Zrodzeni z legendy recenzja

Legendy Arturiańskie w fantastycznym wydaniu

Autor: @booksbybookaholic ·2 minuty
2023-03-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Legendy arturiańskie. Próba pomszczenia śmierci swojej mamy. Tajne stowarzyszenie. Czarnoskóra główna bohaterka, zmagająca się na co dzień z uprzedzeniami związanymi z rasą, czy elitarna uczelnia. Nie ukrywam, że wszystkie te elementy sprawiły, że premiery "Zrodzonych z legendy" wypatrywałam ze szczególną niecierpliwością i tym mocniej cieszyłam się, gdy wpadła w moje ręce. Czy ostatecznie mnie zachwyciła?

Bree to inteligentna nastolatka, której marzeniem jest wyrwanie się z miejsca zamieszkania i poszerzanie swojej wiedzy. Szansą na to jest akceptacja jej prośby o dołączenie do programu uniwersyteckiego, organizowanego dla wybitnie uzdolnionych uczniów. Jej wyjazd w to miejsce splata się z niespodziewaną śmiercią matki, która rzekomo zginęła potrącona przez rozpędzony samochód, ale coś w jej śmierci wydaje się dziewczynie bardzo podejrzane. W college'u szybko poznaje tajne stowarzyszenie, oparte na arturiańskiej legendzie. Zaczyna podejrzewać, że mogło mieć coś wspólnego ze śmiercią jej rodzicielki, więc postanawia zinfiltrować jego szeregi, w czym pomaga jej Nick, który również skrywa swoje sekrety.

Nie da się ukryć, że książka wpycha nas w wir wydarzeń od pierwszej strony i przez całą fabułę nie sposób się nudzić, co ułatwia też lekki styl pisania. Autorka zadbała o rozbudowanie świata przedstawionego, opisując stanowiska, jakie można pełnić w stowarzyszeniu. Ilość nazw może początkowo przytłoczyć, ale z czasem wszystko staje się jasne.

Elementy, które najbardziej przyciągnęły mnie do książki, okazały się dobrze rozbudowane. Cieszę się, że autorka wprowadziła jako główną bohaterkę niebiałą dziewczynę, która przedstawia swoje doświadczenia z codzienną mikroagresją wymierzoną w swoją stronę. Była to cenna perspektywa, a sama Bree zyskała moją sympatię.

Niestety, muszę przyznać, że całościowo książka nie spełniła moich oczekiwań. Okazała się bardzo schematyczną historią, pełną dobrze znanych motywów, jak trójkąt miłosny, bohaterka, która swoimi mocami przewyższa wysokich rangą członków stowarzyszenia, czy walki z potworami. Dodatkowo nie czułam atmosfery elitarnego college'u, bo na przestrzeni książki Bree praktycznie nie uczestniczy w zajęciach, co trochę kłóci się z tezą, że jest to miejsce wymagające i dla wybitnych uczniów, a akcja jest rozłożona na zdecydowanie za krótki okres czasu, przez co między innymi wątek miłosny wypada sztucznie.

Nie uważam jednak, żeby była to książka zła. Nie udało jej się uniknąć pewnych fabularnych klisz i zabiegów, które do mnie nie przemówiły, ale podczas czytania bawiłam się dobrze. Jestem pewna, że młodszej mnie historia spodobałaby się jeszcze mocniej. Doceniam niektóre poruszone w książce tematy i cieszę się, że autorka oparła fabułę na legendach arturiańskich, bo był to ciekawy powiew świeżości. Myślę, że w przyszłości z chęcią zapoznam się z drugim tomem, bo zakończenie mimo wszystko pobudziło mój apetyt na więcej.

Za egzemplarz bardzo dziękuję wydawnictwu You&YA.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zrodzeni z legendy
Zrodzeni z legendy
Tracy Deonn
8.2/10
Cykl: Zrodzeni z legendy, tom 1

Pierwszy tom Zrodzonych z legendy ­­- znakomitej trylogii fantasy Tracy Deonn, autorki bestsellerów z list New York Timesa i laureatki prestiżowej nagrody Coretty Scott King/Johna Steptoe’a dla nowyc...

Komentarze
Zrodzeni z legendy
Zrodzeni z legendy
Tracy Deonn
8.2/10
Cykl: Zrodzeni z legendy, tom 1
Pierwszy tom Zrodzonych z legendy ­­- znakomitej trylogii fantasy Tracy Deonn, autorki bestsellerów z list New York Timesa i laureatki prestiżowej nagrody Coretty Scott King/Johna Steptoe’a dla nowyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Obecnie mało czytam. Tę książkę skończyłam już jakiś tydzień temu. Czuję jakby od tego czasu dzieliła mnie jakaś przepaść. I dopiero teraz lepiej rozumiem tę rozpacz jaką odczuwała bohaterka tej niez...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Matka Bree umarła, a od tego momentu rzeczywistość, jaką nastolatka znała, zaczęła rozchodzić się w szwach. Nieprzepracowana żałoba nie pozwalała dziewczynie oddychać, a uniwersytecka codzienność zos...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Trzeba było mnie zatrzymać
Romans dla każdej jesieniary

Z nastaniem października, budzi się we mnie wewnętrzna jesieniara, objawiająca się przede wszystkim chęcią połykania książek, których klimat i tematyka odnoszą się do ob...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać
Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl