Krwawy kantyk recenzja

Lestat, a jakby nie Lestat

Autor: @Lorian ·2 minuty
2022-06-13
Skomentuj
1 Polubienie
Stało się. Nie podobała mi się książka Anne Rice. A kiedy mówię, że mi się nie podobała, była to najgorsza książka, jaką kiedykolwiek czytałam. Słowa nie oddadzą przerażenia, które czułam, zdając sobie sprawę, jak Ania sponiewierała Lestata. Dosłownie zrobiła mu krzywdę, dając mu nową osobowość, która nijak do niego nie pasuje, a nawet obrażą jego "ja" z poprzednich Kronik.

Anne Rice była jak dotąd moją ulubioną pisarką, za której książkami do piekła bym poszła. Jej wampiry, piękne stworzenia, które bardzo często sięgały spraw uniwersalnych i otoczonych tajemnicą, od dawna inspirowały mnie, sprawiały, że wampir pisałam z dużej litery (metaforycznie). Jej książki były po prostu tak dobre.

Więc co poszło nie tak?

Po pierwsze, Anne prawdopodobnie nie czuła już swoich wampirów, kiedy je pisała. To nie są wampiry z Kronik, które znam i kocham, to kalka tych wampirów, marna kopia oryginału. Nigdy nie czytałem tylu niekonstruktywnych lamentów i pseudofilozoficznych, ubranych w nową mowę wynurzeń. I chociaż wampiry z Wywiadu i innych Kronik płakały i zawodziły, robiły to ze smakiem. To już nie był krzyk w niebiosa, to był płacz u dentysty.

Po drugie... jakim językiem napisana jest ta księga! Ania zasłynęła pięknym, bogatym, barokowym stylem. Tutaj wampiry myślą i mówią językiem młodzieżowym - do bólu. Lestat, który otaczał się sztuką, który doświadczył Bożego objawienia... teraz wysławia się z grubsza jak uczeń szkoły średniej. A to właśnie styl Ani zawsze przyciągał do niej fanów, jej piękny, kunsztowny, przypominający gotycką katedrę styl.

Po trzecie, w książce tak naprawdę brakuje fabuły. Pomieszanie wątków wampirycznych i czarownic z Mayfair okazało się totalną klapą. I tak jak w Merrick wyglądało to schludnie i z klasą, tak tutaj jest napisane bez żadnego pomysłu. "Krwawy Kantyk" nic nie wnosi do wampirzej serii, poza wątpliwym rozwinięciem przedstawionych postaci - a raczej ich deewolucję w mówiące „hej, szefie” potworki.

Jak dobrze, że Anne nie wspomniała ani słowa o Louisie, Armandzie czy Mariusie. Jedynie nieodżałowany Lestat dostał cięgi i gdyby był - jak w przypadku naprawdę wielu osób - moją ulubioną postacią, pozostałoby tylko... w zasadzie nic, gdyż książka wydana, sprzedana i kupiona. Wylany tusz, złamane pióro.

Tak więc wszystkim fanom Ani odradzam. Nie czytajcie. Nie czytajcie na miłość Memnocha, a tym bardziej nie kupujcie. Naprawdę warto od razu sięgnąć po "Księcia Lestata", który może wykwitem nie jest, ale jest o niebo lepszy niż nieszczęsny "Krwawy Kantyk"...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-07-26
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krwawy kantyk
Krwawy kantyk
Anne Rice
5.8/10
Cykl: Kroniki wampirów, tom 10

Otoczoną posępnymi bagnami posiadłość Blackwood ożywiaj ą przybycia i odjazdy opętanych i skazujących na opętanie. Wśród nich jest wampir Lestat, pan czasu, na tyle próżny, by uwierzyć, że może zostać...

Komentarze
Krwawy kantyk
Krwawy kantyk
Anne Rice
5.8/10
Cykl: Kroniki wampirów, tom 10
Otoczoną posępnymi bagnami posiadłość Blackwood ożywiaj ą przybycia i odjazdy opętanych i skazujących na opętanie. Wśród nich jest wampir Lestat, pan czasu, na tyle próżny, by uwierzyć, że może zostać...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Lorian

Książę głupców
Dziewki, wino, hazard... i nekromancja

Nekromancja ma to do siebie, że jest dość nieprzyjemna. Ożywia zmarłych i pozwala im zaciskać martwe palce na szyjach lekkomyślnych książąt. Trupy te jednak nie są jedyn...

Recenzja książki Książę głupców
Legendy Ahn
Ku chwale Kruka!

Rezkin powraca po raz trzeci... tym razem siejąc zamęt nawet wśród swoich przyjaciół. Specyficzny bohater, mnogość wątków i bardzo plastyczny styl - Kel Kade balansuje n...

Recenzja książki Legendy Ahn

Nowe recenzje

Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Jestem Bond... literacki James Bond!
@belus15:

James Bond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina akcji i sensacji, jaka istniała do tej pory, jaka istn...

Recenzja książki Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Czarna owca medycyny
Seria ,,Zrozum" za kulisami tajemnic i istoty f...
@belus15:

Seria książek Zrozum od Wydawnictwa Poznańskiego to jedna z najbardziej nieoczekiwanych pod względem bardzo dobrej, prz...

Recenzja książki Czarna owca medycyny
Virion. Ona
Tak pisać potrafi tylko Andrzej Ziemiański...
@Uleczka448:

Napisać barwną opowieść fantasy, której strony wypełnia akcja, przygoda, magia i wielkie emocje, nie jest łatwo. Jeszc...

Recenzja książki Virion. Ona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl