Mister Hockey recenzja

"Mister Hockey", Lia Riley

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2024-05-15
Skomentuj
1 Polubienie
"Zdesperowana, żałosna książkara wierząca w baśnie wyśniła sobie księcia z bajki. Choć właściwie tak możnaby opisać naszą historię."

"Mister Hockey" to pikantna komedia romantyczna zagranicznej autorki Lia
Riley, która niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa HarperCollins. Opowiada historię Breezy i Jeda, których niespodziewane spotkanie diametralnie zmieniło ich życie. Ona była zakompleksioną książkarą, fanką hokeju, a on kapitanem ubóstwianej przez nią drużyny, skrywającym wielką tajemnicę. Do pewnego czasu byli jak dwie samotne wyspy, pozbawieni ciepła i bliskości drugiego człowieka. Nieoczekiwane spotkanie wprowadziło do ich życia niekontrolowany chaos, paradoksalnie nadając mu sens.

Przyznam, że powieść przyjemnie się czyta. Ma lekki i niezobowiązujący charakter, a do tego napisana jest z dużą dozą poczucia humoru. Niewielka objętościowo, stanowi lekturę na jeden wieczór. Elementem wyróżniającym jest dosadne słownictwo w kwestiach damsko-męskich. W książce znajdziemy dużo scen erotycznych, napisanych bezpośrednim językiem, co mnie lekko raziło. Osobiście, nie lubię nadmiernego epatowania seksualnoscią. Wywołuje to u mnie skrajne emocje: przez rozbawienie aż po zażenowanie. Jednak myślę, że z pewnością znajdą się czytelnicy, którym rzeczy te nie będą przeszkadzać w takim stopniu jak mnie.

Bawiłam się dobrze przy tej książce, ale, jak już wspomniałam wyżej, trafiłam w niej na momenty wywołujące u mnie uczucie dyskomfortu. Dodatkowo, brakowało mi tu głębi, która bardziej przemawia do mnie ostatnimi czasy. "Mister Hockey" to opowiastka dla dużych dziewczynek, z której niewiele można wynieść. Owszem, pojawiają się tu ważne wątki, jak na przykład faworyzacja jednego z dzieci w rodzeństwie, krzywdzącego zachowania rodziców dążących do realizacji własnych, niespełnionych aspiracji przez ich pociechy, jednak są one bardzo pobieżnie potraktowane. Raczej stanowią tło dla rozgrywających się wydarzeń, niż mają wartość same w sobie.

"Moster Hockey" to książka, która może dostarczyć przyjemności z lektury, jednak jak szybko się ją czyta, tak łatwo można o niej zapomnieć. Bohaterowie wykreowani prez autorkę są stereotypowi i nie mają przy tym żadnych innych wyróżniających ich cech. No, może poza uwielbieniem seksu, który stanowi dla obojga istotną wartość, solidnie spajającą ich związek. Z książki wynika, że jeśli dwoje ludzi łączy namiętność, będzie im ze sobą dobrze, co stanowi chyba zbyt duże uproszczenie dla zbudowania wartościowej relacji.

Podsumowując, przyjemnie spędziłam czas z tą powieścią, ale drugi raz nie dałabym się namówić na jej lekturę. Uważam, że są inne, bardziej wartościowe książki.

Moja ocena 6/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-15
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mister Hockey
Mister Hockey
Lia Riley
6.3/10

Pikantna historia ognistego romansu między hokeistą o niewyparzonej gębie a zakompleksioną bibliotekarką. Jed West jest kapitanem mistrzowskiej drużyny NHL, a zarazem najseksowniejszym zawodnikiem n...

Komentarze
Mister Hockey
Mister Hockey
Lia Riley
6.3/10
Pikantna historia ognistego romansu między hokeistą o niewyparzonej gębie a zakompleksioną bibliotekarką. Jed West jest kapitanem mistrzowskiej drużyny NHL, a zarazem najseksowniejszym zawodnikiem n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🩵💙RECENZJA 💙🩵 @liarileyauthor @harpercollinspolska JED WEST to kapitan mistrzowskiej drużyny NHL. BREZZY ANGEL to bibliotekarka, żyjąca w cieniu swojej rodziny. Jed West to przystojniak ,który ukry...

@kawka.zmlekiem @kawka.zmlekiem

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 🔥🔥❤️ Dzień dobry Kochani 😉😊 Mam dzisiaj dla Was recenzję książki pt. ,,Mister Hockey" autorstwa @liarileyauthor. Książkę tą miałam przyjemność przeczytać dzięki #współpracabarterowa...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Jeden fałszywy ruch
"Ja i mój pies. Jeden fałszywy ruch", Emilia Piłko

"Witaj, jestem Leon. Skoro czytasz tę książkę, to prawdopodobnie znasz Harry'ego." Ja znam, a Ty? Jak widzicie, seria "Ja i mój pies" Emilii Piłko doczekała się już trz...

Recenzja książki Jeden fałszywy ruch
Wywierzysko
"Wywierzysko", Kinga Wójcik

"Niektórzy wierzą, że wywierzyska skrywają mroczną tajemnicę. Mieszkańcy uważają, że kiedy źródła przestają bić, w mieście giną ludzie. Ile w tym prawdy?" "Wywierzysko"...

Recenzja książki Wywierzysko

Nowe recenzje

Ostatni taniec
Ostatni taniec
@Malwi:

Kiedy sięgam po książkę Przemysława Piotrowskiego, zawsze spodziewam się emocjonalnej petardy – takiej, która wciąga, t...

Recenzja książki Ostatni taniec
Szeptucha. Jestem twoim domem
magiczna
@violetowykwiat:

Są takie książki i tacy bohaterowie, którzy potrafią rzucić na czytelnika potężny czar. Czar tak silny, że przeciwstawi...

Recenzja książki Szeptucha. Jestem twoim domem
A.B.C.
Nie da się oszukać Herkulesa Poirota.
@jatymyoni:

Agatha Christie napisała „A.B.C.” w 1936 roku, a więc prawie dziewięćdziesiąt lat temu, jednak powieść nadal należy do ...

Recenzja książki A.B.C.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl