Kontrakt recenzja

To była moja pierwsza książka na papierze od tej autorki, ale zdecydowanie nieostatnia. Wątek enemies to lovers, age gap, czy może być coś lepszego.
To co zdecydowanie mnie przekupiło, to osobowość bohaterów. Rzadko spotyka się dwójkę tak silnych charakterów, którzy decydują się na coś więcej. Albo sięgam po złe książki. Autorka zawiera nas w podróż po świecie, wraz z załogą Airbusa i napięciem, które powstało między Aurorą i Treyem.

Nie dajmy się nabrać! To nie jest zwykły romans. Przed nami nieco brutalnej rzeczywistości, szczerości i licznych zwrotów akcji, które budzą mnóstwo emocji. Autorka, owszem, rozpali twoje policzki do czerwoności, ale wyciśnie z ciebie mnóstwo łez i potrzyma w mocnym napięciu. Książkę, z dłuższymi przerwami, przeczytałam w ciągu doby i mimo, że kiedy wracamy do jakiejś pozycji drugi raz, nie ma tych samych emocji, to zdecydowanie sięgnę po nią ponownie. I możecie sobie wyobrazić, ile jestem gotowa dać, by móc przeczytać ją jeszcze raz, po raz pierwszy.
Z pozoru może się wydawać, że to zwykła lekka książka, bez głębszego przekazu. Nie dajcie się zmylić. Między tym intensywnym romansem, możemy pobierać różne lekcje. Wpływ dzieciństwa na życie, zdrada, samotność, kłamstwo. Ale znajdziemy tu też dowód na to, jak ważna jest właściwa osoba, którą obdarzymy uczuciem i jak dużo można dzięki temu osiągnąć.
Na zakup książki, zdecydowałam się po przeczytaniu fragmentu na wattpadzie. Po kilku stronach, stwierdziłam, że muszę poznać dalszą część tej historii. Czy żałuję? Oczywiście, że nie.
A to co dzieję się na sam koniec książki? I S T N Y K O S M O S.
Po tej lekturze wiem, że z chęcią sięgnę po poprzednie dzieła autorki i z utęsknieniem, wyczekuje nowych.
Muszę również dodać, że książka posiada piękną okładkę. Nienawidzę tych, na których znajdują się ludzie. Ale w przypadku "Kontraktu", jest to zrobione tak stylowo, że nie mam problemu. Wręcz z dumą, trzymam ją na swojej półce.
Z całego serca polecam, chociażby, aby poznać styl autorki i sprawdzić czy to coś dla nas.
A teraz uciekam na ponowny lot z Treyem!