Na zapoznanie się z twórczością Szymona Hołowni - polskiego dziennikarza i publicysty - miałam ochotę już od bardzo dawna. Wszystko za sprawą przyjaciółki, która wręcz szaleje na punkcie prowadzącego Mam Talent i posiada w swoich zbiorach wszystkie jego dotychczasowe książki. Ponadto dziewczyna nie mogła odmówić sobie tej przyjemności i gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja, czym prędzej udała się na wieczór autorski felietonisty "Newsweeka" w Szczecinie. Teraz, gdy jestem już po lekturze najnowszego dzieła pana Hołowni, strasznie żałuję, że wcześniej udało mi się sięgnąć jedynie po jedno z jego dzieł.
"Ludzie na walizkach. Nowe historie" przedstawia czytelnikom zbiór rozmów Szymona Hołowni z osobami, które doświadczyły w swoim życiu ogromnej dawki cierpienia. Spowodowane było ono w większości nieuleczalną chorobą, która bezpośrednio (lub pośrednio) dotknęła rozmówców autora książki, a także różnego rodzaju wypadkami, które w Polsce przyczyniają się do kilkudziesięciu zgonów dziennie. W swojej najnowszej publikacji prowadzący "Mam talent" zaprosił do zwierzeń zarówno znane osobistości, jak i również osoby, które do tej pory wiodły na pozór spokojne życie tak jak każdy z nas tu obecnych. Mimo przeciwności losu i próbie na jaką zostali wystawieni, ludzie ci odnajdują w swoim cierpieniu wyższy cel. To prawda, że nie zawsze było im łatwo i bardzo często mieli ochotę się poddać, jednak za wszelką cenę pragnęli przeżyć ostatnie dni swoje życia w gronie osób, które kochały ich miłością bezgraniczną.
W wielu rozmowach mamy do czynienia ludźmi, którzy zdecydowali się opowiedzieć Szymonowi Hołowni historię śmierci swoich bliskich. Dosyć otwarcie mówili o przygotowaniach do tego momentu i o wszystkim tym co działo się po wydaniu ostatniego tchnienia. Czytanie tych wszystkich zwierzeń niejednokrotnie daje czytelnikowi do myślenia. Być może z samego początku wydaje się być one dosyć abstrakcyjne, bo jak po śmierci ukochanej osoby można powiedzieć, że teraz czujemy jej obecność jeszcze bardziej. Dla jednych tego typu sytuacja jest nie do pomyślenia i wyśmieje ją przy pierwszej lepszej okazji. Całkiem inaczej spojrzą na całość wypowiedzi ludzie, którzy mieli okazję przeżyć coś równie strasznego i patrzą na to w zupełnie innych kategoriach. Wierzą one w obecność swoich bliskich w codziennych czynnościach, bo tak w rzeczywistości jest. Co prawda nie ma ich przy nich w sposób namacalny, jednak duchowa bliskość sprawia, że przeżywają one każdy kolejny dzień z myślą, że mają dla kogo żyć i kiedyś nadejdzie dzień, w którym ponownie się spotkają.
"Ludzie na walizkach. Nowe historie" przedstawia nam również przypadki osób, które dotknięte zostały problemami takimi, jak: alkoholizm, niepełnosprawność, czy też molestowanie seksualne. Każda z nich na swój sposób nauczyła mnie, że należy cieszyć się każdą napotkaną chwilą. Nigdy nie wiadomo ile czasu nam jeszcze zostało, ani czym będziemy zajmować się w przyszłości. Możemy jednak dążyć do doskonałości i jasno wytyczonych sobie celów, które pomogą nam w osiągnięciu pełni szczęścia. W dzisiejszych czasach kierujemy się zbyt dużą ilością stereotypów, które każą nam traktować osoby niepełnosprawne z góry. Nikomu nie przyjdzie do głowy, iż mogą one zrobić dla ludzkości znacznie więcej niż nie jeden zdrowy człowiek. Liczy się odrobina chęci i pomoc osób, które zrozumieją nasze wewnętrzne potrzeby. Nie możemy też ignorować nawoływania o pomoc i zezwalać na to by rodzice krzywdzili swoje dzieci. W końcu nie wiadomo co nas jeszcze w życiu czeka. Co jeśli wtedy zostaniemy ze swoimi problemami sami?
Najnowsza książka Szymona Hołowni dostarcza swoim czytelnikom dowody na to, że nie wszystko w życiu jest białe albo czarne. Powinniśmy doceniać to co ofiarował nam los, ponieważ na świecie są osoby, które mają stokroć gorzej od nas, a mimo to nie poddają się i starają się egzystować według dającym im szczęście zasad. W końcu nic nie dzieje się bez wyżej określonego sensu...
Wydawnictwo Znak, czerwiec 2011
ISBN: 978-83-240-1512-2
Liczba stron: 250
Ocena: 7/10
Recenzja została opublikowana na:
[
http://recenzje-leny.blogspot.com/2011/09/szymon-hoownia-ludzie-na-walizkach-nowe_14.html]