Czerwone jak krew recenzja

O książce dowiedziałam się poprzez gazetę. Była nagrodą w konkursie fotograficznym. Zaraz wyszukałam ją na Internecie i kupiłam. Nie żałuję.
Lumikki to siedemnastoletnia Finka. Była poniżana w szkole podstawowej, przez co teraz, w liceum jest cicha i wycofana. Wszystko się zmienia, gdy w szkolnej ciemni znajduje 500 tysięcy euro splamionych krwią. Chcąc nie chcąc, wplątała się w niebezpieczną sprawę. Okazuje się, że trójka popularnych osób z jej szkoły-Elisa, Tuukka i Kasper są w to wplątani. Lumikki musi odkryć, do kogo należały pieniądze i czyja krew na nich była...
Pisana stylem pamiętnikarskim. Akcja toczy się w ciągu 5 dni lecz jest wartka i wciągająca. Pozostanie moją ulubioną książką. Polecam!