Krew kwiatów recenzja

Losy kobiety w siedemnastowiecznej Persji.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Asamitt ·2 minuty
2019-11-22
Skomentuj
4 Polubienia
 Fascynująca powieść historyczna, utkana misternie z losów kobiet w siedemnastowiecznej Persji. Ukazująca codzienność przetykaną przypowieściami i marzeniami kilkunastoletniej dziewczyny. Towarzyszymy bohaterce w trudnych wydarzeniach, jakie doświadczają tak młodą i zasadniczo głupiutką jeszcze osobę. Poczynając od żalu po stracie ojca, poprzez utratę możliwości godnego wyjścia za mąż, podejmowania pochopnych decyzji i często marnowania szans na polepszenie swego losu. Jednak czy piętnastolatka wychowująca się w środowisku wiejskim może mieć bogate wyobrażenie o życiu w ogóle, a o życiu w Isfahan, na łasce dalekiej rodziny w szczególności?
 
 Pokrótce opisane perypetie kilku osób są nierozerwalnie związane z motywem przewodnim, jakim jest splatanie przędzy dywanów. Każdy, jeśli tylko potrafi i stać go na wełnę, może tworzyć barwne obrazy. Jednak nie każdy tkający może zostać rzemieślnikiem, do tego uznanym, dzięki czemu zyskuje się i w oczach społeczeństwa, i jest się dobrze wynagradzanym za swą pracę. Pracą również rządzi tradycja, to w jaki sposób tworzy się wzory i to kto może być przyuczany do fachu. Zresztą tradycja przenika do każdej elementarnej cząstki przedstawionego nam świata. Wyznacza szczegółowo ramy życia rodzinnego, sposobu przyjmowania gości oraz traktowania rodziny, a przede wszystkim kobiet i pozycji, jaką każdy w niej zajmuje. Społeczeństwa patriarchalne dają władzę mężczyznom, ale to nie znaczy, że kobiety na jakimś polu nie przejmują roli głównodowodzących. To one rządzą w domu, a jeśli są dość mądre, bądź przebiegłe - jak żona Gostahana - potrafią właściwą manipulacją skutecznie osiągnąć każdy cel. I w takim środowisku przychodzi egzystować wiejskiej dziewczynie, która wraz z matką staje się z dnia na dzień służącą. Nie najlepszy los jest im pisany, ale to co odróżnia bohaterkę od innych dziewcząt, to szczera chęć nauki i praca przy kobiercach. I choć wydaje się, że irańskie kobiety mają niewielką szansę na dokonywanie samodzielnych wyborów, to nikt nie zabroni im marzyć i w sprzyjającym momencie wykorzystać okoliczności by je urzeczywistnić. 
 Osoba, którą poznajemy na początku opowieści to zupełnie ktoś inny, niż bohaterka, którą dostrzegamy na końcu. Doświadczenia jakim w krótkim czasie podlega zmieniają ją nieodwracalnie. I mimo dotkliwych upokorzeń i rozczarowań, które jak ciernie wbijają się w nią z każdej strony, zyskuje siłę i pewność, w którym kierunku podążać.
 
 Anita Amirrezvani posługuje się tak barwnym, plastycznym językiem, że za każdym razem, gdy trafiałam na fragmenty dotyczące pracy kobierniczej zaczynałam odtwarzać w wyobraźni wzory dywanów. Dzięki "Krwi kwiatów" łatwiej mi zrozumieć kulturę krajów osmańskich, gdzie tradycja wzornictwa odgrywa pierwszoplanową rolę. A przy tym dywany, gobeliny nie są tylko zwykłymi kawałkami tkaniny, ale historią czyjejś ciężkiej pracy, aż po utratę zdrowia.
 Ta książka oczarowała mnie głównie ze względu na lekki, nieco baśniowy sposób narracji. Bo "Krew kwiatów jest jak opowieść Szeherezady, w którą z przyjemnością zatapiamy się, szczególnie po ciężkim dniu. Mimo iż nie dostajemy smakowitych opisów z życia w haremie, jak to sugeruje się na okładce, to jednak podczas czytania towarzyszy to szczególne uczucie magii i nostalgii za dawnymi czasami. A otwarte zakończenie, takie, które nie kieruje czytelnika na konkretne drogi kształtujące dalsze losy bohaterów, stanowi dla mnie dodatkowy atut tego typu opowieści. 

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krew kwiatów
Krew kwiatów
Anita Amirrezvani
8.9/10

Ma czternaście lat, mieszka w irańskiej wiosce i jeszcze tego roku rodzice planują wydać ją szczęśliwie za mąż. Zły znak na niebie zwiastuje jednak nieszczęście - niebawem umiera jej ojciec i dziewczy...

Komentarze
Krew kwiatów
Krew kwiatów
Anita Amirrezvani
8.9/10
Ma czternaście lat, mieszka w irańskiej wiosce i jeszcze tego roku rodzice planują wydać ją szczęśliwie za mąż. Zły znak na niebie zwiastuje jednak nieszczęście - niebawem umiera jej ojciec i dziewczy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

XVII wieczny Isfahan. Centrum światowego kobiernictwa. Miasto posiadające architekturę, która pod dziś dzień budzi zachwyt. Gdzieś w zaułkach a może w pobliżu Meczetu Piątkowego przechadzała się piękn...

@Miss_Jacobs @Miss_Jacobs

Pozostałe recenzje @Asamitt

Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki
Kapitalny kraj dla zimnolubów

"Zawsze chciałam podróżować, od zawsze wiedziałam, że chcę się temu oddać. Chciałam czegoś wiecej niż Polski, nie dlatego, że było z nią coś nie tak, ale dlatego, że świ...

Recenzja książki Finlandia. Sisu, sauna i salmiakki
Annapurna
"Żaden człowiek nie oglądał nigdy otaczających nas szczytów"

"Góry ofiarowały nam swoje piękno, które podziwiamy z dziecięcą prostotą i szanujemy jak mnisi myśl o bóstwie" (s.298) Książka jest zapisem wspomnień Herzoga z wyprawy...

Recenzja książki Annapurna

Nowe recenzje

Uwierzyć w miłość
Oraz, że cię nie opuszczę aż do....
@ewelina.czyta:

Dziś przychodzę do Was z opinią o książce, która przeczołgała mnie emocjonalnie tak, jak żadna inna w ostatnim czasie. ...

Recenzja książki Uwierzyć w miłość
Potwór
"Oko za oko" nie przynosi ukojenia
@LiterAnka:

Jeśli chodzi o niemiecki kryminał, to leży on u podstaw mojego zainteresowania tym gatunkiem. Doskonale pamiętam emocje...

Recenzja książki Potwór
Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl