Mgła recenzja

Mgła

Autor: @ladybird_czyta ·2 minuty
2024-03-25
Skomentuj
6 Polubień
Wyobraź sobie, że otwierasz któregoś dnia oczy i wszystko, co dzieje się wokół, jest niczym biała, czysta karta. Nie masz pojęcia, gdzie jesteś i skąd się wziąłeś w tym miejscu. Nie potrafisz poprosić o pomoc, bo właściwie nie wiesz, jak miałaby ona wyglądać... Przeszłość jest czarną plamą, teraźniejszość - wielkim znakiem zapytania. Jaki będzie Twój pierwszy krok w tę nieznaną rzeczywistość? Skąd wiedzieć, komu można ufać?

Ewelina Dobrzycka znalazła się w takiej właśnie sytuacji. Pomocna dłoń, wyciągnięta przez przypadkową osobę, doprowadziła ją w bezpieczne ramiona męża. Czy jednak aby na pewno takie bezpieczne? Kobieta nie bardzo ma inne wyjście, niż zaufać. Ogarnia ją jednak nieustannie przeświadczenie, że nie wszyscy bliscy mają wobec niej czyste intencje. Kto chce pomóc, a kto jedynie wykorzystuje okazję, aby wdrożyć swój okrutny, pełen manipulacji plan?

"Mgła" jest takim rodzajem książki, z jakim nie miałam do czynienia chyba jeszcze nigdy. Ilość kłamstw, która przelewa się przez jej strony, wręcz zwala czytelnika z nóg. Pokręcone, owiane tytułową mgłą tajemnicy intrygi sprawiają, że w głowie pojawia się totalny mętlik i w zasadzie nie sposób określić, kto w danym momencie wydaje nam się najbardziej podejrzany o niecne działania. Jednocześnie Autorce udało się uniknąć efektu chaosu, co przy tym poziomie skomplikowania akcji jest wręcz niebywałe i zasługuje na ogromny szacunek.

Historia opowiadana jest z perspektywy różnych bohaterów, dzięki czemu możemy lepiej wczuć się w sytuację każdego z nich. Ciekawym elementem są także wspomnienia, które, wtrącane jakby od niechcenia, pozwalają krok po kroku zbliżać się do prawdy. Pani Kamila z idealnym wyczuciem dawkowała nam okruszki, prowadzące do rozwiązania, utrzymując jednocześnie stale atmosferę napięcia i niepokoju. Kiedy już moje myśli przypinały komuś łatkę tego dobrego, nagle bach! Nowy wątek rozbijał to poczucie pewności w drobny mak. I tak niemalże do ostatnich stron.

W tej książce chyba nikt nie jest nieskazitelnie czysty, ani po prostu zły. Są niewyobrażalnie ciężkie bagaże, jakie na bohaterów nałożyła przeszłość, często wbrew ich woli. Są moralne dylematy i wielkie pragnienia. Cena ich spełnienia jest jednak rzeczą subiektywną. Czy cel może uświęcać środki? Jeśli tak, to w którym miejscu przebiega granica moralności? Jejku! O "Mgle" można by pisać i pisać, tyle wzbudza emocji i tak wiele rodzi zastanowień. Musicie ją po prostu sami przeczytać, aby doświadczyć tych wszystkich wrażeń.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mgła
Mgła
Kamila Bryksy
7.9/10

Czasami najlepsze, co możesz zrobić, to podjąć bardzo złą decyzję Ewelina Dobrzycka straciła pamięć. Nie wie, jak znalazła się w centrum handlowym. Nie pamięta, co robiła wczoraj. Nie jest pewna, ...

Komentarze
Mgła
Mgła
Kamila Bryksy
7.9/10
Czasami najlepsze, co możesz zrobić, to podjąć bardzo złą decyzję Ewelina Dobrzycka straciła pamięć. Nie wie, jak znalazła się w centrum handlowym. Nie pamięta, co robiła wczoraj. Nie jest pewna, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

𝑃𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ść 𝑛𝑎𝑠 𝑘𝑠𝑧𝑡𝑎ł𝑡𝑢𝑗𝑒[…] 𝐼 𝑛𝑎 𝑝𝑜𝑑𝑠𝑡𝑎𝑤𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑑𝑜ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑐𝑧𝑒ń 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑝𝑜𝑑𝑒𝑗𝑚𝑢𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑟óż𝑛𝑒 𝑑𝑒𝑐𝑦𝑧𝑗𝑒[…] 𝑀𝑔ł𝑎 to nie jest pierwsza powieść Kamili Bryksy, ale moim zdaniem zdecydowanie najlepsza ze wszyst...

@gala26 @gala26

Ewelina Dobrzycka straciła pamięć. Teraz to jej najbliżsi są odpowiedzialni za próby przypomnienia jej czegokolwiek z przeszłości. A jednak kobieta ma nieodparte wrażenie, że nie wszyscy mówią prawdę...

@Anmar @Anmar

Pozostałe recenzje @ladybird_czyta

Noc poślubna
Noc poślubna

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszłości, nie wiadomo do czego zdolne indywidua i miej...

Recenzja książki Noc poślubna
Cieszę się, że moja mama umarła
Cieszę się, że moja mama umarła

Niezbyt często sięgam po biografie. Ta pozycja kusiła mnie od dawna, świetnie oceniana i swego czasu bardzo popularna. Jeszcze kilka lat temu sama z córką oglądałam "Sam...

Recenzja książki Cieszę się, że moja mama umarła

Nowe recenzje

Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Jestem Bond... literacki James Bond!
@belus15:

James Bond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina akcji i sensacji, jaka istniała do tej pory, jaka istn...

Recenzja książki Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Czarna owca medycyny
Seria ,,Zrozum" za kulisami tajemnic i istoty f...
@belus15:

Seria książek Zrozum od Wydawnictwa Poznańskiego to jedna z najbardziej nieoczekiwanych pod względem bardzo dobrej, prz...

Recenzja książki Czarna owca medycyny
Virion. Ona
Tak pisać potrafi tylko Andrzej Ziemiański...
@Uleczka448:

Napisać barwną opowieść fantasy, której strony wypełnia akcja, przygoda, magia i wielkie emocje, nie jest łatwo. Jeszc...

Recenzja książki Virion. Ona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl