Galapagos recenzja

Ludzki mózg jako ewolucyjna anomalia

Autor: @almos ·1 minuta
2022-02-01
2 komentarze
21 Polubień
To jedna z ostatnich książek Vonneguta, wydana w 1985 r., a dziejąca się rok później, można zatem powiedzieć, że nie mamy do czynienia z fantastyką. Jednak to sf, bo narratorem jest istota, czy duch żyjący milion lat później, który ma zdolność do przenoszenia się w czasie.

Zjadliwie portretuje autor świat współczesny pogrążony w głębokim kryzysie, ludzie kłamią na potęgę (myślę, że bardzo by się Vonnegutowi spodobało słowo 'postprawda' robiące ostatnio dużą karierę), wierzą w najbardziej fantastyczne bzdury, produkują śmiercionośne bronie, prowadzą wojny, niszczą środowisko naturalne. Brzmi znajomo...

Przyczyną wszystkich tych okropieństw jest ludzki mózg, który jest ewolucyjną anomalią, organem nadmiernym i szkodliwym, mówi narrator: „Czy można wątpić, iż te trzykilogramowe mózgi były niegdyś fatalnym błędem w ewolucji rodzaju ludzkiego?” I dalej: „To była bardzo niewinna planeta, jeśli nie liczyć owych wielgachnych mózgów.” Zaś ojciec narratora, pisarz Kilgore Trout, znany z innych powieści Vonneguta twierdzi: „cała ludzkość, mój synu, dowodzona jest przez kapitanów nie posiadających ani map, ani kompasów, podejmujących decyzje z minuty na minutę i nie mających istotniejszych problemów nad to, jak chronić miłość własną.” Wypisz wymaluj portret dzisiejszych politycznych przywódców...

Przedstawia też Vonnegut wizję ludzkości za milion lat. Obrazek to dosyć ciekawy, oto w wyniku procesów ewolucyjnych nasi dalecy potomkowie będą doskonale pływać pod wodą, wyrosną im płetwy, będą kopulować tylko w czasie rui i żyć średnio przez 30 lat; mózg nam się mocno zmniejszy, czyli ogólnie cofniemy się w rozwoju. Wizja to może szokująca, ale coś jest na rzeczy: może to jest jedyna szansa na przetrwanie rodzaju ludzkiego? .

Przez całą książkę przewija się wątek ewolucji, nieprzypadkowo dzieje się na wyspach Galapagos, odwiedzonych w swoim czasie przez Darwina w czasie jego podróży na 'Beagle'. U Vonneguta wyspy Galapagos odgrywają kluczową rolę w przetrwaniu ludzkości, bo na nich lądują nieliczne jednostki, które jako jedyne przeżywają wielki kataklizm pustoszący Ziemię, jaki to kataklizm autor niestety nie pisze.

Pisze Vonnegut w swoim niepowtarzalnym, niepodrabialnym stylu, jedno z jego pięknych zdań: „Było późne popołudnie, gorętsze niż zawiasy na klapach piekła.”

Parę jest w książce dłużyzn, ale to wciąż świetna literatura.

Słuchałem audiobooka w bardzo dobrym wykonaniu Jacka Draguna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-31
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Galapagos
6 wydań
Galapagos
Kurt Vonnegut
8.1/10

W 1986 roku świat pogrąża się w chaosie, wybucha wielki kryzys ekonomiczny, wirus bezpłodności ogarnia cały glob – z wyjątkiem kilku wysp należących do archipelagu Galapagos. Tam właśnie osiada na m...

Komentarze
@LiterAnka
@LiterAnka · prawie 3 lata temu
Vonnegut zawsze dobry
× 3
@Meszuge
@Meszuge · prawie 3 lata temu
Mnie się przede wszystkim powieść ta wydała smutna...
× 2
Galapagos
6 wydań
Galapagos
Kurt Vonnegut
8.1/10
W 1986 roku świat pogrąża się w chaosie, wybucha wielki kryzys ekonomiczny, wirus bezpłodności ogarnia cały glob – z wyjątkiem kilku wysp należących do archipelagu Galapagos. Tam właśnie osiada na m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kto ma ochotę wziąć udział w "Przyrodniczej wyprawie stulecia?" Jeżeli się zapisaliście, brawo, najprawdopodobniej przyczynicie się do przetrwania gatunku ludzkiego. Jeżeli nie skorzystaliście z ofer...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Choć "Galapagos" być może nie jest szczególnie rozpoznawalną książką Vonneguta, mnie to jak zwykle w żaden sposób nie powstrzymało przed sięgnięciem po nią. Autor ten już od dawna jest moim niewątpli...

@popkulturkaosobista @popkulturkaosobista

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl