Pies, który rozweselił smutki recenzja

Łotewska bajka o uczuciach

Autor: @z_kultury_ ·1 minuta
2024-09-21
Skomentuj
3 Polubienia
Miasto spowił czarny dym. Ciężkie chmury zdominowały niebo a mieszkańcom udzielił się nastrój przygnębienia. Na szczęście jest ktoś, kto postanowił stawić czoła tej sytuacji i znaleźć przyczynę całkowitego zaciemnienia okolicy. To odważny bohater książki autorstwa Rūty Briede pt. Pies, który rozweselił smutki z oferty Wydawnictwa Biuro Literackie, która ukazała się w Polsce dzięki przekładowi autorstwa Agnieszki Smarzewskiej.

Czy czworonożny miłośnik róż o wyjątkowo przyjaznym usposobieniu jest w stanie sięgnąć chmur? Ależ oczywiście! Co więcej, dzięki swoim talentom zajdzie o wiele dalej i odkryje, gdzie gromadzą się smutki. Ten sympatyczny pies uczyni wokół wiele dobra, by przywrócić miastu dawne kolory.

Pies, który rozweselił smutki to bajka, która zaskakuje od pierwszych stron. Ciemne, ponure ilustracje bezpośrednio wprowadzają Nas w ciężką atmosferę panującą w opanowanym dymne mieście i sprawiają, że czytelnicy, podobnie jak okoliczni mieszkańcy, trzymają mocno kciuki za to, aby rzeczywistość nabrała w końcu barw. I kiedy kolorystyka ilustracji stopniowo się zmienia, wiemy już, że warto było czekać.

Ta bajkowa opowieść ma wyjątkowo optymistyczny przekaz. Udowadnia dzieciom, że smutek to uczucie równie istotne, co radość i choć czasami bywamy bardzo przygnębieni, w każdej chwili może zdarzyć się coś, co Nas rozweseli i przywróci radość Naszemu życiu. Ta książka to również znakomity pretekst do rozmawiania z maluchami o tym, co czują i jak sobie radzą, kiedy ogarnia je smutek. A bohaterski pies? Szybko stanie się najlepszym książkowym przyjacielem Waszych dzieci. U Nas gości niemal każdego wieczora.

Za poetyckość, minimalizm i budujące przesłanie, serdecznie polecam tę łotewską bajkę wszystkim rodzicom, poszukującymwartościowej, oryginalnej książki o emocjach, którą mogliby czytać ze swoimi dziećmi, ucząc je rozpoznawać i nazywać to, co dzieje się w dziecięcym wnętrzu. Jestem przekonana, że ta narracja podbije Wasze czytelnicze serca i stanie się jedną z ulubionych w Waszej domowej biblioteczce.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pies, który rozweselił smutki
Pies, który rozweselił smutki
Ruta Briede
9.5/10
Seria: Nowy europejski kanon literacki

Pewnego dnia miasto osnuły chmury czarnego dymu. Ukradły wszystkie kolory i zapachy. Odważny pies postanowił wspiąć się po drabinie do nieba, by sprawdzić, co kryje się w wielkiej chmurze smutku i sp...

Komentarze
Pies, który rozweselił smutki
Pies, który rozweselił smutki
Ruta Briede
9.5/10
Seria: Nowy europejski kanon literacki
Pewnego dnia miasto osnuły chmury czarnego dymu. Ukradły wszystkie kolory i zapachy. Odważny pies postanowił wspiąć się po drabinie do nieba, by sprawdzić, co kryje się w wielkiej chmurze smutku i sp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pewnego dnia w mieście pojawiają się czarne chmury. Zapytasz – w jakim mieście? W każdym – odpowiem. Wyobraź sobie, że nagle każde miasto na mapie zostaje spowite czarnym dymem, który wychodzi ze wsz...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Do grobowej deski
Pogmatwane losy Kręciszów

Nie na długo porzuciłam Szczawno-Zdrój i domostwo seniorki rodu Kręciszów. Ciekawość i chęć poznania dalszych losów potomstwa charyzmatycznej Ingrid wzięły górę i sięgnę...

Recenzja książki Do grobowej deski
Skóra na niedźwiedziu
W willi Wandzi u Kręciszów

Jesienne wieczory sprzyjają czytaniu wielotomowych sag rodzinnych, które pozwalają Nam na dłużej pozostać w otoczeniu tych samych bohaterów, zagłębić się w lekturze i po...

Recenzja książki Skóra na niedźwiedziu

Nowe recenzje

Tron Królowej Słońca
Śmiertelne wyzwania i mroczne tajemnice dworu k...
@burgundowez...:

„Tron królowej słońca” autorstwa Nishy J. Tuli przedstawia nam historię Lor, młodej kobiety, która od dwunastu lat żyje...

Recenzja książki Tron Królowej Słońca
Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl