Ostatni dzień recenzja

Miłość, zdrada, uśpiona namiętność ...

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2022-06-06
Skomentuj
5 Polubień
Senne nadmorskie miasteczko Black Hall w stanie Connecticut. Nikt tam nigdy się nie bał, oaza bezpieczeństwa i spokoju. A jednak. Dobra passa zniknęła. Ktoś zaburzył codzienne szczęście zamożnych i wpływowych rodzin. Pewnego gorącego wakacyjnego dnia została zamordowana Beth Lathrop i jej nienarodzone dziecko. Zbrodnia wstrząsnęła okolicą, mieszkańcy są zbulwersowani. Każdy lubił i szanował Beth. Na co dzień zajmowała się prowadzeniem galerii sztuki. Robiła to co kochała. Okazuje się, że z domu zginął również cenny obraz, który rodzina już raz wiele lat temu straciła, ale został odzyskany. Co się kryje za tajemniczym zniknięciem obrazu? Kto mógł chcieć jej śmierci? Oczywiście, zawsze pierwszym podejrzanym zazwyczaj jest małżonek ofiary, i nie inaczej jest w tym przypadku. Jednak on był ma rejsie ze znajomymi. I twierdzi, że bardzo kochał swoją żonę, pomimo że ją zdradzał i miał dziecko z inną kobietą. Na pomoc Kate, siostrze zmarłej kobiety, przychodzi detektyw Reid, który interesuję się losami rodziny, już raz im w przeszłości pomógł. Czy również tym razem szybko postawi zarzuty sprawcy tej makabrycznej zbrodni? Czy mąż będzie jedynym podejrzanym? Okazuje się, że Beth miała przyjaciela? A może on był zazdrosny o męża i pozbył się kobiety? Pojawia się kolejne pytanie, kto był ojcem dziecka? Pytania można oczywiście mnożyć, spekulować odpowiedzi, ale od razu zastrzegam, że nic to nie da. Nawet nie warto się trudzić, autorka znakomicie czytelników zmanipulowała. Pierwsza klasa.
Ostatni dzień to emocjonalny thriller psychologiczny, w którym autorka zaoszczędziła nam mocnych i brutalnych scen. Bardziej skupiła się na emocjach i przeżyciach bohaterów, pokazała też, że bardzo często za parawanem szczęścia kryje się ból i smutek. Pozornie szczęśliwe małżeństwa są pełne tajemnic i sekretów, kłamstwa osaczają je z każdej strony. Ale najważniejsze, aby nie wydostały się za krąg rodziny. Wiją się w rodzinnym gniazdku i tylko szukają ujścia, miejsca, którędy mogą się wydostać na zewnątrz, gdzie ktoś może je usłyszeć.
W tej lekturze Luanne Rice porusza ważne zagadnienia, które często nie są nam obce. Problem z alkoholem, zdradą małżonka, samotnością w małżeństwie, traumą po bolesnych wydarzeniach z przeszłością, potrzebą kochania i bycia kochaną. Pozostawia nas z trudnymi pytaniami, skłania do refleksji i przemyśleń. Nie pozwala obojętnie przejść obok ważnych życiowych problemów.
Akcja toczy się powoli, nie będziemy świadkami szybkiej akcji i nagłych zwrotów akcji. Panuje pewien niespokojny marazm, spokój, wydarzenia toczą się swoim rytmem. To pozwala nam też zastanowić się, kto naprawdę stoi za zbrodnią. Wielu podejrzanych, a wiadomo, że wszyscy raczej nie mogą być sprawcami. Wzorcowo autorka zaskoczyła z finałem, niespodziewany i myślę, że przez wielu nieprzewidywany. Moje myśli błąkały się wokół kilku potencjalnych sprawców, ale nie wobec tego jednego …
Doskonała fabuła, łącząca niewidzialnym intrygującym mostem przeszłość z teraźniejszością. Jaki może być efekt takiego połączenia? Przekonajcie się sami. Zdecydowanie warto!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-06
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni dzień
Ostatni dzień
Luanne Rice
6.9/10

Doskonałe połączenie thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym Spokojną nadmorską społecznością wstrząsa brutalna zbrodnia Black Hall w stanie Connecticut zawsze uchodziło za bezpieczną...

Komentarze
Ostatni dzień
Ostatni dzień
Luanne Rice
6.9/10
Doskonałe połączenie thrillera psychologicznego z dramatem rodzinnym Spokojną nadmorską społecznością wstrząsa brutalna zbrodnia Black Hall w stanie Connecticut zawsze uchodziło za bezpieczną...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ostatni dzień" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Luanne Rice, po prostu nie wpadła mi w ręce (lub w oczy) jakaś inna jej książka. Ta natomiast zaintrygowała mnie swoją okładką oraz opisem i k...

@maciejek7 @maciejek7

Z pozoru idealne życie kryje pod spodem mnóstwo mrocznych tajemnic. I wstydu. Dni są już gorące, a noce przyjemnie ciepłe. Lato rozkwita w pełni, a mnie ogarnia otchłań rozpaczy. Po raz kolejny...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Londyn od kuchni, czyli co o nim jeszcze nie wiecie ...

Maciej Woroch dla wielu z nas to osoba znana ze szklanego ekranu. Jest korespondentem Faktów TVN w Londynie. Od lat mieszka w mieście, do którego zaprosił nas w swoim re...

Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Nikt nie może wiedzieć
Prawda nas wyzwoli...

Jak silne są więzi rodzinne można się przekonać na przykładzie sióstr, bohaterek powieści Kate Alice Marshall Nikt nie może wiedzieć. Łącząca je siła jest nierozerwalna ...

Recenzja książki Nikt nie może wiedzieć

Nowe recenzje

Śledztwo diabła
Śledztwo samego diabła
@gosia.zalew...:

Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Żółty tulipan
Gdy przeszłość daje o sobie znać
@whitedove8:

Weronika ma kochającego męża, a na świat niedługo ma przyjść dziecko. Wydawać by się mogło, że nic nie brakuje parze do...

Recenzja książki Żółty tulipan
Słona wanilia. Tom 3
Czy to jeszcze nie koniec ? 🤎🤍
@Allbooksism...:

To już trzeci tom opowieści słonej wanili a zarazem już ostatni. Nawet trochę się już zaprzyjaźniliśmy z tymi bochatera...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl