Sanctuary recenzja

Magia i śmierć

Autor: @tomzynskak ·1 minuta
2022-04-29
Skomentuj
1 Polubienie
A gdyby tak magia istniała naprawdę? „Sanctuary” to thriller z wątkiem magicznym w tle, który przepełniony jest tajemnicami i niszczycielską siłą matczynej miłości.

Na imprezie ginie powszechnie lubiany licealista, a wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. Jednak ludzie podejrzewają, że w jego śmierci maczała palce dziewczyna chłopaka, która jest… córką wiedźmy. Czy faktycznie był to wypadek? Czy ludzie chcący dokonać samosądu mają rację?

Muszę przyznać, że połączenie wątku kryminalnego z magią było dla mnie zaskoczeniem i to jak najbardziej miłym. Do tej pory nie miałam okazji czytać podobnej książki (albo przynajmniej tego nie pamiętam). Nie sądziła, że całość wywrze na mnie tak pozytywne wrażenie.
Książkę od samego początku czytało mi się genialnie! Sam styl jakim została napisana, jak i dość szybkie tempo sprawiają, że ciężko się od niej oderwać. Do tego narracja z różnych punktów widzenia sprawia, że całą historię możemy znacznie lepiej poznać, jak i spojrzeć na wszystkie wydarzenia z różnych perspektyw. Książka zaczyna się od śmierci młodego chłopaka, co wstrząsa lokalną społecznością i wywołało tak naprawdę masową histerię. Teoretycznie miał to być główny wątek całej powieści, lecz w moim odczuciu stał się on ważnym, aczkolwiek raczej poboczny wątek. Ważniejsze stają się tajemnice bohaterek, a także relacje, które je łączą. Ważniejsze jest podejście mieszkańców do sabatu, który istnieje w miasteczku od wielu lat. Sabatu, który akceptowali póki nie zginął młody człowiek. W opowieści tej nic nie jest czarno-białe, każdy kłamie, ma coś do ukrycia, próbuje zrzucić winę na kogoś innego. Zagłębiając się we wszystkie tajemnice i poszlaki nie wiemy czego jeszcze możemy się spodziewać. Autorka stworzyła naprawdę świetny świat pełen magii, tajemnic i sekretów mieszkańców. Nie ukrywam, że jak najszybciej chciałam poznać przyczyny śmierci chłopaka, a także historię związaną z tajemnicą łączącą przyjaciółki.

„Sancturay” to historia od której ciężko się oderwać. Pomimo, że mamy tutaj wątek magiczny w tle to jednak jest bo bardzo wartościowa i pouczająca historia. Pokazuje nam mentalność tłumu i konsekwencje jakie może za sobą nieć obawa przed tym co nieznane. Samo zakończenie było dla mnie niamałym zaskoczeniem. Oczywiście książkę jak najbardziej polecam!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sanctuary
Sanctuary
V.V. James
9.2/10

Opowieść o mrocznej tajemnicy czterech kobiet i śledztwie, które wstrząsnęło pozornie spokojnym miasteczkiem Gdy na imprezie ginie licealista Daniel Whitman, powszechnie lubiany główny rozgrywając...

Komentarze
Sanctuary
Sanctuary
V.V. James
9.2/10
Opowieść o mrocznej tajemnicy czterech kobiet i śledztwie, które wstrząsnęło pozornie spokojnym miasteczkiem Gdy na imprezie ginie licealista Daniel Whitman, powszechnie lubiany główny rozgrywając...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio miałam okazję przeczytać książkę pod tytułem ''Sanctuary''. Otrzymałam ją z Klubu Recenzenta z portalu na kanapie.pl. Historia rozpoczyna się od zbrodni. Na pewnej imprezie ginie młody, pop...

„Czarownice to nie są osoby, które mają nadprzyrodzony dar i kontakt z mocami piekielnymi, one tylko wiedzą to, co powinni wiedzieć inni. Głupota ogółu robi z mądrych kobiet wiedźmy.” Pozornie spoko...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Spektrum Leonidy
Leonidy

Zdarza Ci się czasami sięgnąć po książki dla młodzieży? 💬 Osobiście sięgam po nie ostatnio znacznie częściej. Ba! Nawet zaczęłam czytać fantastykę młodzieżową, którą za...

Recenzja książki Spektrum Leonidy
Kolekcjoner lalek
Kolekcjoner lalek

„Kolekcjoner lalek” to pierwszy tom nowej serii o młodej i ambitnej policjantce Lenie Sielewicz. To właśnie jej postać jest największym atutem całej książki. Przyznam sz...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek

Nowe recenzje

Stan nieważności
Stan nieważności: Między pozorem normalności a ...
@sylwiacegiela:

Katarzyna Kołczewska, znana z umiejętności subtelnego, a zarazem bezkompromisowego portretowania relacji międzyludzkich...

Recenzja książki Stan nieważności
Kolekcjoner lalek
Nocny Łowca
@Spizarnia_k...:

"Chce, żeby mówili o nim cały czas. Żeby gazety pełne były zdjęć jego lalek, które sobie przywłaszcza. Żeby opisywano g...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Portret Lucrezii
Renesansowe piękno XVI wiecznych Włoch połączon...
@burgundowez...:

„Portret Lucrezii” to książka, która przenosi nas w sam środek XVI-wiecznych Włoch, splatając piękno renesansowych scen...

Recenzja książki Portret Lucrezii
© 2007 - 2025 nakanapie.pl