Las pachnący pożądaniem recenzja

Dziś przychodzę do Was z recenzją książki
„Las pachnący pożądaniem” @iza_maciejewska_pisarka
@wydawnictwo_magnolia

To, że uwielbiam książki tej autorki wie chyba już każdy, jednak z każdą kolejną jestem coraz bardziej oczarowana. Czekam na kolejne, a przede wszystkim na początek końca, ciąg dalszy, ale także i na nowe 😉

Czy mi się podobało? To oczywiste! Pewnie, że tak i to bardzo. Mam wrażenie, że z każdą kolejną książka autorka przedstawia się nam w sposób dojrzalszy, pewny siebie i swoich umiejętności pisarskich, bo trzeba to powiedzieć, robi doskonałą robotę!
Gratulacje dla @iza_maciejewska_pisarka za kolejną, świetną historię!

Gdyby nie to, że wiedziałam iż rano muszę wstać dość wcześnie, nie odłożyłam jej nawet na moment. W pewnym momencie, zrobiło mi się bardzo smutno, jednak zakończenie tej książki to piękny koniec nowego początku. Serdecznie Wam polecam! Dla tych, którzy nie znają twórczości autorki zachęcam także do zapoznania się z Serią P! Świetne lektury! 😉

Historia Karoliny i Daniela, ona prawie osiemnastoletnia dziewczyna, która padła ofiarą żenujących wygłupów rówieśników, przez co jej rodzice odwrócili się od niej, uznając, że najlepszym wyjściem będzie wysyłka jej do małej wioski lub umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym. Swoją drogą, do cudownych i prawych ludzi, ciocia Ania to zupełne przeciwieństwo swojej siostry Alicji, matki Karoliny.
On piętnaście lat starszy, przystojny leśniczy układający sobie życie na nowo, żyjący w poczuciu winy za smierć swojej żony.
Ich pierwsze spotkanie nie zapowiada się obiecująco, Karolina bowiem udaje się do lasu chcąc wszystko zakończyć. To tam, odnajduje ją młody leśniczy. Wydawać by się mogło, że różnica wieku, która ich dzieli będzie istotnym powodem zakończenia tej znajomości, pozostawienia jej na obecnym poziomie, jednak Daniel i Karolina nie mogą przestać o sobie myśleć. Z tą różnicą, że ona młoda i naiwna wierzy, że ma prawo do miłości a on, no cóż, samotność daje mu się we znaki, zwłaszcza, że Karolina jest piękną, młodą dziewczyną i kusi go swoim wdziękiem.
Sytuacja zmienia się, kiedy Daniel poznaje prawdę o dziewczynie, to dlaczego została „zesłana” do wujostwa, do małej wsi w środku lasu. Z każdym kolejnym dniem napotykają na swojej drodze przeszkody, a także Bożenę - najbardziej zapartą w dążeniu do celu i małżeństwa z młodym leśniczym, który od dwóch lat, usilnie próbuje dać jej do zrozumienia, że nic z tego nie będzie!
Czy mimo różnicy wieku i mało sprzyjających okoliczności ten związek ma jakiekolwiek szanse? Czy nasi bohaterowie poradzą sobie ze swoją przeszłością i tym, co ma dla nich kolejny dzień? W życiu bywa różnie, doceniamy wiec to co mamy 😉