Kawiarnia pełna marzeń recenzja

Marzenia do spełnienia

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2023-12-25
Skomentuj
6 Polubień
"Kawiarnia pełna marzeń" Agnieszki Lis to moja kolejna świąteczna opowieść wysłuchana jeszcze przed wigilią. Muszę przyznać, że typowo świątecznej atmosfery jest tu malutko, ale autorka postawiła na miłość, przyjaźń, dobroć i wsparcie wobec drugiego człowieka, które są charakterystyczne dla powieści bożonarodzeniowych. Co prawda nie znajdziemy tu żadnych fajerwerków, ani spektakularnych zdarzeń, które uczyniłyby tę książkę wyjątkową, ale słuchało się jej przyjemnie szczególnie podczas przedświątecznej domowej krzątaniny.

Wcześniej skusiłam się na "Marcepanową miłość" i dzięki temu grono powołanych do życia bohaterów nie było mi obce, zaliczyłam jedynie przeskok czasowy do okresu bezpośrednio sprzed narodzin małej Zuzanki. I co ciekawe, "Kawiarnia pełna marzeń" nieco bardziej mi się spodobała. Tym razem dwie zaprzyjaźnione rodziny Klemensa i Arkadiusza oraz ich dzieci i wnuki zaprosiły mnie do swojego życia. Od tej pory stałam się uczestnikiem ich barwnej codzienności. Towarzyszyłam Dagmarze w chwilach, gdy została zwolniona z pracy w korporacji, kibicowałam jej przy rozkręcaniu nowego biznesu, w którym wielką pomocą służyli jej teściowie oraz byłam świadkiem przyjścia na świat małej Zuzi - córeczki Justyny i Czarka oraz obserwowałam dość osobliwy remont ich domu, w którym czynnie uczestniczył Paweł - sąsiad nadużywający "kuchennej łaciny". A to wszystko w okresie od końca lata aż do Bożego Narodzenia...

Warto tutaj zauważyć, że przedświąteczny czas jest stworzony do rozwiązywania problemów i sprzyja spełnianiu marzeń. Przekonuje się o tym Dagmara, kiedy jej wymarzona kawiarnia zaczyna działać i wyjątkową, smaczną kawą przyciąga coraz więcej klientów. Nie byłoby to jednak możliwe bez pomocy oddanych przyjaciół i rodziny. Czy uda się zorganizować tegoroczną wigilię właśnie w nowo otwartym lokalu przeczytacie w książce.

Powieść nie zachwyca, czego można się było właściwie spodziewać po tym, jakich wrażeń dostarczyła mi "Marcepanowa miłość". Bohaterów przyjęłam ze wszystkimi ich wadami oraz zaletami i nie wiem jak to się stało, ale nadużywający wulgaryzmów Paweł aż tak bardzo mnie nie irytował. Tym razem to Dagmara, kobieta silna, poniekąd także przebojowa, która biernie ulegała wszelkim sugestiom i podszeptom swojej ekscentrycznej teściowej ewidentnie grała mi na nerwach. Co prawda niektóre wątki są zupełnie w porządku, podobnie jak i wartości, które należy cenić i o które trzeba dbać, ale to zdecydowanie za mało, aby można było ocenić książkę jako wartościową.

Historia jest przegadana i niezbyt ambitna. Sam pomysł na fabułę wydał mi się intrygujący, ale kompletnie zawiodło wykonanie. Z jednej strony jest to życiowa historia, wiarygodna, ale niedostatecznie przemyślana, płytka, jakby pisana na tempo. To już druga "świąteczna" książka Agnieszki Lis, co do której mam takie mieszane uczucia. Chwilami ma się wrażenie, że autorka stawia na ilość, zamiast postarać się o jakość wykonania. W tej sytuacji chyba podaruję sobie "Magiczny czas", kolejną opowieść "świąteczną", która po raz kolejny zaprasza nas na łono obu rodzin. Mając na względzie dwie poprzednie części obawiam się, że magii Bożego Narodzenia na pewno tam nie znajdę. A szkoda...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-23
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kawiarnia pełna marzeń
Kawiarnia pełna marzeń
Agnieszka Lis
7.1/10

W grupie wieloletnich przyjaciół mnóstwo się dzieje. Rodziny Arkadiusza i Klemensa od zawsze spędzają razem Wigilię, nie inaczej ma być w tym roku. Nie obędzie się jednak bez komplikacji... Gdy Da...

Komentarze
Kawiarnia pełna marzeń
Kawiarnia pełna marzeń
Agnieszka Lis
7.1/10
W grupie wieloletnich przyjaciół mnóstwo się dzieje. Rodziny Arkadiusza i Klemensa od zawsze spędzają razem Wigilię, nie inaczej ma być w tym roku. Nie obędzie się jednak bez komplikacji... Gdy Da...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Agnieszkę Lis poznałam osobiście na ostatnich krakowskich targach. Czekając na swoją kolej obserwowałam jak podpisuje książki innym książkoholikom. Żebyście wiedzieli jak ona to robi! Z jaką pasją! K...

@magdag1008 @magdag1008

Przyszła pora, aby pochwalić się tutaj na grupie kolejną recenzją tegorocznej książki świątecznej ;) jest to dopiero druga książka Autorki, jaką miałam możliwość przeczytać. Już teraz wiem, że z ogro...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Świąteczny sekret
Na głęboką wodę

Przeczytałam już kilkanaście powieści Krystyny Mirek i niemal za każdym razem po zakończonej lekturze odczuwam pewien niedosyt. A mimo to coś mnie do tych książek ciągni...

Recenzja książki Świąteczny sekret
Carpe diem. Tom I
Powiedzieć sobie DOŚĆ!

Carpe diem - chwytaj dzień, nie marnuj chwil - ta popularna sentencja zaczerpnięta z "Pieśni nad pieśniami" Horacego przyświeca mi od bardzo dawna. Nie traktuję jej zbyt...

Recenzja książki Carpe diem. Tom I

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
© 2007 - 2024 nakanapie.pl