Martwy Ptak recenzja

Makabryczne dzieło sztuki

Autor: @DieLeseratte ·1 minuta
2021-05-04
Skomentuj
6 Polubień
Po "Martwego ptaka" Macieja Kaźmierczaka sięgnełam, ponieważ zaintrygował mnie motyw, który łączy w sobie makabryczną zbrodnię i ptaki - stworzenia według mnie delikatne i piękne. Pomyślałam, że takie połączenie może być świetną bazą dla intrygującej historii. Po przeczytaniu książki, moje odczucia w stosunku do niej są jednak ambiwalentne. Ale zacznijmy od początku...

Miejscem akcji jest Łódź, w której to pewnego razu dochodzi do serii szokujących zabójstw, połączonych ze sobą dwoma charakterystyznymi elementami - martwymi ptakami i odciętymi palcami ofiar. Zwierzęta zostają zawsze znalezione w ustach zamordowanych. Sprawą zajmują się komisarz Kyrcz i podkomisarz Szolc, jednak okazuje się być ona o wiele trudniejsza, niż wydawało się na początku. W całą historię zamieszana jest również młoda studentka ASP, Laura Wójcik. To ona przez przypadek staje się portrecistką makabrycznych wydarzeń i w pewnym momencie również jedną z podejrzanych. Czy ma coś wspólnego ze zbrodnią?

Skupiając się na pozytywnych aspektach książki, z pewnością zaliczyłabym do nich w pierwszej kolejności przejrzysty i zrozumiały schemat wydarzeń, które łączą się ze sobą w spójną całość. Dzięki temu książkę czyta się bardzo dobrze i czytelnik stopniowo może odkryć kolejne karty historii. Zabrakło mi tutaj nieco więcej szczegółów związanych ze śledztwem prowadzonym przez komisarzy. Autor bardzo mocno skupia sie na postaci Laury i momentami ma się wrażenie, że tak naprawdę motyw zbrodni jest drugorzędny, a chodzi przede wszystkim o życie młodej rysowniczki, której jakieś fatum nie pozwala uwolnić się od makabrycznych wydarzeń. Wątek Laury jest bardzo rozbudowany i stanowi pewna analizę jej życia oraz walki z demonami przeszłości. Przyznaję, ze skłania to do głębszej refleksji, jednakże oczekiwałabym tutaj większego skupienia się również na przebiegu śledztwa z perspektywy policji. Kolejna rzecz, która niespecjalnie przypadła mi do gustu, to odczuwale znudzenie policjantów prowadzoną sprawą, które powodowało, że momentami emocje niepotrzebnie opadały i znikało napięcie. Maciej Kaźmierczak bardzo mocno nadrobił jednak wszystkie te negatywne aspekty świetnym zakończeniem, które z pewnością wbija w fotel. Za nie właśnie przyznaję dodatkową gwiazdkę.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-04
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwy Ptak
Martwy Ptak
Maciej Kaźmierczak
6.4/10

Czy zbrodnia może być dziełem sztuki? W Łodzi dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Łączy je intrygujący schemat – seryjny morderca pozbawia ofiary palców, a w ich usta wkłada martwe ptaki. Nad...

Komentarze
Martwy Ptak
Martwy Ptak
Maciej Kaźmierczak
6.4/10
Czy zbrodnia może być dziełem sztuki? W Łodzi dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Łączy je intrygujący schemat – seryjny morderca pozbawia ofiary palców, a w ich usta wkłada martwe ptaki. Nad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zamordowana para, potem kolejne zwłoki. Następna ofiara. Brutalność miesza się z fascynacją. Wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć. Wszystko zlewa się w jedną całość. Pozostaje pustka, która nie idz...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Powiem wam szczerze - to co przyciągnęło mnie w tej książce to nie jej opis tym razem, a dokładnie rzecz biorąc okładka! Dlatego też, chociaż nigdy wcześniej nie miałam styczności z twórczością Pana ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @DieLeseratte

Cud babiego lata
W poszukiwaniu szczęścia

Książka "Cud babiego lata" Marleny Ledzianowskiej przyciągnęła moja uwagę przepiękna okładką, która skojarzyła mi się ze spokojem i pewnego rodzaju nostalgią. Jak się ok...

Recenzja książki Cud babiego lata
Pochwała cierpliwości
Cierpliwość w XXI wieku

Do przeczytania książki zachęcił mnie przede wszystkim krótki opis na odwrocie książki, który sugeruje, że tytuł ten jest pewnego rodzaju "lekiem" na niecierpliwość. Kon...

Recenzja książki Pochwała cierpliwości

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl