Trzeci sezon Stranger Things pojawi się dopiero w lipcu, a ty już z niecierpliwością odliczasz dni do jego premiery? Czy na samo wspomnienie tego tytułu czujesz ogromny niedosyt? Pragniesz znów poczuć ten niesamowity, mroczny klimat? Chcesz wiedzieć, jak dalej potoczyły się losy Nastki, Mike'a czy Dustina? Spokojnie, mam tak samo. I znalazłam na tę sytuację idealne rozwiązanie - Mroczne umysły! Czyli opowieść o tym, jak doszło do sytuacji, w której pięcioro młodych bohaterów musi walczyć z mrocznymi istotami, pochodzącymi z Drugiej Strony.
Koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Terry Ives, w zastępstwie za przyjaciółkę, decyduje się na udział w rządowym eksperymencie. W tajnym laboratorium, w małym mieście Hawkins czworo studentów, pod czujnym okiem doktora Brennera, przyjmuje środki psychodeliczne, by zbadać możliwości ludzkiego umysłu. Jednak niewinne badania, za które studenci mają otrzymywać zapłatę, szybko zmieniają się coś więcej. Rozpoczyna się walka, której przegrani zapłacą ogromną cenę.
Preqel serialu Stranger Things wciąga od pierwszych stron. Początkowo prosta opowieść już po kilkunastu stronach zmienia się w intrygującą historię pełną intryg i niedopowiedzeń. Mimo iż zakończenie historii jest dobrze znane każdemu, kto obejrzał serial, sam bieg wydarzeń w Mrocznych umysłach potrafi zaskoczyć. Prequel jest mroczną i dość brutalną opowieścią o nieszanowaniu praw człowieka i traktowaniu ludzi jak króliki doświadczalne. To opowieść o próbie ucieczki spod nacisku wpływowych ludzi, którzy pragną tylko jednego - osiągnięcia swoich celów.
Mroczne umysły są pełne emocji. Główni bohaterowie szybko stają się bliscy czytelnikowi. Każda ich klęska, każda chwila szczęścia czy rozpaczy wpływa także na odbiorcę. Podczas czytania emocje nie przytłaczają, a jednak z każdą stroną nasilają się. Wydarzenia, mające miejsce zarówno w laboratorium, jak i w życiu prywatnym postaci potrafią wstrząsnąć i wzruszyć. Nawet wiedząc, jak zakończą się losy bohaterów, czytana historia nie jest przewidywalna, a samo rozwiązanie niektórych wątków może być dla czytającego do samego końca nie lada zagwostką.
Należy także pochwalić Gwendę Bond za stworzenie niesamowitego i specyficznego klimatu; za dreszcze podczas pobytu w salach w laboratorium czy zniesmaczenie przy kolejnych spotkaniach bohaterów z doktorem Brennerem. A także za lekkość, z jaką została przedstawiona ta historia. Czyta się ją błyskawicznie, co jest to zasługą dynamicznych opisów i dużej ilości dialogów. Przy tej książce nie sposób się nudzić.
Nie myślcie jednak, że Mroczne umysły skierowane są jedynie do osób znających już fabułę Stranger Things. Powieść może być idealnym wprowadzeniem do serialu, ale także intrygującą pozycją dla osób, które w najbliższym czasie nie mają zamiaru zapoznać się z tą produkcją.
Trudno jest sprecyzować, co wyjątkowego ma w sobie ta książka. To typowa młodzieżówka, a jednak wciąga i wywołuje wiele emocji. Być może chodzi właśnie o te emocje? A może o realistycznych bohaterów? Lub historię z wątkami paranormalnymi... a jednak wyjątkowo realistyczną? Myślę, że oddzielnie te rzeczy nie zrobiłyby wielkiego wrażenia, jednak razem tworzą coś specyficznego, co nie pozwala czytelnikom zasnąć, wciąga ich w wir wydarzeń i mrocznych postaci, by na sam koniec zostawić ich nieco usatysfakcjonowanych, a jednak wciąż głodnych nowych historii ze świata Stranger Things.
Książkę znajdzie także na portalu CzytamPierwszy.pl oraz na stronie wydawnictwa Poradnia K!