Jako nastolatka uwielbiałam czytać książki o wampirach i w pewnym momencie wpadły w moje ręce książki z cyklu Dom nocy autorstwa P. C. Cast i Kristin Cast. Obecnie książki fantastyczne się rozwinęły i mamy wiele tematów, które poruszają autorzy. Obecnie wybija się trend na książki o wiedźmach, o czarach oraz sporo znajdzie się książek o mitologii, “Spells trouble. Wiedźmi czar” łączy wszystkie te trendy i osadza historię w malutkiej mieścinie chronionej przez potężny ród czarownic. Książkę zakupiłam z sentymentu dla tych autorek, opinie na temat tego tytułu są skrajnie różne, sama osobiście zaliczam się do osób, którym książka się spodobała mimo swoim wad. Moje odczucia chyba są spowodowane tym, że nie spodziewałam się jakiegoś nadzwyczajnego dzieła, raczej lekkiej młodzieżówki, przy której spędzę miło czas. Moje oczekiwania zostały spełnione, więc ośmielam się i wam polecić tę lekką i dość przyjemną lekturę od wydawnictwa Jaguar.
Historię rozpoczynamy od ucieczki Sary Good spod szubienicy, która została skazana na śmierć za uprawianie czarów. Prowadzona mocą dociera do miejsca, w którym łączą się linie mocy tworząc pentagram. Właśnie w tym miejscu Sara zakłada miasteczko Goodville, a w miejscach w których znajdują się ramiona pentagramu zasadziła drzewa, które okazują się bramami do podziemnych światów. Każda z kolejnych cór rodu Good obejmowała pieczę nad bramami aż nastał dzień, w którym miały objąć to zaszczytne zadanie bliźniaczki Mercy i Hunter. Jednak nie wszystko idzie po myśli ich matki, która staje w obronie córek.
Widziałam opinie, iż niektórym osobom nie podobało się, że jest to tak naiwna i niekiedy absurdalna książka, lecz nie oszukujmy się większość książek dla młodzieży jest tak skonstruowana, by cieszyła, lecz tyko przez chwilę. Ja mimo tych absurdów i naiwności bawiłam się dobrze, książkę przeczytałam dość szybko co było mi bardzo potrzebne, ponieważ dopadł mnie zastój czytelniczy. Jeśli szukacie właśnie lekkiej i przyjemnej lektury, która złamie wasz zastój to polecam wam tę książkę.
Głównymi bohaterami są nastolatki, więc dostajemy odrobinę irracjonalizmu, braku rozmyślań nad swoim działaniem i ewentualnymi skutkami tego działania. Niejednokrotnie zadziwiało mnie zachowanie dziewczyn, niekiedy żenowało, ale takie jest życie nastolatek, wiele im się wybacza. Bardzo spodobał mi się fakt, że bliźniaczki mimo tego, że obcowały z magią od dziecka, teraz gdy są pozostawione same sobie niekiedy gubią się w magii.
Jak już jesteśmy przy temacie magii powiem wam, że bardzo podobały mi się czary jakie rzucały i wszystkie przygotowania. W swojej przygodzie czytelniczej nie raz spotkałam się z czarami i różnymi rytuałami i za każdym razem fascynowały mnie. Oprócz magii mamy również problemy nastoletnich bohaterek z natury miłosnej, jedna z nich jest szaleńczo zakochana w młodym i przystojnym sportowcu, druga zaś poszukuje swojego miejsca w świecie i swojej miłości, gnębiona i nękana przez rówieśników wydaje się mieć oparcie tylko w siostrze i w wąskim gronie przyjaciół.
To co najbardziej podobało mi się w tej książce, to nawiązania do mitologii, nie jednej a pięciu. Szkoda, że została ona tylko lekko liźnięta, chciałbym trochę więcej dowiedzieć się o tych wszystkich światach podziemnych. Podsumowując, podobało mi się, lecz nie jest to lektura górnolotna. Mam zamiar od razu sięgnąć po kolejny tom, liczę, że będzie jeszcze lepiej.
Dawno, dawno temu, w miasteczku Salem, pewna wiedźma umknęła wprost spod szubienicy, używając przy tym naturalnych mocy, płynących z wnętrza ziemi, posługując się wiedzą o ziołach, zaklęciach i inten...
Dawno, dawno temu, w miasteczku Salem, pewna wiedźma umknęła wprost spod szubienicy, używając przy tym naturalnych mocy, płynących z wnętrza ziemi, posługując się wiedzą o ziołach, zaklęciach i inten...
"Wiedźmi czar" autorstwa P.C. i Kristin Cast to powieść, która przenosi czytelnika w świat magii, dziedzictwa i tajemnic rodzinnych, z nutą współczesności. Historia koncentruje się na bliźniaczkach M...
Autorki znam z cyklu „Dom Nocy”, którego każdy tom pochłaniałam z wypiekami na twarzy, chociaż czasami zdarzało mi się narzekać na różnego rodzaju niedoskonałości, które odnajdywałam właściwie w każd...
@maitiri_books_2
Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book
Mój nr 1
“Vasharoth. Kuźnia bogów” to trzeci tom wspaniałego cyklu Vasharoth, który stworzyli S.J. Brennenstuhl oraz K.W. Janoska. Ten cykl to moje odkrycie roku i jestem nim z...
Zacznę z grubej rury. Jaki macie stosunek do scen erotycznych w książkach? I nie chodzi mi o romantyczne sceny dwojga osób, które się kochają, chodzi mi o sceny br*ta...