Wniebogłos recenzja

Marzenia dziecka... chłopca

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2024-02-23
Skomentuj
23 Polubienia
Jeśli ktoś wcześniej czytał Oberki WITA SZOSTAKA, szybko wyłapie o co mi chodzi...z ową pasją. W Oberkach wszystko kręciło się wokół muzyki i grania...wokół małej wioski wyznaczonej od jednej kapliczki do następnej, wokół tańców i drżenia rąk, ciarek po plecach pełgających od dźwięków wydobywających się spod instrumentów. .
A tu, w Wnieboglosie OLI TARNAWSKIEJ wszystko kręci się wokół Ryśka, ktory ma głos i ma marzenia o śpiewaniu, ale takim w zespole syna sołtysa, a nie dla umrzyków na odchodne...a tak chciałby baby ze wsi... Bo jak ktoś umiera, ciało leży w domu do dnia pochówku, a potem dopiero odprowadza się je na cmentarz na wieczny spoczynek. wieś jest mała, zakorzeniona w tradycjach i przeszłości. Ludzie umierają w domach, potem jest przygotowanie ciała, trumna, różańce klepane przez sąsiadki. I gdy razu pewnego Rysiu śpiewa pomagając staremu sąsiadowi odejść z tego świata, baby słyszą ten jego głos, zachwycone, a umierający - ten cieszy się bezzębną gębą powracając myślami do swojej młodości i gry na akordeonie i do tych pięknych lat...

Jednak Rysiek marzy i milczy, bo ojciec, bo on się nie zgodzi, nigdy. Ojciec zamknie go w domu, zagoni do kur, do świniaków, w pole z kosą każe iść. W ciszy będą żyć we dwóch, bo tylko razem zostali. A ojciec? Śpiewu on żadnego nie toleruje... nienawidzi. Oskarża syna o śmierć Gieni, że to przez to jego śpiewanie diabłem podszyte..że jego matka umarła przy porodzie przez niego. I to przeświadczenie, jak szpilka wbita pod paznokieć, permanentnie odczuwane, tkwi w chłopcu. Obwinia siebie za wiele śmierci, wini swój śpiew, swój... talent? Że to on niesie zło...

Ale marzenia są. O muzyce, o śpiewaniu, o pięknych dźwiękach wokól niego. Marzy...Aż do ich domu coraz częściej zaczyna zachodzić Celina i wiele się zmienia.

Ta powieść plecie się radością, łza, smutkiem, samotnością i blokadą w sobie. Coś cię przytyka, wewnątrz, jak Ryśka. Podczas czytania budzą się w tobie emocje, których nie potrafisz ubrać w odpowiednie słowa. Nie umiesz wydukać swoich wrażeń, masz w sobie jaką literacką blokadę. Czujesz, że nie możesz, bo zaczniesz mówić i się popłaczesz...

Czytam i żyję tą fabułą. Przenika mnie i zostaje we mnie. I już wiem że ją będę na zawsze w sobie nosić, jak Obertasy...

Wspaniała

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-16
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wniebogłos
Wniebogłos
Aleksandra Tarnowska
8.6/10

Polska wieś lat 70. oczami dziecka. Dwunastoletni Rysiek ze wsi Tuklęcz marzy tylko o jednym – by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli. Nie ma jednak ani instrumentu, ani odwagi, żeby porozmawiać o swo...

Komentarze
Wniebogłos
Wniebogłos
Aleksandra Tarnowska
8.6/10
Polska wieś lat 70. oczami dziecka. Dwunastoletni Rysiek ze wsi Tuklęcz marzy tylko o jednym – by grać i śpiewać w wiejskiej kapeli. Nie ma jednak ani instrumentu, ani odwagi, żeby porozmawiać o swo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@YouTube Rysiek z Tuklęczy ma głos jak dzwon. Dzwon żałobny. Chce śpiewać wniebogłosy, ale nie może. Boi się, że jego pożegnalne nuty odeślą na tamten świat kolejnych bliskich. "Kolejna powieść o p...

@snaky_reads @snaky_reads

Za sprawą powieści „Wniebogłos” Aleksandry Tarnowskiej przenosimy się na polską wieś lat 70-tych (chociaż ja podczas czytania miałam wrażenie, że dekadę szybciej). Skromne chaty, w których zabobony h...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Patolka
Tatusiu, nie bij

Czas zwalnia, jakby niewidzialna ręka przetrzymywała wskazówki zegara. Zmienia się atmosfera, zapachy i emocje. Czujesz, że coś złego się z tobą dzieje. W środku czujesz...

Recenzja książki Patolka
Matilde. Niemra
Szare niebo, słone łzy

Co napisać o książce, która rozrywa serce, która swoją treścią osiada we wnętrzu i przytyka oddech i która po prostu zmienia człowieka? Człowieka jako istotę i człowieka...

Recenzja książki Matilde. Niemra

Nowe recenzje

Tangram nazistów
Tangram Nazistów
@kasiasowa1:

Recenzja książki: „Tangram Nazistów” – Piter O’Braga 📚📚📚 Kiedy sięgałam po „Tangram Nazistów”, nie do końca wiedziałam,...

Recenzja książki Tangram nazistów
Cztery mile za Warszawą
WROTA DO EDENU
@renata.chico1:

„Cztery Mile Za Warszawą” to kolejna już wspólna powieść duetu Maria Ulatowska i Jacek Skowroński. A także pierw...

Recenzja książki Cztery mile za Warszawą
Pokochaj mnie wreszcie!
Nie ważne , co się stanie , ważne co Ty postano...
@na_ksiazke_...:

Nieważne kim jesteśmy , co robimy i czym się w życiu kierujemy , każdy bez wyjątku w pewnym momencie swojego życia zapr...

Recenzja książki Pokochaj mnie wreszcie!
© 2007 - 2025 nakanapie.pl