Łąki kwitnące purpurą recenzja

Łąki kwitnące purpurą

Autor: @asach1 ·2 minuty
2024-01-13
Skomentuj
10 Polubień
„ Takie czasy nastały, że nikt nie mógł być bezpieczny i swobodny, nawet u siebie.” (str.352)

Druga część sagi „ Spacer Aleją Róż” obejmującej lata 1951-1956. Akcja toczy się w rodzinnej wsi Szymczaków w Pawlicach i Nowej Hucie, gdzie znajdują zatrudnienie kolejni członkowie rodziny. Postaci i wydarzenia autentyczne mieszają się z fikcją literacką.

Julkę w końcu przestały dręczyć koszmary. Znalazła pracę, która była dla niej wyzwaniem. Lecz tu uprzykrzał jej życie nielubiany kierownik. Była pewna siebie i coraz bardziej zadowolona z życia. Jednak nie mogła się przemóc by zaufać komuś. Dziecko mimo, że było owocem gwałtu było jej radością i dumą.

W Nowej Hucie znajduje zatrudnienie najmłodsza latorośl Szymczaków Andrzej, który nie mógł się uporać ze śmiercią ukochanej. Długo trwało nim odnalazł swój cel w życiu. Piłka nożna stała się jego żywiołem i pasją. Do czasu kolejnego nieszczęścia.

W końcu średnia siostra Krystyna wyrwała się ze wsi i ruszyła na podbój Nowej Huty. Ta zmiana wyszła jej na dobre. Nie była osobą którą darzyło się sympatią. Zapatrzona w siebie, zazdroszcząca wszystkim lepszego bytu, prowadząca się niemoralnie. Zawsze marzyła o mieście i tam się odnalazła. Niepomna przykrej przeszłości w relacjach z mężczyznami, dalej popełniała te same błędy. Nie słuchając rad starszego brata po raz kolejny doświadczyła porażki i upokorzenia.

Później do rodzeństwa dołącza kolejny brat porzucając służbę wojskową.

Małżeństwo Bronka okazało się porażką. Żona nie dbała o czystość, rzadko kiedy gotowała, a pieniądze wydawała na siebie. Nie była dobrą osobą. Dbała tylko o siebie, źle się prowadziła. Była zimną i bezduszną osobą, lekceważącą rodzinę męża. Kiedy Bronek przypadkiem spotkał miłość swojego życia, zrozumiał, że popełnił błąd, żeniąc się z kobietą, której nie kochał.

We wsi zostały matka z najstarszą córką, którą los bardzo skrzywdził. W końcu i szczęście się do niej uśmiechnęło. Dostała pracę w nowo powstałej bibliotece. Lubiła swoje zajęcie i powoli otwierała się do ludzi. Na wsi panował analfabetyzm, dlatego wpadła na pomysł utworzenia szkółki dla dorosłych, który się sprawdził. Ludzie zobaczyli skutki wspólnego gospodarowania i funkcjonowania spółdzielni. Mieli dosyć. Każdy wolałby pracować na swoim.

Nowa Huta się rozrastała. Powstawały nowe domy i zaplecze kulturalno- usługowe. To były też czasy kiedy dyskryminowano i prześladowano księży. Władza ingerowała w działalność kościoła. W Nowej Hucie robotnicy domagali się budowy kościoła, na co jednak nie było przyzwolenia z góry. Dużo ludzi odsunęło się od kościoła pod naciskiem Urzędu Bezpieczeństwa.

Życie nie oszczędzało rodzeństwa, przynosząc im kolejne „niespodzianki”. Rodzeństwo nadal się wspierało. Stanowili kochającą się rodzinę na dobre i na złe. Powoli układali sobie życie, mimo przeciwności losu i trudnych czasów. Zakładali rodziny, które się powiększały. Ale przeszłość nie dała o sobie zapomnieć uprzykrzając im życie. Lektura warta polecenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-13
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łąki kwitnące purpurą
2 wydania
Łąki kwitnące purpurą
Edyta Świętek
7.5/10

Rodzina Szymczaków powraca w powieści będącej kontynuacją równie udaną, co pierwszy tom ich przygód. Edyta Świętek sprostała oczekiwaniom, jakie pojawiły się po lekturze Cienia burzowych chmur. W r...

Komentarze
Łąki kwitnące purpurą
2 wydania
Łąki kwitnące purpurą
Edyta Świętek
7.5/10
Rodzina Szymczaków powraca w powieści będącej kontynuacją równie udaną, co pierwszy tom ich przygód. Edyta Świętek sprostała oczekiwaniom, jakie pojawiły się po lekturze Cienia burzowych chmur. W r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asach1

Ta, którą znam
Ta, którą znam

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) To smutna i przygnębiająca powieść. Bohaterką jest...

Recenzja książki Ta, którą znam
Powrót
Powrót

„ Wszyscy popełniamy błędy. Robimy rzeczy, których nie da się cofnąć, niezależnie od tego, jak bardzo chcielibyśmy wrócić po własnych śladach, zatrzymać się na moment i ...

Recenzja książki Powrót

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl