Langer recenzja

„Langer” to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów twórczości Remigiusza Mroza i przede wszystkim dla fanów serii Chyłka. Ja, gdy tylko ujrzałam ten tytuł od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać!

Książka przedstawia nam bliżej postać Piotra Langera, który jest już znany czytelnikom z serii o Chyłce. To właśnie tam, w pierwszym tomie „Kasacja” poznaliśmy osobę Piotra, który już wtedy okazał się być postacią niezwykle kontrowersyjną. W późniejszych częściach ciągle przewijała się postać Piotra Langera i jego poczynania, które przeplatały się w życiu Joanny Chyłki i Kordiana Oryńskiego. Na pewnym przyjęciu, które zostało zorganizowane dla nowej fundacji Piotra wpada w jego oko potencjalna przyszła ofiara, którą jest Nina Pokora. Ta dwójka nawiązuje relację, która okazuje się być znacznie dłuższa, aniżeli główny bohater początkowo zakładał. W tej historii mamy możliwość bliższego poznania Piotra, jego historii, dzieciństwa i tego, co spowodowało, że stał się właśnie takim człowiekiem. Piotr Langer to zło samo w sobie, niemniej jednak wszystko ma swoje podłoże, które autor w tej historii pozwala nam bliżej poznać.

Historia przedstawiona jest z dnia dzisiejszego, ale przeplata się z rozdziałami, które przenoszą nas w czasie do momentu, gdy Piotr miał 13 lat i dopiero odkrywał świat. Poznajemy jego znajomych ze szkoły, dowiadujemy się kto i w jakich okolicznościach był jego pierwszą ofiarą, a także jesteśmy świadkami jego pierwszego spotkania z Chyłką.

Przyznam szczerze, że byłam bardzo ciekawa tej historii i tym razem autor mnie nie zawiódł. Historia Piotra potrafi zaskoczyć, wywołać szok, ale to, co autor zaserwował na koniec przechodzi wszelkie oczekiwania. Powiem szczerze, że czytałam już wiele książek Remigiusza Mroza i wiem, że sięgając po jego twórczość można spodziewać się dosłownie wszystkiego, ale za każdym razem ponownie udaje mu się mnie zaskoczyć. Nie chcę spilerować, dlatego nie będę zbyt wiele mówiła, a jedynie tyle, że tym razem zakończenie również mnie zaskoczyło, nie wspominając o emocjach, które towarzyszyły mi podczas czytania.

Ta historia nie jest jednak dla każdego, zawiera wiele brutalnych opisów, okrucieństw, które mogłyby złamać osoby o słabych nerwach. Dlatego trzeba dobrze przemyśleć, czy aby na pewno sięgać po ten tytuł, chociaż dla fanów serii o Chyłce to zdecydowanie pozycja obowiązkowa!