Miasteczko Rotherweird recenzja

Miasteczko z koszem tajemnic

Autor: @aniabruchal89 ·2 minuty
2022-04-05
Skomentuj
2 Polubienia




Nie poznasz granicy między magią, a rzeczywistością
dopóki jej nie przekroczysz”.






Nigdy nie sądziłam po ponad 20 latach, że przeczytam coś lepszego niż seria Pani Rowling. Przez niemal ćwierć wieku przygody małego czarodzieja nie schodziły z listy bestsellerów. Wychowało się na nich całe pokolenie dzieci, a film jeszcze bardziej utwierdził w przekonaniu, że Harry to ikona zagranicznej fantastyki dla młodych ludzi.


Dziś mimo tego, że nadal uważam, że Potter jest świetny, rzadziej już do niego wracam ze względu na wiek (oczywiście mój, a nie Harry’ego:-)) Nie tak dawno otrzymałam nowy newsletter od Wydawnictwa Zysk i S-ka, a w nim wpadła mi w oczy pozycja Powrót Wyntera.Opis mnie skusił i pomyślałam, że muszę tę publikację przeczytać. Z opisu wynikało, jednak, że to kolejna część jakiejś mi nieznanej książki i tak dowiedziałam się, o pozycji lepszej od Harry’ego Miasteczko Rotherweid. Postanowiłam zacząć od tomu pierwszego i muszę napisać, że to prawdziwa petarda. Na odwrocie publikacji jest napisane, że to Harry Potter dla dorosłych, ale moim zdaniem Pan Caldecott stworzył coś lepszego nie tylko dla nas, ale i dla młodych czytelników.


Fabuła książki opowiada o tajemniczym miasteczku. Dwanaścioro niezwykłych dzieci ze względu na swoje zdolności zostaje wygnanych przez królową Marię Tudor z Londynu i osadzonych w miasteczku Rotherweird. Cała rzecz ma miejsce w roku 1558. Przenosimy się w czasy współczesne i okazuje się, że to osobliwe miejsce nadal istnieje. Ponad 450 lat później niewielka miejscowość rządzi się swoim prawem, nie podlega nikomu, oraz jest niezwykle trudna do odnalezienia. Pewnego dnia do miasta przybywa nowy nauczyciel historii współczesnej, który wbrew ostrzeżeniom władz miasta zaczyna się interesować jego historią. W tym samym czasie do miejscowości przyjeżdża także tajemniczy miliarder, który wywołuje niemałą sensację. Nikt nie wie, kim jest ani czego chce… Obaj panowie zaczynają grzebać w przeszłości lokalnej społeczności, to co odkrywają, rozpoczyna niebezpieczny wyścig z czasem, a konsekwencje mogą być apokaliptyczne.


W pozycji tej odnajdujemy nie tylko osobliwą miejscowości oraz głębokie tajemnice, ale także oryginalną szkołę, całe mnóstwo historii, gromadę zaczarowanych zwierząt, mroczne uliczki skrywające tajemnice, oraz niejednoznacznych bohaterów. Nikt nie jest tym, za kogo się podaje, nie wiadomo kto jest naprawdę zły a kto dobry. Teraźniejszość miesza się z tym co było tworząc wspaniałą akcję, która trzyma w napięciu do ostatniej strony.


Czy faktycznie jest to Harry Potter dla dorosłych? Moim zdaniem to dużo lepsza publikacja. Książka posiada wspaniałe opisy, mocno rozbudowane wydarzenia, wciągające zagadki, wartką akcję, oraz intrygujących bohaterów. Dzieło to byłoby wspaniałą ekranizacją, która moim zdaniem przyciągnęłaby tłumy.


Pierwszy raz spotkałam się z twórczością Pana Caldecotta. Miasteczko Rotherweid to tom pierwszy opowieści o niezwykłych ludziach, którzy są samowystarczalni w magicznym i ekscentrycznym mieście. Już czekam na tom drugi Powrót Wyntera, który jest rewelacyjną nowością w tym miesiącu. Bezsprzecznie uważam, że jeśli chodzi o literaturę fantastyczną, dla starszych i młodszych publikacja Pisarza jest jak do tej pory najlepszą w tym roku. Nie sądziłam, że pochłonie mnie coś jeszcze w podobnym tonie jak Harry Potter, ale się myliłam. Pozycja o magicznym miasteczku z przeszłością to historia, która musi znaleźć się na półce wszystkich miłośników fantastyki, a także fanów jak dotąd bezkonkurencyjnego chłopca z blizną na czole. Pan Caldecott stworzył świat, który może być problemem dla serii Pani Rowling.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasteczko Rotherweird
Miasteczko Rotherweird
Andrew Caldecott
5.8/10
Cykl: Rotherweird, tom 1

Powieść kryminalna, historyczna i przygodowa w jednym, a do tego wyjątkowo zabawna w typowo brytyjski sposób… Uroczy Harry Potter dla dorosłych!”. – „Sunday Independent” Rok 1558: Dwanaścioro dzieci ...

Komentarze
Miasteczko Rotherweird
Miasteczko Rotherweird
Andrew Caldecott
5.8/10
Cykl: Rotherweird, tom 1
Powieść kryminalna, historyczna i przygodowa w jednym, a do tego wyjątkowo zabawna w typowo brytyjski sposób… Uroczy Harry Potter dla dorosłych!”. – „Sunday Independent” Rok 1558: Dwanaścioro dzieci ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Panie i Panowie, oto mocny, by nie rzec - najmocniejszy kandydat do tytułu Literackiego Rozczarowania Roku! Tysiące. Dziesiątki tysięcy. Co mówię - milion razy powtarzałam sobie, żeby się nie nabi...

@S.anna @S.anna

Zabiorę was dziś do miasteczka Rotherwerid. Drugi człon nazwy wyjątkowo przykuł moją uwagę i zachęcił mnie do przeczytania, pomimo że widziałam umiarkowane opinie, bo werid w języku angielskim oznacz...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @aniabruchal89

Życie z wiary
Życie wiarą

„Nie można być chrześcijaninem "trochę" czy "do pewnego stopnia". Bo albo Jezus zmartwychwstał pierwszego dnia Wielkanocy, albo nie. A jeśli rzeczywiście powstał z mar...

Recenzja książki Życie z wiary
Na dnie. Niepoprawna politycznie charakterystyka współczesnej biedy
Bieda przez duże B

„My nie jesteśmy głupi! Jesteśmy tylko biedni! (...) Bo to jest właśnie największa pomyłka ludzkości. Największe kłamstwo tysiącleci: bycie biednym i głupim zawsze się...

Recenzja książki Na dnie. Niepoprawna politycznie charakterystyka współczesnej biedy

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl