Magia, czary i wiedźmy od dawna wzbudzały zainteresowanie. W jednych budziły ciekawość i podziw, w innych strach. Greta Kelly w swoim literackim debiucie zabiera nas w ten magiczny, surowy świat. "Lodowa korona" jest pierwszą częścią dylogii fantasy.
Askia jest księżniczką obdarzoną magicznymi mocami, które do tej pory ukrywała przed światem. W wyniku zdrady kuzyna została pozbawiona korony i królestwa. Razem z wiernymi wojownikami walczy z władcą Rovenu, który niszczy i pali miasta oraz morduje wszystkich mieszkańców. Jednak jej siły okazują się zbyt małe by go pokonać i by zwyciężyć musi zdobyć sojuszników. W tym celu udaje się do Visziru. Tam napotyka na mur. Nikt nie chce jej wysłuchać, a wszystko podporządkowane jest etykiecie i konwenansom. Jeden nieostrożny krok, jedno nieprzemyślane słowo, mogą sprawić, że jej wysiłki pójdą na marne. Czy wychowana wśród wojowników księżniczka odnajdzie się w labiryncie politycznych intryg i układów?
Główną bohaterką i zarazem narratorką powieści jest Askia - charyzmatyczna i impulsywna księżniczka, która wie do czego służy miecz i chce nim władać by odzyskać swoje królestwo. Surowy klimat Seraveszu zahartował jej charakter. Niestety trafiając na dwór w Viszirze musi tłamsić swoją osobowość. Autorka stworzyła bardzo ciekawą , mocną kobiecą postać. Jest autentyczna i od razu kradnie sympatię czytelnika. Dzięki świetnie poprowadzonej narracji możemy wczuć się w jej emocje i razem z nią przeżywać radość, irytację, desperację czy satysfakcję.
"Lodowa korona" jest powieścią fantasy. Greta Kelly stworzyła ciekawy świat, pogrążony wojną i walką o władze. W zrozumieniu i lepszym wyobrażeniu tego świta bardzo pomocna jest zamieszczona na początku powieści mapka. W powieści mamy poruszony motyw magii i wiedźm. Bardzo sprytnie jest on wpleciony w całą fabułę, jednak uważam, że mogłoby go być jeszcze więcej. Nadaje on książce swoisty i niepowtarzalny klimat. Duża ilość dialogów i niedługie rozdziały sprawiają, że książkę czyta się szybko i z przyjemnością. Autorka dobrze wywarzyła ilość opisów. Jest ich tyle, żeby móc wyobrazić sobie opisywany świat, ale nie tak dużo by zdominować opowieść. Atutem tej książki jest klimat. Czytając czujemy niepewność i napięcie. Powieść wywołuje wiele emocji. Momentami czujemy radość, a chwilami po policzku płynie łza. Bardzo spodobały mi się subtelne wątki romansowe wplecione w opowieść. Sprawiły, że książka jest jeszcze bardziej intrygująca. Na szczególne wyróżnienie zasługuje zakończenie. Było nieprzewidywalne i sprawiło, że książka zaintrygowała mnie jeszcze mocniej.
Powieść oprócz wątku magii porusza jeszcze jeden ciekawy temat - politykę i wewnętrzną walkę osobowości. Askia trafiając na Viszirski dwór nie może się odnaleźć. W kontaktach międzyludzkich jest bezpośrednia i impulsywna oraz uważa się za równą innym. W Viszirze musi się podporządkować etykiecie, uważać na to co mówi i co robi by zjednać sobie sprzymierzeńców, zdobyć poparcie wezyrów i cesarza. Osaczona przez wrogów nie jest pewna komu może zaufać, kto jest jej przyjacielem, a kto knuje intrygi za jej plecami. Obserwujemy bardzo ciekawą przemianę ze zbuntowanej i zagubionej dziewczyny, która działa pod wpływem impulsu do rozważnej damy, która potrafi kalkulować i przewidywać, by osiągnąć jak największą korzyść dla swoich poddanych.
Nie jestem wielką miłośniczką powieści fantasy - czytam je raczej sporadycznie, jednak "Lodowa korona" na prawdę mi się spodobała. Ciekawa fabuła, intrygująca główna bohaterka, wątek magii, polityki i romansowy sprawiły, że powieść jest niezwykle wciągająca i interesująca. Zakończenie jest dopełnieniem - zmusza do sięgnięcia po kolejną część (mam nadzieję, że nie trzeba będzie na nią zbyt długo czekać i, że w "Siódmej królowej" Askia pokarze nam swoją prawdziwą moc). Powieść na pewno spodoba się nie tylko fanom gatunku, ale również wszystkim, którzy lubią mocne kobiece charaktery, magię i polityczne intrygi.