Wojownik Altaii recenzja

Miecz i magia ramię w ramię

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2020-10-05
Skomentuj
2 Polubienia
Dziś zawędrujemy na Rozłogi. Nieprzychylne miejsce, gdzie brak wody, a na ludzi polują zęboraki. Znajdziemy tam myśliwsko- koczownicze plemiona m.in. Altaii. W ich namiotach poznamy brutalnych kawalerów miecza (a raczej lancy) oraz uczone w sztuce magicznej Siostry Mądrości.


Fabuła
Głównym bohaterem powieści i tytułowym wojownikiem jest lord Wulfgar, przywódca plemienia. Martwi się on o losy swojego ludu. Życie na rozłogach jest coraz trudniejsze. Przyroda jest coraz bardziej nieprzyjazna, a do jego zmartwień dochodzą międzyplemienne spiski, dwie opętane rządzą władzy królowe, a także potężni Najwyżsi. Wulfgar jest (chyba) typem patrioty. Działa w interesie plemienia i ma na celu jego dobro. Czy posłucha rad Elspeth, Wędrowniczki z innego świata i Mayry, potężnej Siostry Mądrości? Czy jest panem własnej woli, a może marionetką? Czy jego działania uratują Altaii?


Gatunek i styl
Wojownik Altaii to niewątpliwie fantastyka o charakterze przygodowym, ale od siebie dodam, że ja widzę tę powieść w barwach retro. O co mi chodzi? Kojarzycie stare filmy fantasy o różnego rodzaju wojownikach, herosach. Te nasmarowane oliwką mięśnie, te ponętne, długowłose (i nogie) wiedźmy. W takie rejony zaprowadziła mnie moja wyobraźnia (tak, widziałam Wulfgara w skórzanych gatkach i przepasce na włosy jak się pręży mięsnie, kiedy napina łuk) i to było bardzo miłe, sentymentalne spotkanie. Chyba wydawcy boją się takich, nieco tandetnych klimatów (tu pewnie zadecydowało znane nazwisko, a raczej przydomek), a szkoda, bo ma to swój urok.


Moja wrażenia
Jak na kryteria powieści fantasy jest w tej książce sporo do poprawienia. Przede wszystkim powieściowy świat. Czuć, że jest jest rozbudowany, ale, nie wiadomo z jakiego powodu, autor skąpi nam opisów. Poświęca czas na sceny, które nie wnoszą zbyt wiele do historii Wulfgara, a w tym czasie czytelnicy mogliby lepiej poznać Rozłogi.
Dialogi też mogłyby mieć więcej charakteru. Mamy barbarzyńskie plemiona, a rozmawiają ze sobą jak na herbatce u ciotki Mary. Halo, panowie jesteście wojownikami, rzućcie jakimś mięsem. W całej książce jest jedna postać, której ja udało się przedstawić. Mam na myśli królową Elanę. W jej zachowaniu i mowie czuć przekonanie o własnej wspaniałości, rozkapryszenie i bezwzględność.


Akcja jest dynamiczna. Robert Jordan co krok rzuca przed Wulfgara nowe wyzwania, problemy, zadania. Jest to największy plus tej powieści. Nie mogę powiedzieć, ze się przy niej nudziłam, chociaż jak spojrzę na nią całościowo, nie postrzegam fabuły jako spójnego planu, ale raczej jako zlepek pomysłów, zlepek przygód z (i tu UWAGA, UWAGA) bardzo ciekawym problemem postawionym na koniec. Czy zmiana jest potrzebna do przetrwania? Czy jest to pozytywne czy negatywne zjawisko? Czy kiedy lud ewoluuje zatraca część swojego charakteru, kultury?


Podsumowanie
Czy spotkanie z Wojownikiem Altaii było udane? Nie zaliczę go do grona książek wyjątkowych, ale będę dobrze wspominać. Powieść prosta, trochę drewniana, ale mnie wciągnęła. Jest przygoda, jest wojenka, jest magia i każdym z tych elementów można się nacieszyć.


Na koniec jeszcze wspomnę, że wiele osób podkreśla, iż można w niej znaleźć wiele elementów, które Robert Jordan rozwinął później w cyklu Koło czasu. Czyżby to była rozgrzewka?

"Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojownik Altaii
2 wydania
Wojownik Altaii
Robert Jordan
6.1/10

Błyskotliwa powieść fantasy, w której wojownik Wulfgar niczym legendarny Conan ściera się ze złem, które zawładnęło światem. Pierwsza powieść autora kultowego cyklu „Koło Czasu”, porównywa...

Komentarze
Wojownik Altaii
2 wydania
Wojownik Altaii
Robert Jordan
6.1/10
Błyskotliwa powieść fantasy, w której wojownik Wulfgar niczym legendarny Conan ściera się ze złem, które zawładnęło światem. Pierwsza powieść autora kultowego cyklu „Koło Czasu”, porównywa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z „Wojownikiem Atalii” jest taki problem, że ta książka jest debiutem pisarza wydanym po kilkudziesięciu innych tytułach i ugruntowanej pozycji. Fani mogą poczuć się zawiedzeni poziomem opowieści alb...

@mysilicielka @mysilicielka

Tak, TEN Robert Jordan. Ten od Conana Barbarzyńcy. Yup. Dokładnie ten. No i autor cyklu „Koło czasu”. Wiecie już o kim mówię? Tak? No właśnie. No i teraz zacznie się dla mnie niewielki kłop...

@Orestea @Orestea

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

PiMPcio
O fajnych dzieciakach zawsze warto opowiadać

Kim jest Pimpcio? Właściwe to zwykły przedszkolak. Wesoły chłopczyk z głową pełna pomysłów, który uwielbia zabawę i psoty. Skoro nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym to...

Recenzja książki PiMPcio
Zmieniam się. Co się ze mną dzieje podczas dojrzewania
Mądrze o dojrzewaniu

Okres dojrzewania to burzliwy czas i młody człowiek może mieć wątpliwości, czy wszystko przebiega jak należy. Porównuje się do swoich znajomych, co czasami może rodzić j...

Recenzja książki Zmieniam się. Co się ze mną dzieje podczas dojrzewania

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl