Manwhore +1 recenzja

"Manwhore +1"

Autor: @lucecita ·2 minuty
2017-02-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Rachel Livingston, ambitna i pracowita dziennikarka „Edge” nie sądziła, że przyjmując propozycję napisania demaskatorskiego artykułu o bezwzględnym i zabójczo przystojnym biznesmanie, Malcolmie Saintcie i próbując obnażyć jego mroczne sekrety, sama odkryje swoje najskrytsze pragnienia i straci głowę dla słynnego playboya, komplikując nie tylko jego życie, ale także i swoje. Gdy prawda o jej motywach w końcu wychodzi na jaw, dziewczyna jest zrozpaczona i wie, że nie będzie łatwo odzyskać zaufania mężczyzny, dla którego lojalność i wierność są najważniejsze, jednak jest zdeterminowana zrobić wszystko, by naprawić swój błąd i ponownie znaleźć drogę do jego serca. Gdy niespodziewanie Malcolm zaprasza ją do swojego biura na rozmowę, Rachel spodziewa się wszystkiego, tylko nie propozycji pracy. Dziewczyna nie zamierza mu jednak ulegać i postanawia udowodnić mu, że naprawdę go kocha i że zasługuje na drugą szansę.

Po lekturze książki „Manwhore” Katy Evans, która zakończyła się chyba w najmniej odpowiednim momencie, z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji, by przekonać się jak zakończy się historia Rachel i Malcolma. I gdy tylko drugi tom trafił w moje ręce od razu zabrałam się za czytanie. Muszę przyznać, że „Manwhore +1” nie sprostał do końca moim oczekiwaniom i zdecydowanie nie dorównał swojej poprzedniczce. Początek zapowiadał się naprawdę intrygująco i bez wątpienia trzymał w napięciu; podobało mi się to, że tym razem to kobieta popełniła błąd i musi walczyć o mężczyzną, a nie na odwrót, dlatego byłam ciekawa, w jaki sposób autorka rozwiąże główny problem między bohaterami. Niestety Katy Evans potraktowała ten wątek nieco powierzchownie, zbyt szybko godząc Rachel i Malcolma. Dalsza część historii nie była już tak ekscytująca i zaskakująca jeżeli chodzi o fabułę, jednak autorka bez wątpienia nie zawodzi w budowaniu seksualnego napięcia i pełnych namiętności, podnoszących temperaturę i pobudzających wyobraźnię zbliżeń między bohaterami, które czyta się z wypiekami na twarzy. Mimo kilku mankamentów, dzieło amerykańskiej autorki czytałam z przyjemnością i pozycja ta dobrze się sprawdziła w roli lekkiej, niewymagającej lektury, przy której można się odprężyć i oderwać od codzienności. „Manwhore +1” to bez wątpienia bezpruderyjna, elektryzująca i rozpalająca zmysły historia, pełna iskier i gorących scen, która będzie świetną propozycją dla fanów twórczości Katy Evans, jak również entuzjastek literatury erotycznej, które liczą przede wszystkim na coś niezobowiązującego i nieskomplikowanego. Jeżeli mieliście okazję zapoznać się z pierwszą częścią i przypadła wam do gustu, to zdecydowanie zachęcam do sięgnięcia po tom drugi, by przekonać się, jak potoczy się dalsza historia Malcolma i Rachel. Ja będę z niecierpliwością czekać na kolejne części serii „Manwhore” i mam nadzieję, że pojawią się u nas już niedługo! ;)
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Manwhore +1
2 wydania
Manwhore +1
Katy Evans
7.6/10
Cykl: Manwhore, tom 2

NIEPOHAMOWANY POCIĄG, HURAGAN ZMYSŁOWOŚCI I ROZPACZLIWE PRÓBY ODZYSKANIA ROZSĄDKU. MANWHORE +1 TO WIĘCEJ NIŻ ZWYKŁA POWIEŚĆ EROTYCZNA Katy Evans ponownie zniewala historią seksownego Malcolma Sainta. ...

Komentarze
Manwhore +1
2 wydania
Manwhore +1
Katy Evans
7.6/10
Cykl: Manwhore, tom 2
NIEPOHAMOWANY POCIĄG, HURAGAN ZMYSŁOWOŚCI I ROZPACZLIWE PRÓBY ODZYSKANIA ROZSĄDKU. MANWHORE +1 TO WIĘCEJ NIŻ ZWYKŁA POWIEŚĆ EROTYCZNA Katy Evans ponownie zniewala historią seksownego Malcolma Sainta. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Manwhore +1” autorstwa Katy Evans to kontynuacja, która w pełni dorównuje swojej poprzedniczce, a nawet w wielu aspektach ją przewyższa. Książka ta zdobyła moje serce i zasłużyła na pełne 10/10 punk...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

Druga cześć serii "Manwhore" zaczyna się dokładnie w miejscu, w którym zakończyliśmy pierwszy tom. Kłamstwo Rachel wychodzi na jaw i pomimo, że nie mieli okazji rozstać się twarzą w twarz, Rachel wie...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

Pozostałe recenzje @lucecita

Dance, sing, love. Miłosny układ
"Dance, sing, love. Miłosny układ"

„Dance, sing, love. Miłosny układ” to debiut pisarski polskiej autorki, Sandry Sotomskiej, kryjącej się pod pseudonimem Layla Wheldon. Historia początkowo była publikowan...

Recenzja książki Dance, sing, love. Miłosny układ
To, co nas dzieli
"To, co nas dzieli"

Eve Hayes i Lily Brennan były najlepszymi przyjaciółkami i zawsze mogły na siebie liczyć, mimo iż były swoimi kompletnymi przeciwieństwami i miały odmienne spojrzenie na ...

Recenzja książki To, co nas dzieli

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl