Sekret listu recenzja

Zbieracie zakładki? Czy nie ma to dla Was znaczenia czym zaznaczacie miejsce przeczytania książki?

Ja uwielbiam zakładki! Wiadomo, że te z księgarń są fajne jako dodatki, ale dobrze kupić sobie takie bardziej spersonalizowane. Zbieram, kupuje i używam. Do każdej książki czytanej przeze mnie wybieram inną 😁
Chcę wam również opowiedzieć o książce którą skończyłam w poprzedni weekend. Jest to "Sekretny list" Lucindy Riley. Trochę obawiałam się tej powieści. Poprzednia książka autorki "Sekret Heleny" nie zrobiła na mnie wrażenia. Zwłaszcza, że książka jest napisana w "angielskim" stylu co charakteryzuje się taką sztywnością w fabule. Emocje były dla mnie troche sztuczne, mało realne. Ale historia zawarta w książce bardzo mnie porwała. Nie spodziewałam się takiej tajemnicy, a już w ogóle jej rozwiązania. Fajny wątek z tą rodziną królewską. No i oczywiście nie można przejść obojętnie obok tego jak cudownie książka jest wydana. Prezentuje się pięknie. @wydawnictwoalbatros wypuszcza świetne książki ♥️ Za możliwość przeczytania dziękuję @zaczytana_viki, która zorganizowała booktour z tą książką ❤️ Na zdjęciu są zakładki z @eslowapl. Zachęcam was do odwiedzenia tego profilu. Może znajdziecie coś dla siebie 😀