Miasto kotów recenzja

Ludzkie charaktery w kocim wydaniu

Autor: @sanaecozy ·1 minuta
2022-03-02
Skomentuj
3 Polubienia
Miasto kotów to nadzwyczajnie różnorodny zbiór opowiadań. Rozpoczyna się fenomenalnym wstępem - na początku redakcja przedstawia nam początki kotów w Japonii, jak stały się ulubionymi zwierzętami Japończyków, spogląda na koty w folklorze, między innymi ich obecność w świecie yokai, a także przygląda się ich przedstawieniu w japońskiej literaturze. Później przechodzimy już do poszczególnych opowiadań, każde z nich na początku ozdobione jest tytułową ilustracją - coś pięknego.

To było moje pierwsze spotkanie z serią Yume, ale już wiem, że na pewno nie będzie ostatnie, ponieważ zostałam oczarowana.

Bardzo mi się podobało, historie są lekkie i zaskakujące, są to opowiadania różnych autorów, więc doświadczamy zupełnie odrębnych podejść do tematu, jednak poziom wszystkich jest zbliżony, a wszystkie z nich łączą po prostu koty. Świetny zbiór, przeczytałam go błyskawicznie i żałuję, że nie ma więcej stron. Chociaż przyznam, że nie zawsze było przyjaźnie i baśniowo, czasem nawet i dość mrocznie, ale to tylko działa na plus, ostrzegam jedynie przed zapoznawaniem z nim młodszych czytelników. Wszystkie opowieści można potraktować jako czystą rozrywkę, ale można spojrzeć na nie głębiej i nieco z nich wynieść.

Najbardziej podobało mi się przedostatnie opowiadanie, czyli Czarny kot pani Warson, które, jak dowiadujemy się pod jego koniec, jest oparte na prawdziwej historii opisanej w książce z dziedziny psychologii, co tylko dodaje jej esencji niepokoju, a przedstawia, pisząc krótko, paranoję. Dużo wrażenie wywołała na mnie również opowieść o Staruszce i czarnym kocie, która pięknie odsłoniła ludzkie charaktery, przy tym taktownie zaznaczając ich rozmaitość.

Niestety, ale nie potrafię wskazać takiego opowiadania, które podobało mi się najmniej, ponieważ wszystkie dobrze wspominam. Sięgając po ten zbiór poczytacie między innymi o sprytnej kociej złodziejaszce, o inteligentnym tęczowym kocie czy o niewidzialnym przedstawicielu tego gatunku, a niektóre zakończenia czy puenty z pewnością Was zaskoczą. Czytajcie, bo warto, a przy tym książka jest bardzo ładnie wydana.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto kotów
Miasto kotów
"opracowanie zbiorowe"
6.2/10

10 niesamowitych opowieści o kotach Koty należą do ulubionych zwierząt Japończyków, choć dawniej przypisywano im nadnaturalne zdolności: umiejętność zmiany kształtu, chodzenia na dwóch łapach, wypij...

Komentarze
Miasto kotów
Miasto kotów
"opracowanie zbiorowe"
6.2/10
10 niesamowitych opowieści o kotach Koty należą do ulubionych zwierząt Japończyków, choć dawniej przypisywano im nadnaturalne zdolności: umiejętność zmiany kształtu, chodzenia na dwóch łapach, wypij...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią