Marta recenzja

"Marta" to poruszająca powieść, która ukazuje dramatyczną historię Marty Łuczyńskiej – kobiety, która przez lata była ofiarą przemocy domowej. Na pozór szczęśliwa matka dwóch córek i żona emerytowanego policjanta, skrywa mroczny sekret, który w końcu wychodzi na światło dzienne. Marta zostaje aresztowana pod zarzutem usiłowania zabójstwa swojego męża. Okazuje się, że od momentu zawarcia małżeństwa była psychicznie i fizycznie dręczona przez męża, jednak nigdy nikomu o tym nie powiedziała, nawet swoim najbliższym przyjaciółkom.

W więzieniu Marta trafia do celi z trzema innymi kobietami – Danutą, Elwirą i Agnes, które również mają swoje własne traumatyczne historie. Ich wsparcie staje się kluczowe w procesie przemiany Marty i w jej walce z bezwzględną prokurator Marleną Fabiańską, która dąży do jej skazania. Adwokat Marty, Piotr Muszyński, stara się udowodnić, że działania jego klientki były obroną konieczną, ale kolejne ujawniane fakty mogą zniweczyć jego starania. W tle pojawia się także postać Adama, którego relacje z Martą rzucają nowe światło na całą sprawę.

Ela Downarowicz znana jest z tworzenia historii o losach kobiet, które stają przed ogromnymi wyzwaniami życiowymi. W "Marcie" podejmuje temat przemocy domowej – zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Powieść przedstawia idealną z zewnątrz rodzinę, gdzie mąż okazuje się tyranem, znęcającym się nad żoną. Historia Marty opowiadana jest w dwóch perspektywach czasowych: teraźniejszości, gdzie bohaterka przebywa w więzieniu i walczy o swoje dobre imię, oraz przeszłości, gdzie dowiadujemy się, przez co musiała przejść.

Główna bohaterka, Marta, to postać, której losy wzbudzają współczucie i zrozumienie. Jej wewnętrzna walka o godność i próbę wyrwania się z toksycznego związku jest centralnym punktem powieści. Wrogość prokurator Marleny Fabiańskiej i okrutność męża Marty sprawiają, że są to postacie, które wywołują silne emocje – aż do tego stopnia, że można mieć ochotę rzucić książką o ścianę z powodu ich postępowania.

"Marta" jest głęboko poruszającą lekturą, która pokazuje, jak destrukcyjny może być wpływ przemocy domowej na życie kobiety. Autorka doskonale oddaje emocje bohaterki, dzięki czemu czytelnik z łatwością wciąga się w historię i mocno przeżywa jej losy. Dla mnie osobiście lektura była szczególnie trudna, ponieważ bardzo zżyłam się z Martą i przeżywałam każdy jej ból i trudność, co sprawiło, że czytanie tej książki było momentami niezwykle bolesne.

"Marta" to powieść, którą polecam zarówno kobietom, jak i mężczyznom. Ela Downarowicz stworzyła historię, która jest przestrogą i przypomnieniem, że nikt nie powinien pozwalać, by ktoś miał nad nim władzę, a walka o własną godność jest kluczowa. To książka pełna emocji, która zmusza do refleksji nad problemem przemocy domowej i pokazuje, że warto walczyć o swoje prawa, niezależnie od trudności.