"Dawno temu nie liczono czasu, gdyż nie miał on najmniejszego znaczenia. Żyliśmy w pokoju i harmonii, w swoim świecie przepełnionym magią. Był to równoległy świat."
Wyobraźcie sobie universum, w którym na drzewach rosną diamenty, a każdy z kamieni naturalnych służy wzmocnieniu indywidualnych mocy magicznych istot. W tym świecie magia nie jest niczym dziwnym, to raczej naturalne dopełnienie istoty człowieka.
Odkąd pamiętam, zawsze gdzieś z tyłu głowy towarzyszyła mi myśl, że taki świat naprawdę istnieje, tylko ja o nim nie wiem... może nie dokładnie taki sam, jak przedstawia go Agnieszka Kotuńska w "Laiko medis", ale inny niż nasz, magiczny.
Lektura książek fantasy tym bardziej potęguje we mnie takie odczucia 🙈
"Zaczynałam się zastanawiać, czy nie wariuję. Przecież to zwykłe bajki, pocieszałam samą siebie."
Sara to dziewczyna, która za sprawą niefortunnego wypadku wkracza w ten magiczny świat. Magia, której doświadcza, to dla niej zupełnie nowe przeżycie. Dotychczas uporządkowane życie bohaterki nagle staje na głowie i wypełnia się zupełnie nieprawdopodobnymi wydarzeniami. Co więcej, okazuje się, że ten świat jakby tylko czekał na pojawienie się w nim Sary.
Co to znaczy dla dziewczyny, która do tej pory nie zdawała sobie sprawy z własnych predyspozycji?
"Raz kozie śmierć - pomyślałam. Nie mam nic do stracenia, a jednocześnie ryzykuję wszystko."
Sara to niezwykle charakterna postać, która przykuwa uwagę czytelnika. Nie jest to kolejna słaba istota, którą trzeba chronić, tylko kobieta, która nie boi się tego, co jej nieznane. Mimo świadomości własnych słabości jest w stanie naprawdę wiele poświęcić w imię dobra bliskich jej osób. Możnaby jej zarzucić pewną nierozwagę, może porywczość, ale na pewno nie tchórzostwo.
"W jadalni nastała taka cisza, że było słychać szum drzew za oknami. Victor mówił z pełną gracją."
Wraz z pojawieniem się magii, w życiu Sary znalazł się też Victor. Z początku mężczyzna wzbudzał w niej niepokój pomieszany z ekscytacją, jednak z czasem te uczucia uległy zmianie.
Kim jest Victor i jaką rolę odegra w życiu głównej bohaterki?
Przyznam, że ten wątek ogromnie mi się podobał. Jest wyjątkowo rozległy, bo sięga zarówno w przeszłość, jak i przyszłość, a do tego rozciąga się na dodatkową osobę, która sporo namiesza w życiu bohaterów.
"Laiko medis" to powieść, w której dużo się dzieje. Bardzo szybko wpadamy w wir rozgrywających się wydarzeń, który wciąga nas i nie pozwala się zatrzymać.
Świat przedstawiony w książce ukazany jest na zasadzie opozycji dobra ze złem. Zupełnie niespodziewanie Sara staje w centrum rozgrywającej się walki. Okazuje się wielce pożądaną "bronią" oraz "przedmiotem sporu" w trwającej waśni.
Jaki będzie finał tej historii?
Zakończenie tej historii pozostawiło we mnie niedosyt, ale to nic dziwnego, skoro autorka planuje publikację kolejnych dwóch tomów. Wyczekuję ich z niecierpliwością!
Dodam jeszcze, że to debiut pisarki, który z całą pewnością można określić jako udany. Brawo za pomysł i realizację tego projektu. Za fantazję, która pozwoliła stworzyć naprawdę unikatową historię.
Z pewnością sięgnę po kolejne tomy, bo marzy mi się powrót do tego świata i zapoznanie się z dalszymi losami bohaterów.
Moja ocena 8/10.