Pamiętacie jak jakiś czas temu przedstawiałyśmy Wam Maksa? Małego hipcia i jego przyjaciół? Najpierw były "Przygody Maksa", potem "Maks i przyjaciele". Od tego czasu wyszły już trzy nowe części z serii Świat Maksa. My co prawda nie mamy dwóch z nich, ale dzisiaj zaprezentuję Wam kolejną, piątą już książeczkę z tej ciekawej serii dla dzieciaczków :)
W książeczce tej znajdziemy trzy króciutkie opowiadania o Maksie i kilku innych zwierzątkach. Maks to mały hipopotam, który ma siostrzyczkę - Hipcię, oraz najlepszych przyjaciół - zebrę Monikę, żółwia Ponuraka, krokodyla Gracjana, kameleona Kolorka oraz słonia Edka. I tym razem wspólnie przeżywają oni ciekawe przygody. Na przykład pewnego dnia na ich ulubionej polance pojawił się dziwny stwór! Był kudłaty, różowy, miał troje uszu, czułki i wydawał bardzo dziwne dźwięki. Jakie było zdziwienie zwierzątek kiedy okazało się, że to żółw Ponurak przebrał się w strój swojej siostry :) Innym razem Maks wraz ze swoją małą siostrzyczką oraz przyjaciółmi poszukiwali czarodziejskiego guzika. Co to za guzik? Nikt nie wiedział. Wszystko to po to, aby poprawić małej Hipci humor :) Ostatnia historyjka opowiada nam o tym jak to Maks postanowił zasadzić kilka nasionek, ale niestety jego cierpliwość szybko się skończyła i znudziło mu się wypatrywanie tego czy nasionka kiełkują. Na szczęście mama nie zapomniała o podlewaniu roślinki i dzięki temu po jakimś czasie mogli zajadać się pysznymi arbuzami :)
Opowieści te są co prawda króciutkie, ale naprawdę bardzo ładne, ciekawe i z przesłaniem. Mały hipopotam jest bardzo mądrym, pomocnym chłopcem, z którego dzieciaczki zdecydowanie mogą brać przykład. Ilustracje są moim zdaniem piękne. Bardzo kolorowe, wyraziste, zdecydowanie przyciągające wzrok i dokładnie obrazujące historyjki o których czytamy. Jednak na szczególną uwagę zasługuje tutaj tekst. Czcionka jest duża, bardzo czytelna i przejrzysta. Na dodatek niektóre wyrazy zostały pogrubione i zapisane różnymi kolorami. Dzięki temu książeczka ta nadaje się nie tylko dla maluszków jako ciekawy umilacz czasu, ale również dla starszaków uczących się czytania. Dzięki niej mały czytelnik może sam z łatwością przeczytać książeczkę, na pewno będzie bardzo dumny :)
Nikodem bardzo ucieszył się z kolejnej części o przygodach sympatycznego hipopotama. Doskonale zna już jedną z poprzednich więc kiedy otworzyliśmy paczuszkę nie posiadał się z radości :) Od razu zabraliśmy się za czytanie, oboje byliśmy bardzo ciekawi co tym razem spotkało maksa i jego przyjaciół i oczywiście nie zawiedliśmy się... No cóż, bardzo lubimy Maksa, a już wkrótce ukażą się następne książeczki z tej serii! Nie możemy się doczekać!