Bądź moim światłem recenzja

„Miłość mojego życia spotkałam trzy miesiące po ślubie”[1]

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2024-02-12
Skomentuj
6 Polubień
Porozumienie dusz – czy to się zdarza w „prawdziwym życiu”, czy to tylko wytwór autorek romansów? Jaka by nie była odpowiedź na to pytanie, przyznacie dziewczyny, że – jawnie bądź nie – marzymy o takiej miłości. „Miłość mojego życia spotkałam trzy miesiące po ślubie”[1] tak rozpoczyna się powieść „Bądź moim światłem” Doroty Dei Makowskiej. Smutne wyznanie, prawda? A dramatyzmu opisanej historii dodaje fakt, że owa miłość została opatrzona datą ważności.

W powieści mamy do czynienia ze specyficzną narratorką. Izabela jest kobietą wyjątkowo wrażliwą. Kocha poezję i potrafi zachwycać się rzeczami obok, których inni przechodzą obojętnie. Cudowna postać, która gwarantuje niemal liryczne spojrzenie na świat z książki. Jest to też narratorka bardzo niebezpieczna dla pisarza/pisarki. Łatwo „przeginać” i stracić uwagę czytelnika. Ten dylemat całkiem nieźle rozegrała Dorota Dea Makowska.

Po pierwsze zaintrygowała. W początkowej fazie nie wiemy, na czym ma polegać relacja Izabeli i Marka. Kobieta otrzymuje w kawiarni intrygującą propozycję, a my zastanawiamy się, czy jej autor nie okaże się jakimś zwyrodnialcem. (Może naczytałam się za dużo kryminałów, ale nie mogłam się odpędzić o tej myśli). Kiedy Marek zdradza nam swój sekret, jest nam go zwyczajnie żal. W tym momencie powieść przybiera refleksyjny charakter. Bohaterowie dużo rozmawiają. Opowiadają o sobie i jest to punktem wyjścia do dyskusji o ludziach, sztuce i na inne tematy. Ich więź się zacieśnia, a my nie potrafimy wyobrazić sobie ich oddzielnie, przez co zbliżający się finał i wyrok, którego wykonanie tam czeka, przeraża nas tak samo, jak bohaterów książki.

Myślę, że Marek zachwyci czytelniczki i trochę przerazi (ewentualnych) panów, którzy (być może) sięgną po tę książkę. Jak on patrzy na Izabelę. Niemal ją gloryfikuje. Z jednej strony ma się ochotę powiedzieć – proszę wybaczyć mi wyrażenie - „nie zesraj się”, ale z drugiej, wzdycha się i pragnie, aby twój mężczyzna tak patrzył na ciebie. A co najlepsze, nie ma w tym ani grama taniego romantyzmu. Przemawia przez niego szczerość i wrażliwość, przez co uczucie to nie jest przerysowane. Jest z głębi serca.

A co mogę powiedzieć o Izabeli? Wspominałam już, że jest to bardzo wrażliwa dziewczyna. Pozornie delikatna, ale gotowa podjąć wielkie ryzyko i walczyć o to co dla niej ważne. Izabela może wiele stracić na znajomości z Markiem. Czy kilka tygodni szczęścia jest warte, aby położyć na szli spokojnie prowadzone życie? U niej serce i rozum mówią zgodnym głosem. Według bohaterki powieści jest tylko jedna właściwa decyzja.

Jeżeli miałabym opisać powieść „Bądź moim światłem” jednym słowem było by to „niesamowita”. Opisana przez Dorotę Deę Makowską historia jest niebywała, niczym z hollywoodzkiego filmu, ale napisana została z gracją, delikatnością, uczuciem. Ja raczej nie przepadam, za takimi „lirycznymi” narratorkami – jaką jest Izabela – bo sama mam raczej konkretny, „przyziemny” umysł. Jednak w przypadku tej książki zostałam z jej bohaterami. Potencjał tej historii sprawił, że chciałam ją poznać.

[1] Dorota Dea Makowska, " Bądź moim światłem", wyd. Replika, Poznań 2023, s. 9.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bądź moim światłem
Bądź moim światłem
Dorota "Dea" Makowska
8.9/10

Przykro mi, że mogłem kochać cię tak krótko. Izabela trzy miesiące po ślubie poznaje w kawiarni Marka. Choć nie zamieniają ani słowa, ona już wie, że jej życie właśnie się zmieniło. Mężczyzna znaj...

Komentarze
Bądź moim światłem
Bądź moim światłem
Dorota "Dea" Makowska
8.9/10
Przykro mi, że mogłem kochać cię tak krótko. Izabela trzy miesiące po ślubie poznaje w kawiarni Marka. Choć nie zamieniają ani słowa, ona już wie, że jej życie właśnie się zmieniło. Mężczyzna znaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł : Bądź moim światłem Autor : Dorota Dea Makowska Wydawnictwo Replika Data premiery : 08.08.2023r. Opis książki : Izabela trzy miesiące po ślubie poznaje w kawiarni Marka. Choć nie zamieniają a...

@aleksandra390 @aleksandra390

RECENZJA 💙"BĄDŹ MOIM ŚWIATŁEM"💙 AUTOR: DOROTA DEA MAKOWSKA WYDAWNICTWO: REPLIKA "Cisza między nami mogłaby być modlitwą. Zamiast rąk składaliśmy cierpienie połówki niedowierzania. Klę...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Bez litości
Czas zapłacić za błędy

Uważaj na każdym kroku, bo kolejne pokolenie może zapłacić za twoje błędy. Boleśnie doświadczył tego komisarz Jakub Dalberg. Powieść „Bez litości”, której jest głównym b...

Recenzja książki Bez litości
Zalety bycia niewidzialnym
Listy do Przyjaciela

Charlie, bohater powieści „Zalety bycia niewidzialnym”, wkracza w okres dojrzewania. Dowiaduje się czym jest przyjaźń, pierwsze zauroczenia, ale też imprezy i używki. Je...

Recenzja książki Zalety bycia niewidzialnym

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl