24/7. Późny kapitalizm i koniec snu recenzja

Mętnie o bezsenności

Autor: @almos ·1 minuta
2022-05-25
2 komentarze
22 Polubienia
Książka mówiąca o tym, że współczesny kapitalizm usiłuje nam zawłaszczyć sen, bo człowiek śpiący nie pracuje, nie konsumuje, nie wydaje pieniędzy, zatem fatalnie marnuje czas.

Rzecz zaczyna się bardzo ciekawie, od informacji, że armia amerykańska wydaje miliardy dolarów na opracowanie metod „dzięki którym żołnierz będzie mógł działać bez snu przez minimum siedem dni, przy zachowaniu wysokiej wydajności psychofizycznej. Później okres ten zostanie być może nawet dwukrotnie wydłużony”. Autor słusznie zauważa, że z czasem rozwiązania stosowane w armii przenikają do innych sfer życia, więc jeśli Pentagonowi się powiedzie, nie będziemy musieli prawie wcale spać. To dla współczesnego kapitalizmu świetna perspektywa, bo: „Sen (…) nie daje się skolonizować ani zaprząc do wielkiej maszynerii opłacalności, pozostaje więc zaburzającą ciągłość anomalią i kryzysowym punktem globalnej teraźniejszości. (…) To, że nie można z niego wytworzyć niczego wartościowego, jest szokujące i niepojmowalne.”

Zmiany już są obserwowane, bo: „obecnie mieszkaniec Ameryki Północnej przesypia średnio około sześciu i pół godziny na dobę, podczas gdy pokolenie temu było to osiem godzin, na początku XX wieku zaś (choć dziś trudno w to uwierzyć) – dziesięć.” Potem autor omawia różne nowe technologie, które zaburzają naszą naturalną potrzebę snu, między innymi telewizję i internet.

Wszystko to są bardzo ciekawe (ale i straszne) informacje, ale począwszy od rozdziału drugiego autor zaczyna się powtarzać, pisze chaotycznie i mętnie, pojawiają się zdania typu: „Pseudohistoryczne ujęcie teraźniejszości jako epoki cyfrowej na zasadzie domniemanej analogii do epoki brązu czy wieku pary podtrzymuje iluzję jednoczącej, trwałej koherencji, jaką cechować się mają różne niewymierne elementy składowe współczesnego doświadczenia.” No cóż, gdy czytam takie sentencje, to mnie zęby zaczynają boleć... Nie wiem, czy ten okropny styl to wina autora, czy tłumacza, raczej to pierwsze. W pewnym momencie odłożyłem książkę, bo nie byłem w stanie tego dalej czytać.

Wydaje się, że autor na siłę chciał napisać książkę, a miał materiał jedynie na krótki esej, rezultat jak widać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-09-03
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
24/7. Późny kapitalizm i koniec snu
24/7. Późny kapitalizm i koniec snu
Jonathan Crary
4.5/10

Dwadzieścia cztery godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Od kilku lat Departament Obrony Stanów Zjednoczonych przeznacza ogromne środki na badania nad pewnym gatunkiem ptaków. Pasówka białobrew...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Interesująca recenzja, ale książka o wiele mniej. Na długość naszego snu na pewno miała wpływ elektryfikacja, a później telewizja i internet. Ceny prądu mogą wymusić na nas dłuższy sen.
× 3
@Asamitt
@Asamitt · ponad 2 lata temu
A potem zostanie już tylko czytanie książek papierowych. Przy świetle dziennym;)
× 2
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 2 lata temu
Co wcale nie jest złe.
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · ponad 2 lata temu
Ciekawa recenzja.
Wciąż mam nadzieję, że uda się naukowcom i technologii stworzyć tanie i dla każdego źródło prądu. Wtedy nikt nie będzie musiał pracować (roboty to zrobią). Jeśli ten zasób będzie powszechny, to 'wielkim monopolom' nie uda się tego reglamentować. Wtedy każdy będzie spał tyle ile chce i pracował dla przyjemności. Trochę to wizja jak z lewicujących intelektualistów doby wyzwolenia Afryki i Frantza Fanona, ale z tą różnicą, że zachowałbym w tym modelu demokrację.

Jeśli faktycznie USArmy robi takie inżynierie, to strach.
× 1
24/7. Późny kapitalizm i koniec snu
24/7. Późny kapitalizm i koniec snu
Jonathan Crary
4.5/10
Dwadzieścia cztery godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Od kilku lat Departament Obrony Stanów Zjednoczonych przeznacza ogromne środki na badania nad pewnym gatunkiem ptaków. Pasówka białobrew...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Wróg
Rzymski cesarz i krakowski strażak

Najnowsza książka Orbitowskiego zaczyna się bardzo ciekawie, od monologu cesarza rzymskiego Nerona, opowiada on historię swojego życia jakiejś kobiecie. No cóż, temat to...

Recenzja książki Wróg
Siła wyższa
Medytacyjny kryminał

Z przyjemnością powróciłem do kryminału van de Weteringa czytanego po raz pierwszy wiele lat temu, a wydanego przez Czytelnika w znakomitej serii 'Z jamnikiem' w 1982 r....

Recenzja książki Siła wyższa

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl