Metro 2033 recenzja

Ludzie zawsze umieli zabijać lepiej, niż każde inne żywe stworzenie

Autor: @Patrycja_Pyciaaa ·3 minuty
2016-02-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zastanawialiście się kiedyś, jak będzie wyglądał świat za dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt lat? Będzie się dalej rozwijał? A może, podobnie jak w wizji Dmitrego Glukhovsky, upadnie, a ludzie zostaną zmuszeni do schowania się przed nowymi, doskonalszymi gatunkami? Czy ciągle będziemy znajdować się na szczycie łańcucha pokarmowego, mając wszystkie inne istoty posłuszne sobie? A jeśli te istoty zrobią nas sobie posłusznymi? Czy przetrwamy?

Świat po III wojnie światowej. Wszystko się zmieniło. Rodzaj ludzki został zepchnięty w ciemne odmęty moskiewskiego metra, a ziemię opanowały zmutowane genetycznie istoty. W ludziach, którzy jeszcze mieszkali na powierzchni, gasną płomyki nadziei na powrót do miejsca, gdzie się urodzili. Dzieci nie znają innego życia, niż te wśród ciemnych tuneli i stacji, często zniszczonych i oświetlonych jedynie lampami światła awaryjnego. Jednak nie licząc wszystkich niebezpieczeństw, czyhających w mrocznych tunelach, w metrze da się żyć i, zazwyczaj, przeżyć. Jednak już niedługo może się to zmienić. Na peryferiach miasta znajduje się stacja, będąca w ogromnym niebezpieczeństwie. Jeśli ona upadnie, całe metro będzie zagrożone.

Głównym bohaterem książki jest młody Artem, mieszkający na stacji WOGN. Wiedzie on zwykłe życie, jak wiele osób w jego wieku; chodzi na patrole, pracuje w fabryce herbaty i nie wychyla nosa poza stację. Jednak z dnia na dzień, gdy ataki dziwnych Czarnych stają się coraz intensywniejsze, świat Artema burzy się. Chłopak wyrusza w metro z misją, od wyniku której mogą zależeć losy całej ludzkości.

Gdy poznajemy Artema, jest on młodym mężczyzną, widzącym świat w biało-czarnych barwach, jednak im dalej zagłębia się w tunele metra, tym widzi więcej i pod wpływem wielu zdarzeń zmienia się - dorośleje, staje się odważniejszy, mężniejszy, a także zaczyna rozumieć, że na wiele pytań nie ma tylko jednej odpowiedzi. Podczas wykonywania swojej misji, poznaje ludzi, którzy, mimo że towarzyszą mu w drodze tylko chwilę, mają wielki wpływ na późniejsze wydarzenia. A każda spotkana osoba jest inna.
Dmitry Glukhowsy stworzył wielu bohaterów, przy czym żadnego z nich nie da się pomylić z innym. Każdy ma swoje indywidualne cechy, dzięki czemu tylko wspominając jakieś imię, możemy powiedzieć kto to był, w jakich wydarzeniach brał udział i jaki wpływ miało pojawienie się tej postaci na losy głównego bohatera. Ciekawą rzeczą jest także to, że w Metro 2033 nie pojawia się żadna postać płci pięknej! Autor splata losy swojego bohatera jedynie z losami mężczyzn, którzy tak naprawdę rządzą całym metrem, za to kobiety przewijają się jedynie gdzieś w tle. Jednak dla mnie nie jest to problemem, ponieważ różnorodność charakterów jest tak wielka, że nie zauważa się braku jakiejkolwiek ważniejszej postaci kobiecej.

Merto 2033 jest pierwszą częścią trylogii, a w świecie stworzonym przez rosyjskiego autora wielu innych zagranicznych pisarzy umieszcza swoje własne historie, dlatego przy czytaniu pierwszych pięćdziesięciu stron, które są wprowadzeniem do całego uniwersum, czujemy się przytłoczeni informacjami, zwłaszcza czytając rozbudowane zdania, jakimi posługuje się autor. Jednak im dalej zagłębiamy się w książkę, tym staje się ona mroczniejsza, bardziej intrygująca i wciągająca. I w żadnym razie przewidywalna. Wszystko dzieje się szybko i z jednej akcji, jesteśmy przerzucani do drugiej, dlatego nie mamy nawet chwili, by zastanowić się nad tym, jak potoczą się losy bohatera. Po prostu czytamy, czytamy i czytamy, by po jakimś czasie zorientować się, że to ostatnia strona, ostatnie zdanie i ostatnie słowo, kończące tą część naszej przygody przeżytej z Artemem.

Ale Dmitry Glukhovsky nie skupił się jedynie na napędzaniu akcji i tworzeniu nowych bohaterów, lecz także na przekazaniu pewnych wartości. Autor poprzez stworzenie tego mrocznego świata i historii, podczas czytania której, czujemy nie tylko lęk, ale i pewnego rodzaju smutek, daje czytelnikom pewne ostrzeżenie - że powinniśmy się opamiętać, nauczyć się żyć w zgodzie z innymi istotami i przystanąć choć na chwilę, by zastanowić się nad sensem własnego życia. Że nie możemy powtórzyć błędów naszych przodków i dopuścić do zagłady naszej planety.

Merto 2033 jest lekturą, którą powinien przeczytać każdy miłośnik mrocznych i apokaliptycznych klimatów. Wartka akcja w połączeniu z mrocznym, ciężkim klimatem, charakterystycznymi bohaterami i światem, gdzie w każdym ciemnym zakątku może kryć się śmierć, tworzą książkę niemal idealną. Jestem szczerze zachwycona całą powieścią, a zwłaszcza zakończeniem, które zmusza mnie jedynie do lektury kolejnego tomu trylogii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-02-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Metro 2033
9 wydań
Metro 2033
Dmitry Glukhovsky
8.1/10

Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że ostatni epizod historii cywilizacji człowieka rozegra się w przejmującej atmosferze moskiewskiego metra? Czy człowiek, który w marzeniach sięgał gwiazd, godzi...

Komentarze
Metro 2033
9 wydań
Metro 2033
Dmitry Glukhovsky
8.1/10
Czy kiedykolwiek przyszło ci do głowy, że ostatni epizod historii cywilizacji człowieka rozegra się w przejmującej atmosferze moskiewskiego metra? Czy człowiek, który w marzeniach sięgał gwiazd, godzi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaskakująca, szokująca, poruszająca.... Skojarzyłam tę pozycję z Jackiem Dukajem i zaczęłam czytać. Nie była to lektura, którą się lekko czytało. Wymagała przerwy i zastanowienia się nad wieloma aspe...

@beatazet @beatazet

„Metro 2033” jest zdecydowanie jednym z najlepszych przedstawicieli gatunku „postapo”. Glukhovski wykreował wizje świata, w którym po wybuchu wojny nuklearnej, powierzchnia planety jest niezdatna do...

@md.mituladaniel @md.mituladaniel

Pozostałe recenzje @Patrycja_Pyciaaa

Stranger Things. Mroczne Umysły
Oddychaj. Słonecznik. Tęcza.

Trzeci sezon Stranger Things pojawi się dopiero w lipcu, a ty już z niecierpliwością odliczasz dni do jego premiery? Czy na samo wspomnienie tego tytułu czujesz ogromny ...

Recenzja książki Stranger Things. Mroczne Umysły
Drogi Evanie Hansenie
Dziś musisz tylko być sobą

Ostatnimi czasy na rynku wydawniczym znaleźć można wiele książek młodzieżowych, które są mniej lub bardziej wartościowe. Przeglądając listy bestsellerów, spotkać można t...

Recenzja książki Drogi Evanie Hansenie

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl