Jeszcze raz zaufaj recenzja

Historia Ellie i Ashera to nie jest kolejny płytki, ckliwy romans młodzieżowy. To opowieść znacznie głębsza i realna aż do bólu.

Ellie postanawia rozpocząć całkiem nowe życie. Stawia palec na mapie i wyrusza, zostawiając demony przeszłości za sobą. Te jednak nie pozwalają jej o sobie zapomnieć tak łatwo.

Asher musiał bardzo wcześnie dorosnąć. Gdy matka opuściła ich wiele lat temu, a ojciec zaczął tonąć w alkoholu wszystko spadło na jego głowę. Ten jednak dzielnie walczy z codziennością, ale na jak długo może wystarczyć mu sił?

Losy tych dwojga splata przypadek... A może przeznaczenie? Od początku wydaje się, że ich życia potrzebują się nawzajem.

Czy jednak osobista tragedia Ellie pozwoli jej komukolwiek zaufać? Czy Asher podoła wyzwaniu i pokona jej demony, a także i swoje?

• 💜 •

Ta historia skradła mi serce. Dosłownie.
Przywiązałam się do bohaterów od pierwszych stron. Zakochałam się w ich relacji, w ich emocjach, w ich myślach...

Dużą część historii zajmuje problem Ellie - ataki paniki. Rzadko spotykam taki wątek w książkach, tym bardziej czytałam z ogromnym zaciekawieniem. Temat ten jest także szczególnie ważny w dzisiejszych czasach, gdy młodzi ludzie pod ogromną presją coraz częściej mają problemy natury psychicznej. (Nic dziwnego, moim zdaniem)
Urzekło mnie także to, że ta dwójka choć już od początku historii ewidentnie ma się ku sobie, to nie padają sobie w ramiona przy pierwszej lepszej okazji. Tak rozwinięta historia skutecznie zabija wszelką realność i zniechęca do dalszego czytania - przynajmniej mnie.
Tutaj było zupełnie inaczej. Relacja rozwijała się stopniowo, a przy tym nie brakowało scen, gdy wstrzymywałam oddech. Bohaterowie zbliżając się do siebie, robili to naturalnie. Nie byli kierowani przez autorkę, aby akcja stała się bardziej szokująca. Miałam wrażenie, że Ellie i Asher żyją swoim życiem niezależnym od autorki, a my tylko niezależnie obserwujemy ich poczynania.

Zakończenie sprawiło, że zaszkliły mi się oczy, a i to mało powiedziane.
Nie wiem jak długo wytrzymam bez znajomości dalszych losów tej dwójki...

Musicie ich poznać!