LOVE Line recenzja

Love Line

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2019-06-11
Skomentuj
1 Polubienie
Bardzo chciałam sięgnąć po tę książkę, a głównie ze względu na Bestselerki, które ją zachwalały. Z okazji Walentynek, które już były, postanowiłam w końcu zaznajomić się z twórczością Niny Reichter. Jak poszło?

Zacznę dość nietypowo, ponieważ poprowadzę tę recenzję trochę od tyłu.

Love Line to z pewnością nie jest zwykły, słodkopierdzący romans, w którym znajdziemy tylko i wyłącznie miłość, kwiatki i serduszka. Jest to historia, która zostaje w sercu na długo, ale ze względu na to, jak cholernie inteligentna jest ta powieść.

Bethany nie jest taką typową kobietą w trakcie rozwodu. Większość takich bohaterek zostaje przedstawiona jako kobiety smutne, ze skłonnościami do depresji, bo przecież mąż je zostawił. Chwała pani Reichter za stworzenie bohaterki, która nie jest jęczącą babą, ale babeczką z charakterem i  się niepoddającą. Tyle, ile motywacji otrzymałam tylko i wyłącznie poprzez działania Bethany, jest niepojęte. Ta bohaterka zdecydowanie zostaje wpisana na listę moich ulubionych bohaterek i tam zostaje.

Matthew z kolei jest mężczyzną, który odrobinę się w życiu pogubił. Wiem, że brzmi to strasznie banalnie i nudno, ale po raz kolejny autorka pokazuje, że taka postać wcale nie musi być nudna. Ten bohater jest, powiedziałabym takim superbohaterem, szczególnie dla wiernych słuchaczek jego audycji. Mimo że sam jest mężczyzną, potrafi idealnie doradzić każdej kobiecie w sprawie jej związku. Tutaj nie ma miejsca na powoływanie się na jakiś męski kodeks, czy coś w tym stylu. Przyznaję, że kilka jego słów wzięłam sobie głęboko do serca i zamierzam je zastosować w swoim życiu.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Niny Reichter i mogę z ręką na sercu zaliczyć je do jak najbardziej udanych. Urzekł mnie styl pisania autorki, urzekła mnie ta historia, bohaterowie no i ta fabuła, która jest dla mnie wprost niespotykana.

Oczywiście, książka nie opiera się głównie na tych ich spotkaniach dotyczących artykułu. Bohaterowie zmagają się z wieloma problemami życia codziennego, które ma tak naprawdę każdy z nas. Ogromnie cieszę się, że te właśnie problemy nie są naciągane czy też podkoloryzowane, jak bywa to w niektórych pozycjach. Po raz kolejny autorka otrzymuje ode mnie ogromnego plusa.

Nie wiem, co mogłabym jeszcze tutaj napisać. Jest to z pewnością jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam no i jeden z tych najlepszych powieści obyczajowo-romantycznych, jakie przyszło mi poznać. Ja zbieram się do lektury drugiego tomu, a Wam naprawdę polecam Love Line gorąco.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
LOVE Line
LOVE Line
Nina Reichter
5.9/10
Cykl: Love line, tom 1

„Gdy spotkasz kogoś, w kim mógłbyś się zakochać, wiesz o tym od razu” Matthew Hansen - przystojny młody psycholog - doradza kobietom, jak zbudować satysfakcjonujący je związek i nie pozwolić sobą mani...

Komentarze
LOVE Line
LOVE Line
Nina Reichter
5.9/10
Cykl: Love line, tom 1
„Gdy spotkasz kogoś, w kim mógłbyś się zakochać, wiesz o tym od razu” Matthew Hansen - przystojny młody psycholog - doradza kobietom, jak zbudować satysfakcjonujący je związek i nie pozwolić sobą mani...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Byłam jedną z większych fanek „Ostatniej spowiedzi”, mocno tamtą trylogię przeżywałam, dlatego też jako chyba jedna z pierwszych osób zamówiłam „Love Line”. Data wydania to rok 2017, a ja skończyłam...

KO
@kadzia.osuch

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewnym wstydem. W końcu przyszła jednak pora i na tę po...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń
Winda Widmo

Tęskniliście za rodzeństwem Baudelaire? Ja przyznaję, że bardzo. Z niecierpliwością odliczałam już minuty do momentu, gdy będę mogła po raz kolejny wejść do ich dość... ...

Recenzja książki Winda widmo. Seria niefortunnych zdarzeń

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl