Małe Grozy recenzja

Małe Grozy pełne cudów

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2020-07-29
Skomentuj
3 Polubienia
Jest coś magnetycznego i magicznego w tytule „Małe Grozy”, czyli debiutanckiej powieści Łukasza Staniszewskiego. Klimatyczna, tajemnicza i trochę niepokojąca okładka przyciąga wzrok, co w połączeniu z zapowiedzą hipnotyzującej opowieści budującej mitologię Warmii przyciągnęło mnie do tej książki. Autor pochodzi z Olsztyna, wydaje się więc znawcą lokalnych historii i tajemnic, których w swoim utworze zawarł mnóstwo, ubierając je w poetyckie słowa, budując specyficzny nastrój zmysłowości w świecie pełnym niezwykłych istot, zdarzeń i możliwości.

Łukasz Staniszewski stworzył swoją mikropowieść właściwie z opowiadań, które dotyczą różnych mieszkańców wsi Małe Grozy na Warmii. Dzięki niemu poznajemy Jerycha, który tworzył perły z ziarenek piasku umieszczonych w oku, Karolinę, która wycisnęła łzy ze stracha na wróble, czy księdza zmieniającego się w kruka, który w tej postaci miał możliwość sprawdzania, jak prowadzą się jego parafianie. To jednak niejedyne postaci pojawiające się we wsi – każdy z jej mieszkańców ma w sobie nieprzeciętne zdolności, popędy, moce oraz zataja historie, o których nie chce się rozmawiać w świetle dnia. Spokojna, sielska wioska pod powłoką beztroski i przeciętności, skrywa tajemnice magiczne, historie o mitycznych stworzeniach związanych z lokalnym folklorem, mniej lub bardziej maskowane żądze, popędy i namiętności. Wielbiciele magicznego realizmu z pewnością będą usatysfakcjonowani tą niezwykłą lekturą.

Książka wciąga czytelnika od pierwszej strony i nie pozwala mu odpuścić, aż do tylnej okładki. Świat Małych Gróz przenika odbiorcę zupełnie, działa na zmysły w niepokojący sposób, pozwala odczuwać razem z bohaterami dotyk, smaki i zapachy warmińskiej osady. Napisana została w poetycki sposób, z wielką dbałością o słowa, których jest tu niewiele, a przez to wszystkie są niezbędne. Nadal jednak to historie ludzi grają tutaj pierwsze skrzypce, to właśnie opowieściami o nich można się rozkoszować z wielką zachłannością, a forma ich przekazania tylko podsyca głód tej lektury.

Zadziwiające, że tak niepozorna książka może zawierać tak wciągającą treść. To, co widzialne, przenika się z tym, czego zobaczyć nie można, a czego obecność wyczuwa się na każdym kroku. Tyle tu zaskakujących, wręcz niemożliwych zdarzeń, że jestem pełna podziwu dla wyobraźni autora. Stworzył on świat znany z mitologii, gdzie realne życie ludzkie miesza się z życiem nadprzyrodzonym, kobieta zamienia się w górę, by potem zjadać wszystko, co wpadnie do jej kamiennych ust i rodzi nieprzeciętnie urodziwe córki. W pobliskich lasach można spotkać przeróżne potwory, bestie z głowami byka, z którymi obcują wszystkie kobiety. Cielesna zmysłowość i seksualność odgrywają wielką rolę, wypełniają ogromną część ludzkiego życia.

„Małe Grozy” to naprawdę urzekająca powieść, która powinna zachwycić zarówno tych, którzy cenią sobie sprawność językową i literacki kunszt autora, jak też tych, którzy w literaturze szukają niebanalnych opowieści o ludziach. Ja jestem oczarowana, w końcu tyle tu magii, niewytłumaczalnych zdarzeń, a wszystkie działają na wyobraźnię i zmysły, poruszają, grają na wielu strunach. Nie pomyliłam się oceniając po okładce, że dziełko to będzie fascynującą lekturą, wprowadzającą w niezwykły świat folkloru, wiejskiej społeczności, mitologii, w których nie brakuje tej tytułowej grozy, przeplatanej miłością, pożądaniem, szaleństwem, niewinnością, hedonistyczną zabawą, gdzie latające ryby, a nawet barany, nikogo nie dziwią, a niezliczone bogactwa można wyhodować pod powieką. Całość czyta się rewelacyjnie, dzięki krótkim rozdziałom, czy też opowiadaniom, które, mimo że dotyczą różnych bohaterów, są spójne. Zachęcam całym sercem do zapoznania się z tą lekturą, bo uważam, że warto.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Małe Grozy
Małe Grozy
Łukasz Staniszewski
6.9/10

Hipnotyzująca i magiczna opowieść z serca Warmii. Stary Jerycho hoduje pod powiekami perły, Michał Toporek konstruuje niemożliwe maszyny, moc opowieści Józwy jest tak nieodparta, że przyciąga wszyst...

Komentarze
Małe Grozy
Małe Grozy
Łukasz Staniszewski
6.9/10
Hipnotyzująca i magiczna opowieść z serca Warmii. Stary Jerycho hoduje pod powiekami perły, Michał Toporek konstruuje niemożliwe maszyny, moc opowieści Józwy jest tak nieodparta, że przyciąga wszyst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

W górę schodami w dół
Co zmieniło się w szkole?

Wrzesień jest miesiącem powrotu do szkoły, której, jako instytucji, daleko do ideału. Zarówno uczniowie, jak i nauczyciele, zmagać się muszą z licznymi problemami i wyzw...

Recenzja książki W górę schodami w dół
Król Warmii i Saturna
Małe ojczyzny

Języki regionalne istnieją, nawet jeśli nie wszyscy chcą o tym pamiętać. Najgorętszą dyskusję wywołuje język śląski, jednak mamy w Polsce również inne lokalne gwary, któ...

Recenzja książki Król Warmii i Saturna

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl