakcie swojej długiej wędrówki napotka wielu ludzi, zarówno tych nastawionych do niego przyjaźnie jak i tych, którzy będą w ukryciu czyhać na jego życie. Podróż ta bez wątpienia całkowicie zmieni jego nastawienie i obecny stosunek do świata.

Pierwsze co mogę powiedzieć o tej książce to: chaos. W powieści Franka Beckera naprawdę dzieje się bardzo wiele, jednak w głównej mierze są to wydarzenia nic nie znaczące i nic nie wnoszące do akcji. Cała masa różnych wątków epizodycznych niezwykłe przeszkadza w czytaniu. Raz Flawiusz jest niewolnikiem, raz podróżującym, raz po uszy zakochanym nastolatkiem. W pewnym momencie niemal pogubiłam się w akcji i mnogości zdarzeń, które następowały jedno po drugim.Odniosłam również wrażenie jakoby sam autor zaplątał się nieco we własnym opowiadaniu.

Akcja na dobre mnie wkręciła mniej więcej od połowy książki. Wcześniej lektura nieco mnie nużyła i nie byłam nawet pewna, czy będę w stanie dotrwać do ostatniej strony. Jednak od chwili, gdy Flawiusz wyrusza w swoją podróż, historia zdecydowanie robi się ciekawsza. Przeszkadzał mi jedynie fakt, że w jakimkolwiek miejscu nie znalazłby się bohater to zawsze musiał on znaleźć sobie tam dziewczynę, którą oczywiście namiętnie kochał i z którą też chciałby spędzić resztę życia. Szkoda tylko, że na słowach i miłosnych zapewnieniach zazwyczaj się kończyło.

W książce zabrakło mi przede wszystkim faktów historycznych! Mimo że „Zmierzch orła” zaliczany jest to prozy historycznej to historii jest tam, można by rzec, zero. Dlatego też powieść Franka Beckera bardziej byłabym skłonna nazwać powieścią przygodową. Dodatkowo w książce znajdziemy jedynie parę imion, głównie tytułów cesarzy, które znane były na przestrzeni wieków, cała reszta stanowi całkowitą fikcję literacką.

Bohaterowie stworzeni przez autora są bardzo charakterystyczni i zarazem sympatyczni. Flawiusz, który odgrywa w powieści główną rolę, jest wykreowany w sposób bardzo naturalny, niezwykle łatwo jest się z nim utożsamić i wczuć w jego skórę. Ja mimo wszystko najbardziej polubiłam Olusa. Postać ta bez wątpienia wprowadziła do powieści sporą dawkę dobrego humoru i sprawiła, że lektura książki stała się przyjemniejsza.

„Zmierzch orła” poleciłabym przede wszystkim entuzjastom powieści przygodowych. Mnogość wątków i akcji, którą Frank Becker raczy czytelnika, z pewnością zadowoli każdego miłośnika tego typu literatury.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmierzch orła
2 wydania
Zmierzch orła
Frank S. Becker
5.5/10

Cesarstwo rzymskie ok. 260 r. p. Chr. Wrogowie plądrują prowincje przygraniczne, cesarze walczą o władzę. Wydaje się, że nad wielkim Imperium Rzymskim zachodzi słońce. W tym niespokojnym czasie młody ...

Komentarze
Zmierzch orła
2 wydania
Zmierzch orła
Frank S. Becker
5.5/10
Cesarstwo rzymskie ok. 260 r. p. Chr. Wrogowie plądrują prowincje przygraniczne, cesarze walczą o władzę. Wydaje się, że nad wielkim Imperium Rzymskim zachodzi słońce. W tym niespokojnym czasie młody ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przenieśmy się do czasów, gdy chrześcijaństwo było uważane za małą, nic nie znaczącą sektę. Do czasów, gdy światem był Rzym, a właściwie gdy przestawał powoli nim być. Wczujmy się w okres nieustającej...

@Krasnoludek @Krasnoludek

Po książkę sięgnęłam z dużym zainteresowaniem choć trochę czasu minęło zanim rozpoczęłam jej czytanie. Zawsze znajdowały się inne, pilniejsze pozycje. Ta musiała poczekać na swoją kolei iw końcu udał...

@Paula1992 @Paula1992

Pozostałe recenzje @versatile

Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Nieznośna samotność

Carrrie Pilby jest doskonałym przykładem kujonki, skupionej bardziej na zdobywaniu wysokich stopni niż na zawieraniu przyjaźni. W latach szkolnych zupełnie jej to nie prz...

Recenzja książki Carrie Pilby. Nieznośnie genialna
Aplikacja
Realna wizja przyszłości w książce Lauren Miller

Życie to nieustanne podejmowanie decyzji, począwszy od tych najprostszych do tych najtrudniejszych. Często wybory te przysparzają ludziom sporo kłopotów, dlatego też firm...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka
@Mirka:

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze k...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Laboratorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Laboratorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl