Magdalena Zimniak jest autorką wielu kryminałów, thrillerów i kilku powieści zaliczanych do literatury pięknej. W swoich książkach pochyla się nad naturą człowieka. Nie inaczej jest w najnowszym kryminale z dużą dawką thrillera pt. "Kształt demona".
Jest to utwór pełen zagadek. Bohaterowie książki zmagają się z problemami emocjonalnymi i psychicznymi obciążeniami, więc niczego nie możemy być pewni.
"Jak dobrze można znać drugiego człowieka?"
Czy jego działania mogą sprawić, że przybierze on w naszym życiu kształt demona?
Nadkomisarz Krystyna Farkas dostaje do zbadania i rozwiązania sprawę zaginięcia Julii Jamroz. Kobieta znika z oczu męża w kościele na Tamce. Poszli tam mimo wcześniejszych deklaracji Julii, że jest ateistką. Karol zdziwiony nagłą chęcią wyspowiadania się i przyjęcia komunii przez żonę zdecydował się jej towarzyszyć. W prowadzeniu nabożeństwa gościnnie uczestniczy ksiądz Marek Krycki, celebryta prowadzący kanał na YouTubie. Jak się okazało, to dawny znajomy Julii poznany w prywatnej klinice psychiatrycznej dla młodzieży, w której oboje przebywali, gdy mieli naście lat.
I tak zaczyna się nasze uczestnictwo w mrocznym spektaklu rodziny Paciorków i Karola Jamroza. Autorka podsuwa małe porcje sekretów rodziny Julii, dzięki czemu poznajemy oblicza: ojca – pisarza bestsellerów, niepełnosprawnego brata, siostry, matki malarki oraz męża zaginionej.
Dwa miesiące przed zaginięciem Jamroz zgłoszono też zniknięcie siostry Katarzyny – szarytki współpracującej z grupą charytatywną działającą przy kościele na Tamce. Z kolei kilkanaście lat temu zaginęła inna kobieta, Danuta Rokitnicka, również związana z tym kościołem.
Co się stało z Julią? Czy zaginięcia tych kobiet są w jakiś sposób powiązane?
Historię Julii poznajemy dokladniej dzięki rozdziałom prowadzonym w narracji pierwszoosobowej bohaterki z włączeniem retrospekcji. Pozostałe rozdziały prezentuje obiektywny narrator w trzeciej osobie. Takie urozmaicenie roztacza aurę tajemniczości.
Mroczny i gęsty klimat powieści, barwni bohaterowie, z których prawie każdy ma coś na sumieniu, fabuła wprowadzająca w świat osób, od których ze względu na specyfikę profesji trudno pozyskać informacje (księża i lekarze) – to wszystko podnosi temperaturę i trzyma do końca w niepewności.
Prowadząca śledztwo wraz z zespołem dochodzeniowym Krystyna Farkas ma niełatwe zadanie. Przy czym jest postacią świetnie wykreowaną, pełną profesjonalizmu, charyzmatyczną, opanowaną, nieustępliwie z dobrą intuicją dążącą do prawdy i z własnymi problemami. Kobieta nawiązuje bliższą relację z policyjnym informatykiem Zbyszkiem. Jestem ciekawa, co z tego wyniknie. Może będzie kolejna książka, a osią serii czy chociaż dylogii stanie się Krystyna? Bez Farkas ta powieść nie miałaby takiego ciekawego kolorytu.
Magdalena Zimniak zbudowała skomplikowaną i niejednoznaczną historię, w której mroczne zakamarki ludzkiego umysłu stanowią tak trudną zagadkę, co popełniona zbrodnia. W tej powieści razem z bohaterami i policją śledzi się bieg wydarzeń i wyciąga własne wnioski. Zakończenie zaskakuje. Jeśli macie ochotę na kryminał z elementami thrillera, który zmusza do myślenia, analizy i nie pozwala o sobie zapomnieć, warto sięgnąć po „Kształt demona”.