W żalu najczystszym recenzja

Miłość w cieniu wojny

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Remma ·2 minuty
2024-12-07
Skomentuj
26 Polubień
Kiedy sięgam po poezję Baczyńskiego, zawsze porusza mnie do głębi.
Niniejsze wydanie jest wyjątkowe. Jest to zbiór dziewiętnastu utworów własnoręcznie napisanych i ilustrowanych przez samego poetę, przygotowany jako podarunek ślubny dla swojej przyszłej żony Barbary. 3 czerwca 1942rok, dzień ślubu Krzysztofa i Barbary. Zdawałoby się, że wiersze powinny nawiązywać do miłości, podziwu i uwielbienia ukochanej, skoro były prezentem dla niej. Nic bardziej mylnego. Trwa wojna, a ona nie daje przepustek zakochanym. Czarne chmury wiszące nieustannie nad Polską nie dają nadziei na lepsze jutro.

Wiersze te czyta się ze świadomością, że przylgnęły do niespokojnych czasów, że nie mogą być oderwane od otaczającej młodych ludzi rzeczywistości.
Nie sposób się uwolnić od obrazu Warszawy, kiedy ludzie przemierzając „aleje chłodne, gdzie wśród żaru zgliszcz purpurowe posągi czekają”, kreślą w powietrzu znak krzyża.
Wszędzie gruzy i ciemność, a poeta snuje rozmyślania o rycerzu, o człowieku , o wolności. Mimo szalejącej wokół zawieruchy pisze: „Przebudź się, jesteś wolny, choćbyś jak w ziemi duch szedł dookolny, przebudź się”, bo wolność to stan ducha. I dlatego jest nadzieja. Wypędzeni po raz drugi z raju wolnej i pięknej ojczyzny, patrzymy jak czas „nam przemienia ziemię i serca w tym kraju, w którym wszystko zmienione na popiół – wytrzyma i będzie jak czuwanie skutego olbrzyma”. Czyżby nawiązanie do rycerzy czuwających w Tatrach?



W wierszach pojawia się też dziecko smutne, „zagubione w żalu najczystszym”, „niedopełnione człowiekiem, jakby niespełnione życiem”, mały wojownik, który zasłużył na pomnik, ale nie może się na niego wspiąć, odbiera należny mu podziw i uznanie w strofach poety. To hołd złożony pokoleniu Kolumbów, do którego należał Baczyński.

Wiersz „Ojczyzna” jest wzruszającą apoteozą naszej ojczyzny.

„Ojczyzna moja tam, gdzie zboża niosą wiatr
I gdzie zielony krąg zamyka pierścień Tatr
I gdzie jak posąg złoty morze wygina łuk
I człowiek, gdy z człowieka przemawia żywy Bóg”


Jest też zaskakujący treścią wiersz pt. „Samotność”, w którym poeta skarży się na nawiedzające go przerażające wizje. Pojawiają się w nich ofiary wojny zasługujące na szacunek i współczucie, zdrajcy i kolaboranci godni potępienia, ci, którzy stawili czoła wojennej pożodze i ci, których ramiona wątłe jej nie uniosły. Ma trudności ze zrozumieniem człowieka i szuka pomocy u anioła lub szatana. Ostatecznie pozostaje z tym sam.
Baczyński często nawiązuje do tradycji epoki romantyzmu. Jego utwory cechuje symboliczny język, ekspresja i elementy katastrofizmu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-19
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W żalu najczystszym
W żalu najczystszym
Krzysztof Kamil Baczyński
10/10

Limitowane wydanie tomiku poezji przygotowane we współpracy z Biblioteką Narodową. Reprint zbioru podarowanego przez poetę żonie Basi w dniu ślubu 3 czerwca 1942 roku. Książka opatrzona wyjątko...

Komentarze
W żalu najczystszym
W żalu najczystszym
Krzysztof Kamil Baczyński
10/10
Limitowane wydanie tomiku poezji przygotowane we współpracy z Biblioteką Narodową. Reprint zbioru podarowanego przez poetę żonie Basi w dniu ślubu 3 czerwca 1942 roku. Książka opatrzona wyjątko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Remma

W żółtej poczekalni dworcowej pod zegarem
W oczekiwaniu na pociąg

Opowiastka filozoficzna. Żółta poczekalnia ma znaczenie. Kolor ten odmieniany jest przez wszystkie przypadki. Potęguje poczucie bałaganu, brudu. W czasach słusznie minio...

Recenzja książki W żółtej poczekalni dworcowej pod zegarem
I odpuść nam nasze...
„Vin, nie rób tego…”

Głośna sprawa zabójstwa Andrzeja Zauchy i jego kochanki, Zuzanny Leśniak. Tego strasznego czynu dokonał mąż kochanki w wielkiej desperacji narastającej od momentu uświad...

Recenzja książki I odpuść nam nasze...

Nowe recenzje

Złodzieje. Co okrada nas z uwagi
Spadek poziomu koncentracji
@Meszuge:

Główną tezą, to jest założeniem, które autor zamierza udowodnić w swojej pracy, jest jego przekonanie, że coś (tak, coś...

Recenzja książki Złodzieje. Co okrada nas z uwagi
Gra o prezydenta
"Polityk umiera trzy razy"
@biegajacy_b...:

Książki beletrystyczne o tematyce politycznej w nurcie political-fiction to w polskim wydaniu rzadkość. Nie pamiętam, b...

Recenzja książki Gra o prezydenta
Obsesja terapeutki
Mroczna, intrygująca i pełna napięcia opowieść ...
@zaczytana.a...:

Vi Keeland, znana dotąd przede wszystkim z romansów i powieści erotycznych, zaskakuje czytelników swoją umiejętnością t...

Recenzja książki Obsesja terapeutki
© 2007 - 2025 nakanapie.pl