P.S. Wciąż cię kocham recenzja

Problemy miłosne oj, kto ich teraz nie ma. Nastolatki szczególnie.
,,P.S. Wciąż Cię kocham" to pierwsza książka, którą przeczytałam po zarejestrowaniu się w serwisie www.czytampierwszy.pl. Nie jest to gatunek, który wybieram najczęściej, ale kiedy już zabieram się za czytanie ,,młodzieżówek:, czytam je w jeden dzień, czasem nawet w jeden wieczór. Tak było i tym razem.
Książka opowiada o życiu Lary Jean i jej miłosnych perypetiach. Z pewnością, warto najpierw przeczytać pierwszą część (,,Do wszystkich chłopców, których kochałam"), by zorientować się lepiej w losach bohaterki. Mimo młodego wieku wykazuje się wielką dojrzałością, podejmuje świadome decyzje, ale jej życie nie jest nudne, nie brak w nim młodzieńczego wigoru i szalonej miłości. Uwielbiam czytać takie książki, gdy zmęczy mnie literatura ,,wysokich lotów".
Miłość Lary Jean i Petera ciągle jest wystawiana na próbę. Zaczyna się od nieprzyzwoitego filmiku, który pojawia się w sieci. Ciągły problem stanowi obecność Genevieve- byłej dziewczyny Petera i byłej przyjaciółki bohaterki. Ich perypetie się nie kończą, ale co z tego wynika? Tego trzeba się dowiedzieć. Lekka młodzieżowa książka o miłości , hejcie , zazdrości i problemach sercowych nastolatków. Ale również o przyjaźni i więzi rodzinnych. Przedstawia wiele kwestii młodzieży odnośnie nieporozumień, wzajemnych pretensji czy niezdecydowania. Bohaterka sama w sobie to miła , spokojna dziewczya. Peter niestety nie zdobył mojej sympatii....
Lara Jean natomiast urzekła mnie od pierwszych stron książki i to chyba tyle co mnie urzekło... Książka przyjemna lecz dla mnie zbyt oczywista i przewidująca. Była miłość, za chwilę tej miłości nie było . Był chłopak za chwilę inny.... Bardzo prosta i przewidująca. Nie zaskoczyła mnie ona aż tak bardzo jak czytałam u niektórych osób. Być może ze względu na wiek. Między mną a bohaterką jest znaczna różnica. Polecam ją wszystkim tym , którzy lubią młodzieżowe opowiadani :)
Bardzo przyjemna lektura, polecam każdemu, kto chce się zrelaksować. :)