Kudłata recenzja

Łagodne piękno czarnej niesfornej sierści

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-06-18
1 komentarz
15 Polubień
Niektóre książki mają tak piękne okładki, że po prostu chcemy je mieć w swoim księgozbiorze. Patrzenie na nie sprawia nam przyjemność i daje swego rodzaju estetyczną satysfakcję. Tak właśnie jest w przypadku oszczędnej, nieco minimalistycznej okładki ,,Kudłatej'' Sun-mi Hwang. Joanna Rusinek, bo to ona jest autorką ilustracji do tej książki, zrobiła naprawdę kawał dobrej roboty.

Historia Kudłatej, jedynego szczenięcia z miotu Żółtej, które otrzymało od dziadka Krzykacza prawdziwe imię, jest piękną i jednocześnie bardzo smutną opowieścią. To książka, która porusza dość szeroki wachlarz tematyczny: począwszy od stosunków rodzinnych i starości, poprzez stosunki sąsiedzkie, zło i niesprawiedliwość świata, skończywszy na złym traktowaniu zwierząt.


To historia pokazana z punktu widzenia odmiennego szczenięcia – Kudłata nie jest podobna do swojego rodzeństwa, nie jest też podobna do swoich rodziców. Kto wie, wszystko wskazuje na to, że jej ciemna, kudłata sierść przyprószona jasnymi akcentami jest spadkiem po przodkach rasy sapsari.

To historia, która rozbudza w czytelniku uczucie empatii w stosunku do zwierząt (w szczególności psów, bo to one są głównymi bohaterami tej powieści), pokazuje mu, że są to istoty takie same, jak my, czujące w ten sam sposób, znające takie uczucia, jak miłość, smutek, radość, żal... Kudłata przeżywa żałobę i my razem z nią. Jest dumna ze swoich szczeniąt i my również czujemy jej matczyną dumę.
Ale też czujemy jej głód, czujemy, kiedy jest jej zimno, kiedy boli ją pogryziona łapa. Kiedy się martwi, kiedy się irytuje i kiedy kocha.

To historia, która pokazuje, że pies faktycznie jest najlepszym przyjacielem człowieka – Kudłata określa dziadka Krzykacza mianem przyjaciela nawet mimo tego, że ten stary człowiek stał się przyczyną wielu strasznych i przykrych rzeczy, które ją spotkały.


,,Kudłata'' jest książką ważną, szczególnie, że wśród znanych osób i polityków wciąż zdarzają się dewianci, którzy podważają stanowisko nauki mówiące o tym, że zwierzęta odczuwają ból i nazywają je ,,bezdusznymi maszynami z mięsa''. To książka, która uczy empatii, która rozwija to uczucie w czytelnikach. Książka, która pozwala nam na chwilę przyjąć nie-ludzki punkt widzenia i zejść z piedestału na którym został postawiony człowiek. To książka, która uświadamia nam, dorosłym czytelnikom, że zaniedbanie wobec zwierzęcia jest formą bezdusznej i bezmyślnej przemocy, której nie można niczym usprawiedliwić. To książka, która uświadamia czytelnikom młodszym, że nie tylko oni czują, myślą i są ważni.

Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-18
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kudłata
Kudłata
Sun-mi Hwang
7.4/10

Mama za nią nie przepadała, a rodzeństwo dokuczało jej i traktowało jak wyrzutka. Różniła się od swoich, jak brzydkie kaczątko z baśni Andersena, bo miała czarne futro, którego lśniące kosmyki zwijał...

Komentarze
@kasiarz1983
@kasiarz1983 · ponad 3 lata temu
Dziękuję za polecenie. Wczesniej nie słyszałam o tej książce. Teraz chętnie ją przeczytam. Myślę, że "Kudłata" będzie ciekawa. Tym bardziej, że bardzo lubuę psy.
× 1
Kudłata
Kudłata
Sun-mi Hwang
7.4/10
Mama za nią nie przepadała, a rodzeństwo dokuczało jej i traktowało jak wyrzutka. Różniła się od swoich, jak brzydkie kaczątko z baśni Andersena, bo miała czarne futro, którego lśniące kosmyki zwijał...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka opowiada o losach tytułowej suczki – Kudłatej, która wyróżnia się spośród swojego rodzeństwa długą, piękną, czarną sierścią. Z tego powodu jest nieustannie krytykowana przez mamę i męczona pr...

@snaky_reads @snaky_reads

Książka po którą sięgnęłam spodziewając się lekkiej, szybkiej do przeczytania odskoczni od ciężkich i poważnych tematów. Nic bardziej mylnego "Kudłata" to książka, której głównymi bohaterami są zwier...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostatnie - wiadomo - jest kwestią gustu. I schematów. I...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Jeśli paragrafówka to tylko od Black Monka

Tym razem przenosimy się do Esbury – nieco ponurego i tylko pozornie spokojnego miasteczka położonego nad malowniczym jeziorem. Jeziorem, którego wody nagle zaczną się p...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora

Nowe recenzje

Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Sen o okapi
Okapi = śmierć
@Moncia_Pocz...:

Książka "Sen o okapi" niemieckiej pisarki Mariany Leky przyciągnęła moją uwagę Interesującą szatą graficzną oraz opisem...

Recenzja książki Sen o okapi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl