Lunch w Paryżu recenzja

Lunch w Paryżu - powieść, która wzmaga apetyt...

Autor: @gudrun ·2 minuty
2011-07-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Lunch w Paryżu” to lektura, która wzmaga apetyt. Rozmaite potrawy i trunki czyhają na czytelnika niemal na każdej stronie powieści. Nim zdążysz nasycić się kuszącą kruszonką z truskawkami, już w kolejce ustawia się chleb migdałowy, by następnie ustąpić miejsca: makreli z cebulką, puddingowi ryżowemu, pstrągowi z pomidorkami… A do tego wszystkiego zapachem kusi sorbet cytrynowy, gorąca czekolada i francuski bazar, na którym kupić można wyśmienite jedzenie. Ale to jeszcze nie koniec – całość wypełnia historia pewnej młodej Amerykanki i jej kulinarnych eksperymentów. Nim przejdę do szczegółów, mam jedną radę dla potencjalnych czytelników –nie zabierajcie się za tę książkę na głodnego!

Jak wiadomo dobrymi radami jest piekło wybrukowane, więc lepiej już przejdę do opisu książki. Pokrótce rzecz ujmując „Lunch w Paryżu” to wspomnienia Elizabeth z podróży jej życia. Podróży do Francji, która z jednorazowej przystani stała się dla niej domem. To właśnie w tym romantycznym mieście, Elizabeth poznaje Gwendala, w którym zakochuje się z wzajemnością. Z nim, dla niego, ale i siebie samej uczy się jak być perfekcyjną panią domu i jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przy tym odkrywa uroki francuskich targowisk, restauracji i kuchni w ogóle. A im bardziej zgłębia tajniki nowej gastronomii, tym bardziej poznaje sam Paryż.

Książkę autorstwa Elizabeth Bard można by określić mianem lekkiej niczym bita śmietana i słodkiej niczym miód. Pikanterii niestety jej brak… A jak wiemy jeżeli coś jest słodkie, słodkie, słodkie, to choćbyśmy nie wiem jak lubili słodycze, to w końcu nas zemdli bądź znudzi… I mnie spotkało to drugie. Właściwie nie liczyłam, że lektura ta dostarczy mi niesamowitych wrażeń, że będzie odkrywcza i ekscytująca, po prostu liczyłam na to, że przyjemnie spędzę z nią czas. Niestety nie do końca tak było. Silące się na zabawne fragmenty, nijak mnie nie rozśmieszały, dokładne opisywanie codziennych zakupów także do zabawnych nie należało. Z kolei w losy głównej bohaterki nie potrafiłam się dostatecznie wciągnąć. Może dlatego, że to wszystko brzmiało jakoś tak znajomo – te podróże, fascynacja kuchnią, romans w Paryżu, rodzinne obiady… To jakby taka typowa amerykańska komedia romantyczna, tylko, że jeszcze w wersji papierowej.

Po minusach przyszedł i czas na plusy. Nie przekreślam tej książki z kilku powodów. Po pierwsze - dowiedziałam się z niej wiele o francuskiej kulturze, zwyczajach i kuchni. Naprawdę kilka ciekawostek było bardzo interesujących, np. dlaczego Francuzki są drobne, jak to się dzieje, że sprzedawca ma zawsze rację i czemu wszyscy patrzą na ciebie krzywo, gdy prosisz o dużą porcję jedzenia… Dobrze także wypadały porównania ów francuskiego życia z życiem w Anglii czy Ameryce. Po drugie - książka zawiera kilkadziesiąt intrygujących przepisów kulinarnych –od dań na ostro, mięsnych, po dania wegetariańskie i desery –na pewno wypróbuję kilka z nich. Po trzecie - lektura „Lunchu w Paryżu” wyczerpująco pokazuje z jakimi problemami boryka się obcokrajowiec na obczyźnie, a co za tym idzie jest i pewnego rodzaju wskazówką, jak odnaleźć się zagranicą. Po czwarte – zachęca do samodzielnego gotowania czy pieczenia oraz walki o własne szczęście i swoje miejsce na ziemi.

Powieść Elizabeth Bard z pewnością trafi w gusta niejednego literackiego smakosza. Dla mnie była pozycją strawną aczkolwiek niezachwycającą. Wszakże smaki mamy różne…
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lunch w Paryżu
2 wydania
Lunch w Paryżu
Elizabeth Bard
7/10
Seria: Kochaj i gotuj

Love story z przepisami - nie tylko kulinarnymi. "Lunch w Paryżu posiada wszystkie ingrediencje gwarantujące sukces: miłość jako danie główne urozmaicone przepisami na francuskie pyszności. W książ...

Komentarze
Lunch w Paryżu
2 wydania
Lunch w Paryżu
Elizabeth Bard
7/10
Seria: Kochaj i gotuj
Love story z przepisami - nie tylko kulinarnymi. "Lunch w Paryżu posiada wszystkie ingrediencje gwarantujące sukces: miłość jako danie główne urozmaicone przepisami na francuskie pyszności. W książ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po „Lunch w Paryżu” liczyłam na chwile oderwania od szarej rzeczywistości i książkowy spacer po francuskich uliczkach, z romansem w tle okraszonym wspaniałymi przepisami. I nie uwierzycie – t...

@Violet @Violet

Elizabeth Bard jest amerykańską dziennikarką mieszkającą w Paryżu. Pisze o sztuce, podróżach i kulturze epoki Internetu dla ,,New York Timesa”, ,,Interationale Herald Tribune”, ,,Wired”, ,,Time Out” i...

@nightmoth @nightmoth

Pozostałe recenzje @gudrun

Złomiarz
ZŁOMIARZ - uczta wyobraźni

Czytelnicy i czytelniczki, zapraszam was w niezwykłą czytelniczą podróż. Na pokład słownego okrętu należy zabrać trochę czasu oraz wyobraźni, po czym jak najprędzej otwor...

Recenzja książki Złomiarz
Osobliwy dom pani Peregrine
Przedziwna czytelnicza podróż...

Sięgając po „Osobliwy dom pani Peregrine" obawiałam się tylko jednego, że książka nie dotrzyma kroku tym wszystkim intrygującym zapowiedziom obiecującym niesamowitą i wci...

Recenzja książki Osobliwy dom pani Peregrine

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielki narcyzm
@candyniunia:

Wielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl