„Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka,
Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka.”
(Ignacy Krasicki. Do Króla)
Jak wiemy satyra jest gatunkiem literackim lub publicystycznym, która ma za zadanie ośmieszyć, poprze komiczne wyolbrzymienie bez żadnych rozwiązań pozytywnych. Istotą jej jest krytyczna postawa autora wobec rzeczywistości i ukazanie jej w krzywym zwierciadle.
Dwudziestu czerech poetów, pisarzy, autorów postanowiło zmierzyć się z tym gatunkiem literackim, aby wykazać się swoim pomysłem, ironicznym natchnieniem oraz zdobytym doświadczeniem wprowadzając nas w dobry humor i pokazując ludzi w krzywym zwierciadle.
Pokazali również, że potrafią śmiać się również z siebie.
„Lipowianka jestem – dana, dana, dana.
Lubię fraszki pisać od samego rana.
Wiersze zaś układam, gdy księżyc na niebie
I śmieję się głośno, a najczęściej z siebie.”
Zebrani „szydercy” zarażą nas sarkazmem, dowcipem, czarnym humorem, ironią, kpiną, retoryką, hiperbolą oraz deformacją, abyśmy mogli odbiec na trochę od otaczającej nas szarej rzeczywistości.
Co znajdziemy?
Pamflety, parodie, peany, paszkwile, pastisze, humoreski, fraszki
„Co tam ręka
_ oddaj mi rękę –
Prosił nieśmiało.
Ręki nie chciała,
oddała ciało”,
epitafia
„Dla autora
Tu leży aktor wręcz pracowity –
Za życia kochał wszystkie kobity.”
limeryki
„Wątła Zuza ze wsi Oborniki
Kiepskie miała ostatnio wyniki.
Z tegoż względu (mój Boże)
Lądowała na … „sorze” –
Tym od chemii lub tym od fizyki”,
karykatury, rysunki prasowe, ciekawe pointy, refleksje, oraz propozycje rozwiązań w walce o lepsze jutro. Dla niektórych może również stać się tzw. kołem ratunkowym, aby wyjść z niefortunnej sytuacji.
Projekt okładki całkiem ciekawy – przykuwający naszą uwagę – wykonane przez rysownika Marka Mosora, format B5, książka klejona, okładka miękka, wysoka jakość papieru (biały, matowa kreda). Wprowadzenie, przedstawienie autorów w krótkich biogramach ze zdjęciem, spis treści umieszczony na końcu.
„Rubryka satyryka” jest bardzo humorystyczna, każdy na pewno znajdzie coś dla siebie wśród 160 stron i mnóstwa świetnej zabawy. Cieszę się, że takie wydanie powstało i mam nadzieję, że będzie kontynuowane co roku i z roku na rok będzie przybywało satyryków. Również bardzo podoba mi się humorystyczne podejście niektórych autorów do sprawy związanej z ich własnym zdjęciem. Szkoda, że wszyscy tak do tego nie podeszli, ponieważ wprowadza to dodatkowo czytelnika w ich humorystyczny świat pisarski.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fundacja Poetariat Pani Magdalenie Kapuścińskiej.