Droga na szczyt recenzja

Liwię i Daniela łączy wspólny cel – zdobycie najwyższego szczytu Ziemi. Droga na dach świata ma być dla nich oczyszczeniem, pożegnaniem z przeszłością i szansą na nowe życie. Namiętność, która rodzi się między nimi w tych skrajnie niesprzyjających warunkach pogodowych, jest jak lawina – nie mogą (i nie chcą) przed nią uciec, choć stawką jest ich cały dotychczasowy świat. Ani na chwilę nie zapominają jednak, że szczyt stanowi dopiero połowę drogi.

.

Za egzemplarz dziękuję @niegrzeczneksiazki oraz @ewewlina_dobosz_ . Kochani co to było za przeżycie, do tej pory jak wspomnę sobie co tam się działo mam ciarki. Motywem przewodnim są góry. Nigdy nie byłam w górach, ale po tej książce nabrałam ochoty na taką wędrówkę. Powiem wam, że jakby tak pomyśleć, to jeszcze nie spotkałam się z taką książką. Według mnie, ta historia jest nietuzinkowa, inna a przede wszystkim wzruszająca. Mamy tu namiastkę erotyki, lecz te sceny nie są wulgarne, czyta się je z wypiekami na twarzy. Dwoje bohaterów, których łączy jedna pasja, przeszłość, z którą muszą się uporać. Irytował mnie strasznie Robert, sposób jego bycia i traktowania Liwii jak przedmiot. Były momenty, że jakbym mogła to bym podeszła zdzieliła i odeszła. Tak bez słowa. Liwia z kolei stała między młotem i kowadłem, na początku kierowała się rozumem a nie sercem. Dopiero później wszystko się zmieniło i chwała jej za to. Co do fabuły, nie było momentu, żebym się nudziła. Gdy akcja nabierała tempa, moje serce szalało, że gdyby mogło, to wyskoczyłoby i biegało po pokoju z wrażenia. Czytając czytelnik odczuwa kalejdoskop emocji; od podniecenia, radości, do smutku, żalu, strachu a czasami nawet i frustracji. Jest to moje trzecie spotkanie z autorką, i tak jak mówiłam wcześniej , dalej będę polecać jej historie oraz brać w ciemno jej książki. Szanuję i podziwiam za tak dokładny research, związanych z wyprawami górskimi, całym ekwipunkiem czy zwyczajami. Wszystko było dopracowane co do joty. Zakończenia takiego się nie spodziewałam, no i jednym słowem ujmując byłam w szoku, takie zakończenie nawet mi pasowało. Podsumowując : jeżeli poszukujecie książki, która dostarczy wam wachlarz emocji, adrenaliny oraz miły wieczór, to ta pozycja nadaje się idealnie. Ja osobiście będę wypatrywać innych dzieł autorki, które na pewno podbiją moje serce, tak jak te przeczytane.