„Decydując o ludzkim losie, skazując kogoś lub broniąc, nie ma się nigdy pewności, że konkretne działania są słuszne”.
Zuzanna Wysocka jest młodą prokuratorką, wiele wyrzeczeń i pracy kosztowało ją to stanowisko. W świecie zdominowanym przez mężczyzn zawsze musiała być czujna i o krok od przodu. W końcu udało jej się spełnić marzenia, jednak kobieta czuje w sobie ogromną pustkę, zniechęcenie, niemoc. Od jakiegoś czasu tkwi w toksycznym związku, nie potrafi czy też nie chce z niego zrezygnować. Wojciech Bielecki jest mecenasem, człowiekiem, który na co dzień spotyka się ze złem tego świata. Jego klientami są ludzie z szemranego półświatka, złodzieje, zabójcy i inni zwyrodnialcy. Tych dwoje przed laty coś połączyło, on ją bardzo skrzywdził, kobiecie do dziś nie udało się zapomnieć. Mija siedem długich lat, ich drogi krzyżują się ponownie na sali sądowej. Nie mają wyboru, czy jednak będą potrafili zachować dystans i profesjonalizm w toczącej się sprawie, a animozje prywatne zdołają zostawić na boku?
Z ogromną ciekawością przeniosłam się do trudnego, mrocznego, fascynującego świata, stworzonego przez Panią Annę. Wielowątkowa, skomplikowana, dynamiczna akcja nie pozwala na chwilę wytchnienia. Cały czas się coś dzieje, intryguje, niepokoi, wywołując delikatne nerwowe oczekiwanie. Rewelacyjnie poprowadzona fabuła, dopracowana w każdym szczególe, nic tu nie jest przypadkowe, wątki ze sobą współgrają, tworząc idealną całość, od której nie można się oderwać. Autorka umiejętnie żongluje emocjami, targa wewnętrznie, wzbudza niepokój. Dialogi, słowne pyskówki, cięte riposty robią wrażenie, zaskakują lekkością i płynnością. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to silne, charyzmatyczne, niejednoznaczne osobowości. Zuzanna i Wojciech do obojga poczułam sympatię i oboje, chwilami wzbudzali we mnie irytację. Ona jest silną, inteligentną, odważną, upartą młodą kobietą, która pod przybraną maską umiejętnie ukrywa swoją prawdziwa twarz i emocje. On jest bardzo pewny siebie, ma swoje tajemnice, bywa arogancki. Mają za sobą trudną przeszłość, z którą próbują się uporać.
Niesamowicie poprowadzony romans z dreszczem emocji. Zuzanna ma poprowadzić sprawę seryjnego mordercy, to dla niej spora szansa na rozwój kariery. Nie ma pojęcia, że po drugiej stornie barykady stanie Wojciech, który właśnie po paru latach nieobecności wrócił do kraju. Jak potoczy się ich relacja? Czy dawne uczucia wrócą, czy będzie zupełnie przeciwnie? Intrygująco i zaskakująco poprowadzony wątek kryminalny seryjnego mordercy. Autorka umiejętnie wodzi nas za nos i do samego końca trzyma w napięciu. Wyraźnie mamy ukazany świat paragrafów, który pozornie wydaje się być prosty, nic bardziej mylnego, w tym świecie zawsze jest coś, kosztem czegoś. Nie ma łatwych rozwiązań, a literę prawa łatwo jest odpowiednio nagiąć. Świat intryg, manipulacji, kłamstw, niedopowiedzeń. Sytuacja zawodowa kobiet, w sferze zdominowanej przez mężczyzn, zdrowie psychiczne, przyjaźń, popełniane błędy, których nie da się naprawić.
Trudna i jednocześnie genialna historia, która całkowicie pochłania i wciąga. Targały mną ogromne emocje, zaskoczenie, niedowierzanie. Jestem pełna podziwu dla talentu i wyobraźni autorki. Przejmująca opowieść o miłości, karierze, walce, marzeniach i nadziei. I to zakończenie... czegoś takiego zupełnie się nie spodziewałam. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Gorąco polecam!