Mabinogion. Romanse arturiańskie - cz. 3 recenzja

Mabinogion. Romanse arturiańskie - cz. 3

Autor: @enga ·1 minuta
2010-07-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ten tom jest jedynym, który przeczytałam. Zaintrygował mnie tytuł tej książki, więc postanowiłam zapoznać się z treścią. W skład tego tomu „Mabinogiona” wchodzą trzy opowieści „Owain i Pani na Źródlech”, ”Peredur, syn Evrawgowy” oraz „Geraint i Enida”.

Mabinogion to zbiór średniowiecznych walijskich sag stanowiących zapis wcześniejszej celtyckiej tradycji mitologicznej. Przekazywane ustnie przez bardów opowieści Mabinogion spisano najprawdopodobniej dopiero pod koniec XI lub na początku XII wieku. Walijskie legendy przedstawiają Artura i jego rycerzy zgoła odmiennie niż późnośredniowieczne romanse rycerskie. W „Mabinogionie” mnóstwo wątków zostało zaczerpniętych z pogańskich podań plemiennych.

Ten tom ukazuje różnorakie przygody króla Artura i jego rycerzy. Mają oni okazję zmierzyć się z wieloma niebezpieczeństwami, podłymi ludźmi i stworami, mogą bronić słabych i niewinnych. Poza tym jednak ulegają oni – tak, jak każdy człowiek – słabościom, zwątpieniom. Kochają, nienawidzą, bywają kochani i nienawidzeni. Rozmyślają, próbują różnych dróg, nie zawsze słusznych, by w końcu powrócić na drogę dobra i służby u króla.

Opowieści same w sobie są ciekawymi przykładami legend celtyckich, gwarantują nam ciekawą podróż wraz z ich bohaterami. Jedyną przeszkodą dla nieprzyzwyczajonego czytelnika może być język – stylizowany na średniowieczny klimat. Imiona bohaterów oraz miejsc mają celtyckie, trudne do wymówienia brzmienie. Na przykład, królowa Ginewra – żona Artura a kochanka Lancelota – nosi imię Gwenhwyvar. Również możemy tam znaleźć prawdopodobny odpowiednik druida Merlina – celtyckiego wieszcza Myrddina. Tenże właśnie język powoduje, że opowieści te należy czytać z dużym skupieniem, inaczej łatwo się zgubić w potoku tak trudnych nazw.

Podobały mi się te celtyckie opowieści, z przyjemnością odkryłam tak odległy świat. Książkę zdecydowanie polecam miłośnikom legend, opowieści, Celtów, króla Artua i Merlina :)

[Recenzję umieściłam wcześniej na swoim blogu - www.książkowo.wordpress.com]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-06-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mabinogion. Romanse arturiańskie - cz. 3
Mabinogion. Romanse arturiańskie - cz. 3
9/10
Seria: Biblioteka Celtycka

Komentarze
Mabinogion. Romanse arturiańskie - cz. 3
Mabinogion. Romanse arturiańskie - cz. 3
9/10
Seria: Biblioteka Celtycka

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @enga

Każdy kot ma dwa końce
Kocio-ludzka rzeczywistość

Nie może to być recenzja w typowym tego słowa znaczeniem, bo też i książka nie jest typowa. Wszyscy znamy masę mniej lub bardziej ciekawych polskich przysłów i powiedzeń,...

Recenzja książki Każdy kot ma dwa końce
Matki, żony, czarownice
Saga o kobietach

Joanna, czterdziestoletnia żona i matka, szczęśliwa i spełniona kobieta. Pochodzi z rodu nietypowych kobiet, które zawsze mają burzliwe i niewiarygodne życie. A jak to wy...

Recenzja książki Matki, żony, czarownice

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl