Marionetka recenzja

"Matrioszka" - rosyjska zabawka, która kryje w sobie wiele pomniejszych kopii niespodzianek i ona - siedemnastoletnia dziewczyna, której jedynym problemem dotychczas był udany mecz rodzimej drużyny siatkarskiej. Znana z pierwszej części polska nastolatka, której przyszło uczyć się życia na nowo w całkiem odrębnej rzeczywistości na obczyźnie, powraca. Tytułowa "Marionetka" pasuje do drugiej części idealnie; to właśnie tutaj poszczególni bohaterowie niczym kukiełki na scenie spalonego teatru podrygują w rytm muzyki nieudolnego grajka robiąc dobrą minę do złej gry. Jedni na rosyjskiej arenie kierują się przeczuciem i naiwnością, inni znając reguły wyznają zasadę: "zjedz, albo ciebie zjedzą". Brutalne realia, ścielący się gęsto trup, dość zaskakujące, acz skąpe zwroty akcji i oczywiście oni - jak przystało na gatunek (przyp. romans) - czyli piękna i Bestia. Czy bohaterka zaakceptuje świat, w jakim przyszło jej żyć, czy może jednak wróci do dawnego życia?

Paulina Jurga kusi czytelniczki mafijnym romansem i ja jako totalny laik w tym gatunku, który na palcach u jednej ręki może policzyć tego typu książki na swoim koncie, przyznaję, że "Matrioszkę" wspominam dobrze. Jak niepokorny uczeń użyję sformułowania, iż była to poprawna pozycja. Niestety w przypadku kontynuacji nie poczułam tego "czegoś", a przynajmniej nie w takim stopniu, jak to miało miejsce przy pierwszej części. W "Marionetce" przede wszystkim irytuje nieco dziecinne, wręcz infantylne zachowanie bohaterki (choć próbuję tłumaczyć sobie to tym, iż nie można od siedemnastolatki oczekiwać innych reakcji na dane zdarzenia), jak i pewne wydarzenia, które znoszą znamiona realnych. Uczciwie zaznaczyłam, iż raczkuję w tym gatunku, na dłużej również nie zamierzam zapuszczać w nim korzeni, bo nie jest to tematyka, w której czuję się komfortowo (chwała Bogu za skromne nafaszerowanie książki scenami zbliżeń), a jednak mam wrażenie, że w cyklu spod pióra pani Jurga koneserzy znajdą coś dla siebie. I przyznaję, że chociażby ze względu na poznanie dalszych losów bohaterki, pokuszę się o zapoznanie z kontynuacją.